Dziś rano młody człowiek trafił do szpitala. Karetka go zabrała z domu pół przytomnego z bólem głowy. po 2-3 h wypisali go do domu gdyż badania jakie mu zrobili nic nie wykazały, przy normalnym myśleniu powinni go zostawić na obserwacji i szukać przyczyny! Wieczorem wrócił do szpitala nie tylko z bólem głowy ale także zaczął wymiotować. Lekarz spojrzał na te badania które mu zrobili wcześniej dał mu jakoms tabletke którą po chwili zwymiotował i kazał mu wracać do domu. Tłumacząc że musi iść do swojego lekarza pierwszego kontaktu i prosic o skierowanie do neurochirurga. Normalnie porażka to co oni z nami wyprawiają. Na hXj płacimy te jXbane podatki!!!! Od czego kXXwa te PieXXXXone SuXXXXyny tam są.

Trzeba było zrobić ostrą awanturę, to zaczęliby chodzić jak zegarki - tylko to może ich zmusić do "normalnej" pracy.

Najlepiej wyżyć się się na forum jak się na żywo nie potrafi

trafiłem na oddział neurologi po raz drugi i moje leczenie przebiegło tak zrobimy panu badania oczywiście
tylko z krwi ,na drugi dzień Pan Ordynator zalecił badanie EMG,na trzeci dzień się rozmyślił ,
na czwarty dzień miało być jeszcze jakieś inne badanie ale również nie było ,
na pytanie kiedy będę miał zrobione badanie odpowiedz ORDYNATORA ; NIE MAM CZASU Z PANEM ROZMAWIAĆ ,
na piąty dzień dowiedziałem się że wypiszą mnie do domu i dostanę skierowanie do poradni neurologicznej ,
a do poradni termin na Lutego ,co do komentarzy że trzeba zrobić dym to dodam że za pierwszym razem zrobiłem
taki dym to teraz mam zero pomocy ,po paru dniach z bólem kręgosłupa i bezwładną nogą bo właśnie w takim
stanie wypisano mnie ,trafiłem do szpitala we Wrocławiu i zrobiono mi rezonans od ręki postawiono diagnozę i
czekam na operację kręgosłupa ,więc po co nam taki odział ,może ktoś przyjrzy się bardziej szczegółowo pracy
na tym oddziele ,

Jak już raz napisał przedmówca. Po co dymisz na forum, skoro widocznie słabo dymiłeś na oddziale? Fakt, nasza "służba zdrowia" działa jak działa, ale opier*** mały na 100% pomógłby im się Tobą zająć.