forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

Toczenie tarcz hamulcowych
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=62&t=5417
Strona 1 z 2

Autor:  Turomaniak [ 24 cze 2015, 19:14 ]
Tytuł:  Toczenie tarcz hamulcowych

Witam, czy gdzieś w zgorzelcu ktoś przetoczy tarcze hamulcowe do samochodu? Możecie polecić kogoś? Chodzi o to żeby zrobić to dobrze. Pozdrawiam.

Autor:  manzir [ 24 cze 2015, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Po przetoczeniu proponuję sprawdzić, czy zachowana jest minimalna grubość tarcz.

Autor:  Gero [ 25 cze 2015, 7:09 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Turomaniak pisze:
Możecie polecić kogoś
To ja tez chętnie się dowiem bo moje się "wygły" po niecałym miesiącu. Co prawda mam już nowe, ale stare chętnie sobie zostawię.

Autor:  niecierpek [ 25 cze 2015, 8:28 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Tak to jest jak się podróbki kupuje :)

Autor:  Gero [ 25 cze 2015, 9:23 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

niecierpek pisze:
Tak to jest jak się podróbki kupuje
Znasz z autopsji pewnie :P Oryginalne Brembo tez się gna kolego.

Autor:  niecierpek [ 25 cze 2015, 9:45 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Oczywiście że znam z autopsji,dlatego teraz kupuję w serwisie oryginały.A jeśli chodzi o Brembo toż to wbrew pozorom śmietnik.Bardzo łatwo się przegrzewają i odkształcają czego jesteś najlepszym przykładem .Więc jeżeli już chcesz oszczędzać to proponuję Zimmerman lub TRW

Autor:  roman77 [ 25 cze 2015, 10:05 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Turomaniak pisze:
Witam, czy gdzieś w zgorzelcu ktoś przetoczy tarcze hamulcowe do samochodu? Możecie polecić kogoś? Chodzi o to żeby zrobić to dobrze. Pozdrawiam.


nie opłacalna operacja :)

Autor:  Gero [ 25 cze 2015, 10:30 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

niecierpek pisze:
kupuję w serwisie oryginały
a te poza serwisem to rozumiem są podróbki?

Zawsze kupowałem Brembo i nigdy nie narzekałem wiec nie zgodzę się, ze to śmietnik. TRW tez się wyginają czego przykładem jest mój znajomy. Pierwszy raz mi się wygięły mimo ze nie nalezę do osób, które hamują 3km przed punktem zatrzymania. Raz miałem przypadek kiedy zablokowały mi się klocki i tarcza rozgrzała się tak, ze mógłbym na niej ugotować ziemniaki, a mimo to nie odkształciła się. Przynajmniej nie miałem wibracji podczas hamowania. Kazda tarcza Ci się wygnie jeśli przy nagłym hamowaniu zostanie nagle schłodzona. Parafrazując "Mamusie oszukasz i tatusia, ale fizyki nie oszukasz..."
niecierpek pisze:
Zimmerman
Będę miał okazje przetestować bo właśnie przyszły Zimmermany Obrazek

Tylko pewnie podroby bo kurcze kupiłem nie w serwisie :smt044

roman77 pisze:
nie opłacalna operacja
... a jakieś szczegóły?

Autor:  niecierpek [ 25 cze 2015, 10:50 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

gero twoje głupkowate złośliwości nie zmienią tego że oszczędzasz (iluzorycznie) zamiast iść do serwisu i kupić to co zaleca producent.Bo gdybyś kupił te tarcze w serwisie to byś teraz takich problemów nie miał.
dla wyjaśnienia serwis to nie warsztat w garażach przy starostwie lub innych temu podobnych miejscach. serwis to ASO Ale jak oszczędzasz to do takich miejsc nie zaglądasz

Autor:  Gero [ 25 cze 2015, 11:18 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

niecierpek pisze:
(iluzorycznie)
iluzoryczne jest Twoje przekonanie.

niecierpek pisze:
gdybyś kupił te tarcze w serwisie to byś teraz takich problemów nie miał
Rozbawiłeś mnie. Rozumiem ze producent montuje tarcze, które oszukują fizykę. No zastanów się co piszesz.

Nigdy nie kupowałem tarcz w serwisie i na kilka wymienionych tarcz mam jedna skrzywiona. Gdzieś się wiec ta Twoja układanka posypała moim zdaniem.

Oczywiście nie mam nic przeciwko temu zeby tam kupowac, tylko po po prostu nie opowiadaj bajek.

Autor:  MARUNIO [ 25 cze 2015, 14:10 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Moje zdanie jest takie:
Zakładam że wielu z Was odrobinkę się zna i wie że tarcze powinno się wymieniać wraz z klockami. Czemu? - znajdziecie w necie.
Wiem od dobrych fachowców, że przetoczyć równo tarcze nie jest tak prosto- no chyba że do jakiegoś spierdlaka.
Po takiej operacji tarcza nie będzie miała dobrego styku z klockiem i na płaszczyźnie 180º też będzie bicie. Zanim to się dotrze z klockiem to wolał bym takim autem nie jeździć, a tylko w ten sposób można to zniwelować.

Autor:  niecierpek [ 25 cze 2015, 14:38 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Gero od kiedy przekonanie może być iluzoryczne. ]:-> Z zasady zamienniki zawsze są gorszej jakości niż części montowane przez producenta.Producent nie montuje tarcz które oszukują fizykę tylko tarcze które mają inną charakterystykę materiałową .Do produkcji zamienników stosuje się gorszej jakości materiały przez co są tańsze.Myślę że w końcu cie przekonałem chyba że jesteś odporny na argumenty,ale na to juz nic nie poradzę.

Autor:  niecierpek [ 25 cze 2015, 14:44 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Zgadzam się z Tobą Marunio. Tarcz się nie powinno przetaczać chyba że ktoś ma szkocki charakter i chce zaoszczędzić :lol:

Autor:  MARUNIO [ 25 cze 2015, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

Zarzucając Gerowi że jest odporny na argumenty, to wydaje mi się że jesteś w błędzie.

Autor:  Gero [ 25 cze 2015, 15:07 ]
Tytuł:  Re: Toczenie tarcz hamulcowych

niecierpek pisze:
Z zasady zamienniki zawsze są gorszej jakości niż części montowane przez producenta
Tak, tak... taki Zimmermann, TRW czy Bosch robi specjalnie do Twojego auta lepsze części... boże co za stek bzdur. Widze wyprany mozg w ASO... nic nie poradzę. Ciekawe dlaczego żadna z poprzednich tarcz mi się nie wygięła?

Pojade do ASO i wsadza mi ATE bo akurat maja z nimi umowe na dostarczanie tarcz do tego modelu, nikt sie nie przejmuje w tych czasach jakoscia materialowa. Obudz sie!

MARUNIO pisze:
przetoczyć równo tarcze nie jest tak prosto
O! To jest konkretna odpowiedz, a nie jeczenie jakie to ASO jest boskie.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/