krzywuss - ktoś, kto nie cierpiał na dolegliwości żołądkowe może się mądrzyć. Sam miałem przewlekłe zapalenie żołądka i do dziś mam przepuklinę rozworu przełykowego- oczywiście na początku nic o tym nie wiedząc - leczenie objawów początkowo ogólnodostępnymi lekami, a później przez lekarza rodzinnego, który wróżył co może mi dolegać (na podstawie opisywanych objawów) - oczywiście leczenie było zupełnie bezskuteczne. Objawy wstępnie nie wskazywały wcale na żołądek, czy przełyk (choćby kołatanie serca, niepokój, zimne poty, zrywanie się w środku nocy nie wiadomo dlaczego i wiele, wiele innych). W końcu na forach medycznych znalazłem sporą grupę ludzi mających podobne objawy. Radzili gastroskopię - zrobiłem ją i nie było tragicznie - średnio przyjemne, ale bezbolesne. Diagnoza, leki i po miesiącu zapomniałem o koszmarze ciągnącym się przez blisko 2 lata. Jakiś czas temu znowu coś zaczęło się dziać - znowu radzono mi gastroskopię i po raz drugi ją zrobiono, włącznie z pobraniem wycinka na test ureazowy. Szybko i bezboleśnie. Tym razem winnym okazał się być już nie żołądek.
Jeśli ciężko jest funkcjonować, odczuwa się sporo dziwnych objawów - niekoniecznie wskazujących na żołądek, a wyniki są ok, to nie ma co czekać. Ja żałowałem tylko, że zdecydowałem się tak późno.
Żółtaczką można zarazić się wszędzie, a gastroskopii nie robi się dla przyjemności - sięga się po nią jak nie wiadomo co się dzieje, a lekarzowi rodzinnemu kończą się pomysły.
krzywuss - jakie inne metody diagnostyki Twoim zdaniem wchodzą w rachubę? Odpowiem Ci krótko, że żadne, albo prawie żadne.
Możesz zdecydować się na połknięcie kapsułki z kamerą, która nie pobierze wycinków, nie zawsze daje jednoznaczne wyniki i nie jest refundowana przez NFZ, a prywatnie kosztuje od 1 do 2 tys.
Kontrast podaje się najczęściej w przypadku schorzeń przełyku i wcale też nie jest on zdrowy.
Gastroskopia to najtańszy i najpewniejszy sposób diagnostyki. Sprawdzany jest przełyk, żołądek i dwunastnica - inaczej z taką dokładnością nie jesteś w stanie sprawdzić tych części ciała.
Piotr
|