forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Ubrania dla biednych
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=3651
Strona 1 z 1

Autor:  aral [ 19 lip 2009, 12:32 ]
Tytuł:  Ubrania dla biednych

Witam! Gdzie w Zgorzelcu można oddać ubrania dla biednych? Jedyny kontener dla ubrań został na ulicy Konarskiego, ale doszły mnie słuchy,że ubrania które tam wylądowały robią z nich po prostu szmaty. Czy w Zgorzelcu mogę bezpośrednio gdzieś je dać?

Autor:  Tomczan [ 19 lip 2009, 12:40 ]
Tytuł: 

Jeżeli mam do oddania ubrania dla kobiet i dzieci to wiozę do Domu Samotnej Matki w parku koło MDK.Tam kobietom zapewne sie przydadzą. :) Raz zaniosłem do PCK na Czachowskiego .Jest jeszcze chyba punkt MOPS na Armii Krajowej koło dawnego Sądu.
Ale osobiście wybrałbym na Twoim miejscu Dom Samotnej Matki.Tam każda forma pomocy jest odbierana z wdziecznością. :)

Autor:  arr998 [ 19 lip 2009, 13:15 ]
Tytuł: 

możesz oddać do PKPS ( Polski Komitet Pomocy społecznej ) Zgorzelec
ul. Armii Krajowej 103 nie znam godzin urzędowania ale jak coś to podam
nr tel 0757756031 darowiznę możesz sobie odliczyć od podatku , Panie tam określają wartość ubrań i dają potwierdzenie. :lol: :lol:

Autor:  paawlus [ 19 lip 2009, 14:52 ]
Tytuł:  Re: Ubrania dla biednych

aral pisze:
Jedyny kontener dla ubrań został na ulicy Konarskiego, ale doszły mnie słuchy,że ubrania które tam wylądowały robią z nich po prostu szmaty.

Zdecydowanie nie polecam wrzucania ubrań od kontenerów ze znaczkiem PCK! Właścicielami tych kontenerów NIE JEST PCK tylko prywatne firmy, które bodaj jedynie 20% ubrań oddają do PCK, które godzi się w zamian użyczać swoje logo. O sprawie było głośno jakieś 2 lata temu w całej Polsce.

Osobiście kiedyś miałem problem z oddaniem zbędnych rzeczy w zgo, bo nikt ich nie chciał, tudzież wszystko było pozamykane! Ale można oddać - mopsie na Traugutta lub polskiej pomocy społecznej koło sądu, gdzie dają zaświadczenie umożliwiające ulgę pitową - gdy ktoś nie robi tego tylko z dobroci serca ;)

Autor:  gobo007 [ 19 lip 2009, 17:01 ]
Tytuł: 

Ja do domu samotnej matki nie oddam ubran. Czesto jezdze tamtedy i widze kobiety z papierosami stojace przed budynkiem. Jesli je stac na papierosy, to znaczy, ze na ciuchy tym bardziej. Mysle, ze rozsadniej bedzie oddac je do PKPS.
Piotr

Autor:  Marko [ 19 lip 2009, 19:15 ]
Tytuł: 

Można także skontaktować się z Miejskim Ośrodkiem pomocy Społecznej. Nie dotyczy to dużych ilości, ale pracujące tam osoby mają kontakt z najbardziej potrzebującymi i będą wiedzieć co należy zrobić. MOPS mieści się przy ul. Traugutta.

Autor:  aral [ 20 lip 2009, 13:19 ]
Tytuł: 

Dzięki za pomoc. :smt026

Autor:  YELLO_35 [ 20 lip 2009, 15:17 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
Jesli je stac na papierosy, to znaczy, ze na ciuchy


Trochę zbaczamy z tematu ale też mam mieszane uczucia , gdy widzę biednego palacza... :|

Marko pisze:
Można także skontaktować się z Miejskim Ośrodkiem pomocy Społecznej. Nie dotyczy to dużych ilości, ale pracujące tam osoby mają kontakt z najbardziej potrzebującymi i będą wiedzieć co należy zrobić. MOPS mieści się przy ul. Traugutta.


To chyba najlepsza metoda.

Autor:  glucior [ 21 lip 2009, 9:06 ]
Tytuł: 

A ja zdecydowanie polecam PKPS , można oddawać im dobre jeszcze ubrania a także sprzęty gospodarstwa domowego , również meble -po telefonicznym uzgodnieniu . Nie mają tylko żadnych środków transportu - ale bardzo szybko znajdują chętnych na używane meble. Po za tym jak ktoś jest w "potrzebie" zupełnie za darmo może skorzystać z oferty ich magazynu.

Autor:  Marko [ 21 lip 2009, 21:34 ]
Tytuł: 

aral dobrze, że ruszyłeś ten temat na forum. Jak widzisz możliwości jest wiele. Ważne, żeby ludzie, którzy mają zbędne rzeczy, w dobrym stanie nie wyrzucali ich do kosza, tylko dali szansę innym na ich wykorzystanie.

Autor:  Ernesto [ 30 lip 2009, 15:53 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
Ja do domu samotnej matki nie oddam ubran. Czesto jezdze tamtedy i widze kobiety z papierosami stojace przed budynkiem. Jesli je stac na papierosy, to znaczy, ze na ciuchy tym bardziej. Mysle, ze rozsadniej bedzie oddac je do PKPS.
Piotr



One kupują tytoń i osobno bletki. Niektóre mają na fajki z zasiłków itp. I sa takie , które nie palą .
Czasem tam coś odwiozłem, kiedys przeszedłem przez cały ten dom, z kierownikiem chyba.
Nic nie zrobiło na mnie dobrego wrażenia, ogólnie syf, ale jakoś nie uprzedziłem się do tych kobiet.Specjalnych wyrazów wdzięczności też nie było.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/