forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Wstydliwa sprawa
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=3711
Strona 1 z 2

Autor:  antyc [ 03 wrz 2009, 20:19 ]
Tytuł:  Wstydliwa sprawa

Opowiem wam bajkę.
Była ładna pogodna. Łagodny wietrzyk, przyjemne słoneczko, puszyste chmurki. Wybrałem się do sąsiadów. Połaziłem, pozwiedzałem, popodziwiałem. Wracam.
A tu nagle … na moście … podchodzi do mnie obcokrajowiec … i pyta po niemiecku pokazując na moje Miasto, w którym kierunku (richtung) może iść w celach turystycznych. Jezu! Jakby mnie kto łopatą strzelił!
Patrzę na lewo - Wrocławska - hm… .
Patrzę na wprost - budowa i Nowomiejska - wdrapie się chłopina na górkę, a potem - hm … .
Patrzę na prawo - Daszyńskiego i Bulwar, a potem – Sodo…studzienka i Gomora - zobaczy i padnie z wrażenia.
Zgadnijcie, który kierunek mu pokazałem.

Kolejna bajka. Kilka dni temu miałem przyjemność oprowadzać po okolicy kilku znajomych. O Goerlitz wiem niewiele, tyle co przeczytałem pobieżnie w Internecie i kilku opracowaniach turystycznych, a jednak mogłem pokazać parę ciekawych zakątków. Wróciliśmy do Zgorzelca, który nie ma dla mnie tajemnic. Most JPII, zrujnowana Baltona, opustoszały i zaciemniony MDK, park, aleja „bankowa”, prawie rynek na Okrzei, Daszyńskiego i Bulwar Grecki ze stale zamkniętym muzeum, punktem informacji i likwidowanymi lokalami. Cudo nie miasto.

Kiepski ze mnie bajkopisarz. Nieco rozgoryczony i zawstydzony. Zacznę unikać znajomych i nieznajomych. I będzie dobrze.

Mam uniwersalne hasła dla przyszłych kandydatów do RM:
1. Nie będziesz się już wstydził miasta swego.
2. Ani żadnej władzy, która jego jest.

Czy Ktoś ma podobne odczucia? A może jakieś propozycje, jak zachować się w podobnych sytuacjach?

PS
Wiem, że podobne tematy przewijają się na forum na okrągło. Raz mowa o straży miejskiej. Innym razem o MPGK lub innym urzędzie. Potem o kwiatkach architektoniczno-estetycznych. Za każdym razem pojawiają się wpisy o kolejnych przykładach głupoty, niegospodarności i bezczelności. Niekiedy zabawne, zazwyczaj smutne i absurdalne. Zwykle kończy się na osobistych wynurzeniach i połajankach.
Nie obchodzą mnie te kłótnie. Nie obchodzą personalne wycieczki. Chcę chcieć jak odpowiedzieć nieznajomemu, gdy pyta o kierunek zwiedzania.

Autor:  YELLO_35 [ 03 wrz 2009, 21:56 ]
Tytuł: 

antyc pisze:
Chcę chcieć jak odpowiedzieć nieznajomemu, gdy pyta o kierunek zwiedzania.


Cmentarz Bohaterów II Armii WP - z dwóch powodów:
1. w miarę tam czysto , a rząd krzyży robi wrażenie ,
2. widać panoramę Zg-ca i Goerlitz (bez detali typu brudy na podwórkach).

A tak poważniej to faktycznie jest problem. Tylko Przedmieście Nyskie nadaje się do pokazania - reszta miasta niczym nie zachwyca. Brak rynku dopełnia dramatu. Kamienice mamy ładne ale zapuszczone. MDK ładny za dnia - nocą ponura , czarna dziura.

Cytuj:
Chcę chcieć jak odpowiedzieć nieznajomemu, gdy pyta o kierunek zwiedzania.


Za Nysę prowadź - ja tak robię :)

Autor:  przemjerm [ 05 wrz 2009, 9:56 ]
Tytuł: 

YELLO_35 pisze:
A tak poważniej to faktycznie jest problem. Tylko Przedmieście Nyskie nadaje się do pokazania - reszta miasta niczym nie zachwyca. Brak rynku dopełnia dramatu. Kamienice mamy ładne ale zapuszczone. MDK ładny za dnia - nocą ponura , czarna dziura.


Cóż, ostatnio kręcę się sporo po Wałbrzychu i jego okolicach.

W Zgorzelcu/Goerltz chyba z miesiąc nie byłem. Przyjechałem pociągiem, wysiadłem na dworcu Zg - Miasto (fakt, ciemno już było) i ul. Lubańską poszedłem do Goerlitz. Powiem tyle: na tle Wałbrzycha (pod względem estetycznym) wypadacie świetnie ;). Przez kilka lat Zgorzelec jawił mi się taki, jak opisuje go antyc: teraz byłem pozytywnie zaskoczony, chociaż właściwie nic się nie zmieniło. W miarę równe chodniki, elewacje nie są najgorsze. Na każdym kroku nie straszy już ruina. Jest Przedmieście Nyskie. Jest całkiem sprawny system komunikacyjny (czego by nie mówić o PKS i PKP). Przynajmniej na tle innych [tu: Wałbrzycha].

Pewnym zaskoczeniem była dekoracja Staromiejskiej, ale to osobny temat ;).

Porównanie z Goerlitz zawsze wypadnie blado: po pierwsze Zgorzelec był przedmieściem i nie ma ciekawego układu urbanistycznego, po drugie na renowację Goerlitz wydano miliony, jeśli nie miliardy EUR.

Wiem, że nic nowego nie odkryłem, ale sam byłem zdziwiony, bo na Zgorzelec przez długi czas patrzyłem tak, jak antyc. Ale wszystko jest kwestią perspektywy. Dobrze nie jest, ale tragedii również chyba nie ma. Jednym słowem: zawsze można znaleźć gorszego ;). Tak, wiem, że to z lepszymi należy się porównywać, ale może Goerlitz to zbyt wysoko postawiona poprzeczka?

W przypadku takiego Wałbrzycha sprawa ma się trochę inaczej: miasto ma ogromny potencjał, ale z różnych przyczyn go nie wykorzystuje. W przypadku Zgorzelca jest chyba odwrotnie. No i brakuje marki, rozpoznawalności, jednej, spójnej koncepcji rozwoju, jakiegoś pomysłu na promocję. Kiedyś przy jakiejś okazji w Urzędzie Miasta padło pytanie o maskotkę miasta: moim pierwszym skojarzeniem był pluszowy papieros i nic na to nie poradzę ;).

Z perspektywy niemieckiej w Zgorzelcu zresztą nie jest tak źle: widać rozwój. A w Goerlitz mówi się o kryzysie, zastoju i odwrocie. Teraz to w Zgorzelcu się otwiera, a w Goerlitz zamyka.

Pozdrawiam,
Przemek

Autor:  PiTeK [ 06 wrz 2009, 20:58 ]
Tytuł: 

przemjerm pisze:
Kiedyś przy jakiejś okazji w Urzędzie Miasta padło pytanie o maskotkę miasta:

A tak przy okazji. Czy ktoś się ostatnio zastanawiał nad znakiem rozpoznawczym naszego miasta? Na stronie Urzędu Miasta jest sonda dotycząca hasła dla Zgorzelca. Co o tym myślicie? Jakieś propozycje?

Autor:  turek [ 06 wrz 2009, 22:11 ]
Tytuł: 

...

Autor:  Kubek [ 07 wrz 2009, 6:53 ]
Tytuł: 

PiTeK pisze:
A tak przy okazji. Czy ktoś się ostatnio zastanawiał nad znakiem rozpoznawczym naszego miasta?


Przy okazji, to się kiedyś zastanawiałem. Mało tego: stworzyłem parę projektów, jednak wygrała koncepcja pewnej pani z trójmiasta, ona też zgarnęła nagrodę 1500 plnów, owe "logo" chwilę powisiało na amfiteatrze, po czym już go więcej nie widziałem...
Dodam nieskromnie, że moje było lepsze :P

Autor:  zubek [ 11 wrz 2009, 9:08 ]
Tytuł:  Re: Wstydliwa sprawa

antyc pisze:
O

Daszyńskiego i Bulwar Grecki ze [glow=red]stale zamkniętym[/glow] muzeum,


hę????? :shock: :shock:
muzeum jest czynne codziennie od pon do piatku od 9 do 17, w niedziele i soboty od 13 - 17, z wyjątkiem 2 weekendów przed jakubami (ze zrozumiałych względów)

Autor:  tadam [ 11 wrz 2009, 9:13 ]
Tytuł: 

zubek pisze:
hę?????

no tssso ty? zawsze jak wratsssamy z kolego z najtklubu to jest zamknięte :smt030

Autor:  antyc [ 12 wrz 2009, 20:14 ]
Tytuł: 

PRZEMJERM: Nie napisałem, że nie wszystko jest „do bani”. Dostrzegam poprawę.
Widzę odnowiony cmentarz wojskowy i Stalag. Dostrzegam wyremontowane kamienice w centrum (ha) oraz ocieplone i przemalowane budynki mieszkalne. Dreptam (a może drepczę) po nowych chodnikach. Z ciekawością obserwuję odbudowę Placu Pocztowego. Z niecierpliwością czekam na nową halę sportową. Cieszą mnie Jakuby i imprezy komercyjne (muzyczne i kabaretowe). Z dziką satysfakcją stwierdzam nawet, że widok z Mostu Staromiejskiego na stronę polską (bulwar) jest lepszy niż na stronę niemiecką, gdzie straszy stara farbiarnia (o ile mnie pamięć nie myli, tak był nazwany ten budynek w trakcie jednej z rozmów na forum). Powoli, ale w dobrym kierunku.
Niestety wszystko to nie umniejsza faktu, że sąsiedztwo Goerlitz stawia nas w kiepskiej sytuacji. Na tle innych polskich miejscowości o podobnym charakterze wypadamy „jakoś”. Przy Goerlitz – to już tragedia. Odpicowane na wysoki połysk stare kamienice, kościoły, restauracje, stare cmentarze, ryneczki i uliczki. Całość zorganizowana pod kątem turysty, oznakowana i opatrzona wielojęzycznymi opisami. Zwiedzenie starego miasta a potem nagły przeskok na naszą stronę to ciężkie doznanie. Przy granicy, poza bulwarem – nie ma NIC. Co gorsze – tuż obok wyskakuje studzienka i dalsza część Daszyńskiego lub równie zdewastowana Wrocławska. Przejście starym mostem – jeszcze gorzej, na całe szczęście gmach szkoły odwraca uwagę od pozostałej części. Rozpoczynając zwiedzanie Zgorzelca w tym miejscu, a do tego w niedzielę gdy wszystkie pobliskie sklepy są zamknięte, napotykamy wymarłe miasto – podniszczone budynki, zero restauracji i zero ludzi.
Dlatego poprosiłem (w sposób nieco dramatyczny ;) ) o radę, jak pokazać moje miasto osobie przyjezdnej.
Czy ktoś wyznaczył jakąś trasę turystyczną? A może jest jakiś przewodnik (pisany, mówiony, rysunkowy)? Jak przejść się po mieście, aby pokazać jego dobre strony, a ukryć te mniej widowiskowe? Ja tego nie potrafię.
Dlatego pojawił się pomysł dla członków RM. Skoro zrobiło się krok w dobrą stronę (patrz bulwar), to dlaczego nikt nie wykonuje kolejnego kroku, tak aby turysta nie musiał zderzać się ze studzienką lub Wrocławską.

ZUBEK: Co do kwestii otwartości muzeum. Niestety – musiałem natrafić na tą zamkniętą niedzielę. Poza tym, jakiś nie przekonuje mnie obecny wizerunek. Mała tablica od Nowomiejskiej, mini informacje od bulwaru, małe drzwiczki (zamknięte), ciemne okna, te tłumy walące drzwiami i oknami. Jak dla mnie, z kilku lub kilkunastu metrów wygląda na zamknięte.
I ciekawe, że wyłapałeś ten szczególik.
Pozdrawiam

Autor:  Chuck Norris jr [ 25 wrz 2009, 10:31 ]
Tytuł: 

Cytuj:
wygrała koncepcja pewnej pani z trójmiasta, ona też zgarnęła nagrodę 1500 plnów, owe "logo" chwilę powisiało na amfiteatrze, po czym już go więcej nie widziałem...
właśnie, gdzie to logo zginęło? nie było najgorsze, dlaczego więc schowano je do szuflady? czyżby znów polityka? :(
Cytuj:
Czy ktoś wyznaczył jakąś trasę turystyczną? A może jest jakiś przewodnik (pisany, mówiony, rysunkowy)? Jak przejść się po mieście, aby pokazać jego dobre strony, a ukryć te mniej widowiskowe? Ja tego nie potrafię.
Miałem kiedyś podobny problem. Prominentne osoby odebrałem na Moście Staromiejskim, poszłem z nimi Przedmieściem Nyskim, potem skręciliśmy nad Nysę (na szczęście nie padało przez ostatnie dni :grin: ), parkiem do Domu Kultury (gmach zawsze robi wrażenie), było to latem, zieleń przekrywała wiele, była bujna i soczysta. Goście nie mieli wiele czasu, więc wrócili do Goerlitz mostem JPII i myślę, że odnieśli dobre wrażenie :grin:
Co jednak robić, gdy ktoś zechce więcej zobaczyć?
Można wspomnianą trasę wydłużyć spacerem po parku (jego bardziej zadbanych :D częściach), przejść na Ujazd, pokazać kościół, stamtąd da się jakoś dotrzeć do drugiego kościoła (św. Bonifacego), potem można jakoś dotrzeć do cmentarza wojskowego (wojennego). Tak na poczekaniu wymyśliłem i dotarła do mnie taka refleksja: miasto, szczególnie latem, gdy jest dużo zieleni, nie wygląda najgorzej, oprócz najbardziej zaniedbanej a zarazem najcenniejszej i najstarszej części: tzw zabudowy 'grynderskiej' z przełomu XIX i XX w., czyli ulic: Domańskiego, Staszica, Warszawskiej, Daszyńskiego, Langiewicza i Boh. Getta. Tego bym się najbardziej wstydził i to ukrywał.
Chociaż, kto wie? może właśnie to pokazywać, tak jak zrujnowane poPGR-owskie pałace, może w końcu ktoś nas zawstydzi, albo coś poradzi, allbo pomoże coś z tym zrobić..

Autor:  zubek [ 25 wrz 2009, 12:26 ]
Tytuł: 

cóż - zgorzelec jaki jest, taki jest. Historia miasta pozbawiła nas większości zabytków, a te co zostały - hmm, na bezrybiu i rak ryba.
Sęk w tym, żeby w Zgorzelcu znaleźć odrobinę piękna tam, gdzie mało kto je widzi. Szacunek dla wszystkich, którzy mają oczy otwarte. Sebo - pozdrawiam ;)
Ja swoich gości zwykle obwożę po okolicy. Zgorzelec jest bowiem zbyt małą mieścinką, żeby jakoś wyjątkowo porazić przyjezdnego. Nawet gdyby nie zdemolowano Przedmieścia Nyskiego, nie zburzono kościoła św. Ducha i "Małej Wenecji", nie zdewastowano kamienic "grynderskich" - i tak zwiedzania było by na ... 30 min.
Jakkolwiek byśmy nie odwrócili biegu historii, Zgorzelec zawsze będzie nędznym przedmieściem bogatego miasta.
Lament nad wizerunkiem Zgorzelca jest bez sensu. Nie jest bowiem niczym nadzwyczajnym, że miasto to tak wygląda. To przecież prowincjonalny standard. Zgorzelec nie jest ani zakałą, ani czymś wyjątkowym. Znam miasta, w których (przeciwnie do Zgorzelca) zawsze się źle czuję i za Chiny tam bym nie zamieszkał.
Porównujemy się wciąż do Goerlitz, co jest zupełnym idiotyzmem. Miasto to ze swoimi zabytkami jest przecież ewenementem na skalę światową! Cokolwiek by w Zgorzelcu zostało zrobione - zawsze na tle Goerlitz źle wypadniemy.
Zabytków sobie nie zbudujemy, ale można zadbać nad detalami - śmieciami, reklamami, trawnikami, chodnikami, stylistyką i małą architekturą. Nie ograniczać rewitalizacji fragmentów miasta do wymiany nawierzchni ulicy. Wprowadzić rzeczywisty nadzór architektoniczny, stworzyć koncepcję urbanistyczną. Eeeeeh.....Marzenia...
p.s. do antyk - pracuję w muzeum.

Autor:  PiTeK [ 25 wrz 2009, 14:19 ]
Tytuł: 

Chuck Norris jr pisze:
właśnie, gdzie to logo zginęło? nie było najgorsze, dlaczego więc schowano je do szuflady? czyżby znów polityka?

Mówicie o logo mostu? Te co nasza grupa ma na dole koszulki?
Czy ktoś z Was zainteresował się Spacerownikiem, który wydaje Gazeta Wyborcza? http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,84967 ... rlitz.html
Uważam, że to jest pomył aby przy zabytkach Goerlitz promować to co u nas warte do oglądnięcia. Zresztą jak można przeczytać zainteresowanie było spore. To też pomysł na trasę wycieczki po obu miastach.
Cytuj:
Ja swoich gości zwykle obwożę po okolicy.

Zapraszam na nasze wycieczki rowerowe. Mamy co oglądać w okolicy

Autor:  Chuck Norris jr [ 26 wrz 2009, 6:19 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Mówicie o logo mostu? Te co nasza grupa ma na dole koszulki?
no, gratuluję, bo myślałem, że totalnie zostało zapomniane :grin: ale, uważam, że to mało.
Mam też pomysła na jakąś pamiątkę ze Zgorzelca, bo się to przecież jakoś wiąże z tematem. Szkło mamy niedaleko (Pieńsk), do tego można zamówić jakąś kalkomanię Domu Kultury w różnych konfiguracjach i z różnych okresów, nalepiać jedno na drugie (kufle, kieliszki, szklanki, wazoniki) i chociaż taki turysta będzie mógł z naszego miasta mieć jakąś pamiątkę a ktoś na tym zarobić. Może by Gospodarz o to zadbał? bo to przecież także jakaś forma promocji miasta jest :-?

Autor:  zubek [ 28 paź 2009, 14:54 ]
Tytuł: 

własnie wyszperałem moferteę punktu info. turystycznej:

8. Pamiątki:

- Zgorzelec – brelok

- Zgorzelec - brelok - Jakuby

- Zgorzelec - kufel - Jakuby

- Zgorzelec – kubek z herbem miasta

- Zgorzelec – kubek ze zdjęciami Zgorzelca

- Zgorzelec – naklejka z herbem miasta

- Zgorzelec – pin z herbem miasta

- Zgorzelec – płaskorzeźby z wizerunkiem MDK

- pocztówki Zgorzelca i Görlitz (kilka rodzajów)

- Dukaty "6 Jakubów" - honorowane do 29.08.2010 r.

- Polska – brelok z godłem

- Polska – flaga

- Polska – kubek

- Polska – naklejka z godłem

- Polska – pin z godłem

- Polska – proporczyk z godłem.

całość dostępna tu:
http://188.40.67.130/~itzg/index.php?op ... &Itemid=47

Autor:  Chuck Norris jr [ 29 paź 2009, 22:25 ]
Tytuł: 

lista i asortyment imponujące :grin:
aż się przejdę i obejrzę, choć trudno nieco tam trafić ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/