forum.zgorzelec.info http://forum.zgorzelec.info/ |
|
Rodzice po stracie... http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=4252 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Alis [ 08 lut 2011, 21:03 ] |
Tytuł: | Rodzice po stracie... |
Witam wszystkich, Nie wiem czy ten temat "chwyci". Nie jest popularny, ani sympatyczny. Pół roku temu zdarzyło się tak, że straciliśmy z mężem drugie dziecko(przez złośliwych zwane jeszcze"płodem"). Poszukałam troszkę w internecie i wiem, że większość miast ma zorganizowane spotkania Mam po stracie, bądź obojga rodziców wedle potrzeb. Ciekawa jestem czy i u nas znalazłaby się taka grupa? Gotowa jestem takie spotkanie zorganizować, bo troszkę już żyję tym tematem i wiem, że nie jestem sama, która potrzebowałaby o tym porozmawiać z innymi. Często rodzina, znajomi i koledzy z pracy nie potrafią zrozumieć co taka kobieta, bądź małżeństwo przeżywa. Dlatego pytam o chęć dołączenia do takiej grupy. Wiem, że sporo osób powie, że to nie moja sprawa, że nie powinnam się interesować, ale wierzcie mi, że duuuża grupa się nie ujawni, bo będzie się bać lub zwyczajnie wstydzić. Nikt nie lubi przyznawać, że coś mu nie wyszło, a początkowo tak się postrzega nieszczęśliwie zakończoną ciążę. Jednak ja się będę upierać przy swoim i chciałabym przekonać Was, że lepiej jest rozmawiać...Rozmowa pomaga rozładować emocje, znaleźć zrozumienie i chęć słuchania u drugiej osoby dotkniętej tym samym nieszczęściem. Będę czekać na odzew z Waszej strony. Jeśli sprawa "umrze" z braku odzewu to trudno. Najważniejsze, że spróbowałam. Pozdrawiam Alix http://forum.gazeta.pl/forum/w,612,1154 ... owani.html |
Autor: | YELLO_35 [ 08 lut 2011, 23:17 ] |
Tytuł: | |
Alis - bardzo pomocny byłby Twój mail - nie każdy czytający to forum jest zarejestrowanym userem. Jeśli w związku z brakiem postów (podejrzewam odzew na PW i maila) wątek spadnie to przez pewien okres czasu będę podrzucał go do góry. Pozdrawiam |
Autor: | turek [ 08 lut 2011, 23:32 ] |
Tytuł: | |
... |
Autor: | YELLO_35 [ 09 lut 2011, 5:39 ] |
Tytuł: | |
turek pisze: Ze swojej strony proponowałbym przeniesienie go do działu ogólne... Powisi tutaj , powisi i tam - wszystko w swoim czasie. Ten dział jest najczęściej przeglądany więc tam szanse jego maleją... turek pisze: jak również o rozszerzenie do rodziców po stracie, nie tylko nieszczęśliwie zakończonej ciąży, ale wogóle... po stracie...
turku drogi - to Alis wyznacza tu granice. Temat jest na tyle konkretny i boleśnie szczegółowy , że IMHO nie ma sensu rozszerzać - a w sumie można by było robić to chyba bez końca ![]() |
Autor: | turek [ 09 lut 2011, 7:54 ] |
Tytuł: | |
... |
Autor: | ilustrator [ 09 lut 2011, 11:18 ] |
Tytuł: | |
Proponuję raczej sprawdzić fora tematyczne, gdzie ludzie z podobnymi problemami opowiadają o swoich przeżyciach. Wiele jest też tematów związanych z poszukiwaniem przyczyn niedonoszenia ciąży. Internet jest przebogatym źródłem wiedzy na ten temat. |
Autor: | Alis [ 09 lut 2011, 16:03 ] |
Tytuł: | |
YELLO_35- Moim celem była przede wszystkim chęć umożliwienia spotkania takim rodzicom jak ja. Jeśli tylko ktoś wyrazi taką ochotę. Tak jak pisałeś-służę swoją wiedzą i pomocą w razie W. Dziękuję też za zrozumienie i utrzymanie mojego postu w "Na każdy temat":) Mój mail to: goral106@wp.pl turku-Nie wykluczam możliwości opowiedzenia o swoich historiach w tym wątku jeśli tylko ktoś z terenu Zgorzelca miałby na to ochotę. Ja chętnie wysłucham i jeśli będzie trzeba-pomogę:) ilustrator-Co do forów tematycznych to owszem, zgadzam się, że są, ale są ogólnopolskie. Ja chciałabym "ugryźć" sprawę lokalnie, dlatego zamieściłam ten post na naszym forum. Między innymi dlatego, że najlepiej jest rozmawiać i spotkać się z ludźmi o podobnych doświadczeniach na swoim gruncie, a nie gdzieś we Wrocławiu. Wg mnie takie rozwiązanie jest niewystarczające. Wiem jak ja się czułam pozostawiona sama sobie i nie wyobrażam sobie jeszcze raz przez to tak przechodzić. Wierzcie mi, że nie ma nic gorszego niż samotność w tłumie ludzi, którzy udają, że nic się nie stało, albo po prostu boją się poruszyć temat. Pozdrawiam:) |
Autor: | MARUNIO [ 09 lut 2011, 23:01 ] |
Tytuł: | |
Jak dotąd nie odezwał się nikt, kto był w podobnej sytuacji, więc może ja będę pierwszy- jeśli pozwolicie. Swego czasu straciliśmy (z żoną) syna. Nie było to przyjemne, bo po tym jak dotarła do mnie wiadomość ugięły mnie się nogi i nie miałem na czym stać. Co czuliśmy to nie będę rozwijał, ale wierzcie mi, to miłe nie jest. Musieliśmy jakoś sobie we dwoje poradzić i udało się.Teraz pozostało tylko nosić kwiatki i palić znicze. Nie sądzę aby ktoś w tym temacie zbytnio się wylewał, bo to raczej sprawa osobista, niemniej życzę powodzenia w rozwijaniu się tego wątku. |
Autor: | Alis [ 10 lut 2011, 21:16 ] |
Tytuł: | |
Marunio-Świętnie, że się odezwałeś. Doskonale Cię rozumiem...Tak traumatycznego zdarzenia nie da się łatwo opisać, o ile w ogóle. Ten wątek nie ma tylko na celu opowiadanie o swojej historii, ale przede wszystkim zorganizowanie się w grupę wsparcia i jeśli jest taka potrzeba to podzielenie się swoim "bolesnym" doświadczeniem między innymi ludźmi, którzy nas doskonale zrozumieją. Czasem to pomaga i to bardzo! Pozdrawiam i dzięki za odzew...współczuję tej ogromnej straty, jaką musieliście z żoną przejść. Nie ma takich słów, którymi mogłabym dobrze opisać to co działo się z nami, ale myślę, że mogę sobie wyobrazić Wasze uczucia. |
Autor: | YELLO_35 [ 03 mar 2011, 7:18 ] |
Tytuł: | |
up |
Autor: | YELLO_35 [ 06 kwie 2011, 21:13 ] |
Tytuł: | |
up |
Autor: | YELLO_35 [ 20 lip 2011, 13:11 ] |
Tytuł: | |
up |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |