Ostatnio ulica Górna została podzielona. Nie...nie fizycznie! Raczej wzdłuż. Część mieszkańców, szczególnie starych Łagowian, chce aby chodnik, przy nowo remontowanej ulicy Górnej, był przy starych domach. Jednak część NOWOBOGACKICH , na czele z panią notariusz Grażyną T. żąda od władz gminy aby chodnik był po ich stronie. Władzę jak zwykle stają po stronie bogatszych i bardziej wpływowych. Nic sobie nie robią ze zwykłych mieszkańców Łagowa. Bo to przecież "wieśniaczki". Pani T. chce chodnika ze względu na to, że samochody chłapią na jej ogrodzenie i nie obchodzi jej fakt że na przeciwnej stronie ulicy samochody chlapią na okna mieszkańców. Chwali się swoimi znajomościami i uważa że zna wszystkich i wszystko w gminie i w mieście załatwi, ba nawet w województwie. Już rozpowiada jak "wieśniaków" załatwiła i wójt już zmienił plany modernizacji drogi i chodnik bedzie po jej stronie. Ciekawe jak można zmienić plany po jednym telefonie pani Grażyny T. Oczywiście plany były uzgadniane z mieszkańcami i to prawie trzy lata temu. Ale jak to mówią, zotały zmienione jednogłośnie, jednym głosem wójta, ale kto go do tego namówił lub zmusił? Jakiego chaka ma pani T. na władze gminy, że tak szybko można zmienić plany, które były przygotowywane od tylu miesięcy? Nie ważne, że ktoś tu mieszka od urodzenia i płaci od lat tu podatki, nie jest notariuszem czy jakimś dyrektorkiem, ale zwykłym "chłopem małorolnym" i można go robić w konia na wszystkim. Przypominam 20 lat temu niby odzyskaliśmy wolność i demokrację, ale czy napewno? Coś mi sie widzi, że dalej rzadzą te same kumoterstwa i kolesie. Tylko kolory sztandarów się zmieniły.

ps. określenie "wieśniaczki" i "chłop małorolny"zostało użyte przez jedną z NOWOBOGACKICH podczas spodkania mieszkańców ul. Górnej z przedstawicoielami gminy.

jeśli nie wiadomo po której stronie wybudować chodnik to trzeba zrobić go po obu stronach.

Najprostsze rozwiązania są za trudne dla włodarzy. Mało można na tym ukręcić.

Ogrodzenie pani notariusz to jedna, dłuuuga historia. Nie jeden murarz napisałby książkę na ten temat. A inna sprawa to żywopłoty, które rosły i jeszcze rosną w miejscach, gdzie powinien być chodnik. Ale trzeba się cieszyć, że powoli ulica Górna zaczyna się poszerzać dzięki porządkom, które wprowadziła firma budowlana. Jakich ciężkich manewrów samochodem trzeba było dokonywać, żeby ominąć pieszych i dziury wzdłuż całej drogi, wie każdy kierowca i mieszkaniec ul. Górnej, który jeździ samochodem. Droga była bardzo wąska, zakręcona, żywopłoty i bzy rosnące w miejscu chodników, do tego płoty stojące na ulicy, a piesi niejednokrotnie słyszeli trąbienie samochodów, bo pieszy to intruz na tej drodze - niestety.



Jedno pytanie: Czy droga spełnia wymogi, aby chodnik mógł być po obu jej stronach? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia, biorąc pod uwagę szerokość już przygotowywanej drogi: NIE
Z której strony chodnik by nie powstał, zawsze będzie dobrze, że w ogóle będzie.

Na ulicy Górnej jest wiele starych domów po obu jej stronach, wybudowanych wręcz na drodze i trzeba by było geniusza, żeby zadowolił wszystkich, jeśli chodzi o chodnik.

Domy nie powstały na ulicy!!!!! To ulica się zbyt do nich przybliżyła. Sto lat temu gdy powstawały te domy jeździły tu zaprzęgi konne, a nie TIR-y i ciężarówki po piach do Gozdanina.
Wiadomość (nie potwierdzona) z ostatniej chwili!!!!! Chodnik ma być obniżony tak aby samochody mogły swobodnie na niego wjeżdżać aby się minąć. Panie Wójcie taniej i prościej będzie wyasfaltowanie drogi i namalowanie farbą pasa wzdłuż niej i to będzie chodnik Żal mi tylko pieszych uciekających na płoty przed rozpędzonymi samochodami (40 km/h nikt tu nie przestrzega)

a nie lepiej się do Zgorzelca przeprowadzić?
tu takich problemów nie ma

Chuck Norris - motto masz świetne i proszę stosuj się do niego. Dziękuję!

Kilka uwag w temacie NOWOBOGACKICH Z Łagowa. Proszę tzw. Starych Łagowian - nie oceniajcie się tak nisko, jak napisał Łagów.
Od co najmniej 10 lat Łagów przeżywa boom budowlany, a tzw. "wieśniaki" i "chłopy małorolne" nie muszą grać w lotto, bo już wygrali posiadając kawałek ziemi w Łagowie. Zatem ta nazwa najbardziej pasuje do nich.

Ten temat jest poświęcony modernizacji ulicy Górnej. A co mają powiedzieć osoby mieszkające na bocznych uliczkach prowadzących do ul. Górnej, których wiele powstało po podziałach gruntów. Gdyby na każdej z nich mieszkał Wójt albo pani notariusz, już dawno byłyby zrobione łącznie z oświetleniem. Na razie tylko uliczka Polna jakimś cudem doczekała się asfaltu zaraz po wybudowaniu tam domów. Nie podejrzewam, żeby zafundowali ją sobie tamtejsi mieszkańcy. Natomiast reszta bocznych uliczek przy Górnej może pomarzyć o takiej nawierzchni. Świetnie, że Gmina przejęła za darmo działki przeznaczone na drogi dojazdowe do nowo powstałych budynków. Szkoda tylko, że od początku nic z tym nie robi. Może wcielenie Łagowa do Zgorzelca wreszcie coś by zmieniło w tej sprawie?

Co do bocznych uliczek LOLO to masz rację. Ale tu są winni inzynierowie i magistrowie z urzędu. Najpierw się wydaje pozwolenia na budowę, a potem martwi: że wąsko... i przejechać nie idzie.... a błoto po kolana... A może by tak poruszyć szare komórki i za wczas wytyczyć porządną drogę z pełną infrastrukturą. Te pieniądze, a nie małe, z marketów, przeznaczyć właśnie na modernizację tych małych, bocznych ulic. I choć nie jestem ani po tej ani po tamtej stronie, powiem tak jak jeden z braci K. i Mr. Donek " By żyło się lepiej" wszystkim, a nie tylko kolesiom i koleżanką.
Projekt modernizacji ul Górnej pamięta 2007 rok. Czy nie można było zmodernizować za jednym razem całości południowej strony Łagowa? I tak co roku po trochę, i wszyscy by byli zadowoleni, pan był by zadowolony i pan i małżonka by była zadowolona
NIE lepiej ciągnąć ku swoim kolesiom i skłócić wieś. Dlaczego górna, a nie dolna? Dlaczego ci maja światła, a my nie? Dlaczego ten ma, a ja nie? Dlaczego?.... A no dlatego, że skłóconym narodem się łatwo rządzi. Temu trochę obiecać, tamtego trochę poklepać po plecach, tej pani dać kwiatki i już. A wybory na wójta tuż tuż.....
Brawo. Tak się robi politykę. Solidna marksistowsko leninowska szkoła.

A po co chodnik... u nas walneli asfalt i zostawili pieszym pobocza... z roku na rok pobocze jest coraz większe więc jest bardzo pozytywnie dla mieszkańców z każdej strony ulicy

PRECZ Z CHODNIKAMI!

Zróbcie sobie jedną ulicę jednokierunkową ,a potem w drugi kierunek.
Macie przecież dwie ulice w tej części wioski.One przecież nie są długie.
Zróbcie je jednokierunkowe
Przecież jest wąsko na tych drogach.
Wszystkim będzie wygodniej jechać środkiem drogi, a"innym" chyba też.
Tylko problem urośnie wtedy,gdy nie dogadacie się ,która ulica ma być jednokierunkowa.

nie dziękuj przedwcześnie
Łagów jest lub będzie, jak kto woli, częścią Zgorzelca, więc migracja jest rzeczą normalną. Jak i zainteresowanie, co się tam dzieje. Jest tendencja ucieczki od "zgiełku" miejskiego na wieś, jest też konflikt pomiędzy "miastowymi" a "wieśniakami".
Ulice są tu i tam. Życzyłbym sobie takiego obywatelskiego i urzędniczego zaangażowania w zmiany zgorzeleckich ulic, jak to obserwuję w Łagowie, stąd propozycja przeprowadzki dla tych najaktywniejszych. Podnosi się larum o kawałek chodnika, podczas gdy niszczeją zabytkowe kamienice zgorzeleckie, sypie się z nich tynk i coraz mniej jest ozdobnych detali architektonicznych.
Wiem, że to nie temat na ten wątek, ale to próba wyjaśnienia mojej wcześniejszej kwestii.

To w sumie dobry temat NA KONTYNUACJĘ TEGO WĄTKU



Tyz prowda.



W sumie , co tu kryć , dzięki tym wstęciuchom nowobogackim ceny ziemi w Łagwie podskoczyły - a kto na tym zyskał nietrudno zgadnąć



Masz na to jakieś dowody - czy tylko powtarzasz plotki po wsi rzucane?

Pani T. jest wyjątkowo nie nauczona kultury.

lolo napisał/a:
..... A co mają powiedzieć osoby mieszkające na bocznych uliczkach prowadzących do ul. Górnej, których wiele powstało po podziałach gruntów. Gdyby na każdej z nich mieszkał Wójt albo pani notariusz, już dawno byłyby zrobione łącznie z oświetleniem. Na razie tylko uliczka Polna jakimś cudem doczekała się asfaltu zaraz po wybudowaniu tam domów. Nie podejrzewam, żeby zafundowali ją sobie tamtejsi mieszkańcy. Natomiast reszta bocznych uliczek przy Górnej może pomarzyć o takiej nawierzchni. Świetnie, że Gmina przejęła za darmo działki przeznaczone na drogi dojazdowe do nowo powstałych budynków. Szkoda tylko, że od początku nic z tym nie robi. Może wcielenie Łagowa do Zgorzelca wreszcie coś by zmieniło w tej sprawie?