Pawelkiewicza, Maciejewskiego (starego i mlodszego), Korchutowa, Gasiorowska, Kwiateckiego odradzam.
Ostatnio pojechalam do Lubania u dr Jastrzebskiego i bylam pod wrazeniem. Sprzet pierwsza klasa, delikatny, wszystko tlumaczy. Poza tym sprawil na mnie wrazenie profesjonalnej osoby.
Na sam wyglad Pawelkiewicza mozna dostac odruchu wymiotnego heh. Zdazylo mi sie go widziec w szpitalu jak szedl do pacjentki w fartuchu umazanym krwia. Bleee. Od razu wyobraznia dziala! Opinie na jego temat slyszalam rozne, jedne kobiety chwala, inne nie. Ostatnio jakos slysze same negatywy.
Gasiorowska zalatuje Pawelkieiwczem
Do starszego Maciejewskiego chodzily dwie moje znajome. Jednej nie wyleczyl, a druga tak pozszywal po porodzie, ze nie powiem co teraz moze jej wyleciec... TRAGEDIA.
Jesli chodzi o Korchutowa - ponoc przeniosla sie do Niemiec i nie ma juz w Zgorzelcu prywatnego gabinetu. Z tego co pamietam to u wiekszosci kobiet wykrywala raka, torbiele itp. Nasluchalam sie historii wielu kobiet, ktore jechaly do szpitala do Wrocka z przekonaniem, ze nie ma dla nich ratunku. Na miejscu okazywalo sie, ze problem nie istnieje!
Co do Kwiateckiego. Przez 3 lata cytologii potrafi nie zrobic. A to "koteczku" moglby sobie darowac!