szybkimi krokami nadchodzi sezon rowerowy i interesuje mnie jakie macie trasy do polecenia z dala od tras asfaltowych i mieszczące się w pobliżu naszego miasta...
Dzisiaj objechaliśmy z kumplem stary park nad nysą (zjezdzajac w dol od mdk, dalej polbrukiem, przed wiaduktem w prawo do nysy, i gruntową drogą do francuskiej, następnie od orzeszkowej między dawną jednostką i zajezdnią w lasek, w nim lekko w prawo i do koźlic, powrót przez stalag. razem wychodzi ok. 15 km, aut i ludzi brak. polecam.

Pozdrawiam.Fajna traska w parku jest wymagająca ,ale daje frajde . Stalag jest ciekawy i z rowerka widać więcej. Polecam i jutro jade
Pozdrawiam

Ciekawych tras jest bardzo dużo ale asfaltów ciężko uniknąć. Na szczęście są to mało ruchliwe asfalty. Z krótkich tras bardzo fajnie jedzie się na stawy do Łagowa zaczynając od jazdy na Jerzmanki a wracając przez Jędrzychowice obok Gazowni i kościoła św. Józefa. Z dłuższych polecam wycieczkę w stronę Czubatki przez Jerzmanki, Gronów, Rudzicę. Wrócić można przez Mikułową, Studniska i znów Jerzmanki. Dla skrócenia dystansu samą Czubatkę można czasem ominąć. Ogólnie to jest gdzie w spokoju pojeździć.

Witam.Polecam trsae na jędrzychowice alejąsłońca żarska wieś na gronów sławnikowice podjazd do nowej karczmy i szybki zjazd do domu. Trasa około 45km średnio 2 godzinki ale niestety asfalt.Ta droga ma kilka wersji dystansu
Pozdrawiam.

W ubiegłym roku zrobiłem taką trasę:
mdk,wzdłuż Nysy do tej pierwszej wioski za Zgorzelcem w kierunku Bogatyni ,Koźlice chyba,potem dalej do następnej wioski,niestety asfalt.
Tam przez drogę do Bogatyni ,polna droga,wyjazd w Borowie na Witce.
W dół aż do wody,przy brzegu na ośrodek.
Przez pomost na drugi brzeg.Asfaltem w stronę Zawidowa.
Potem w dół polną drogą ,polami do Zawidowa.
Kawałek przez miasto,wylot na drogę do Zgorzelca.
Skręt na Sulików,do Studnisk,Zgorzelec od Reymonta i do domu.
Cała trasa od 17 do 21 z kilkoma przerwami.
Trasa 65 km.
Część asfalt,częśc polne drogi i kilka odcinków łąką.

W kilku miejscach rower na garb i kilkaset metrów w trawie po pas,Ale ogólnie bez zadnego planu trasy itp.

To ja polecę trasę, którą spokojnie można pokonać w 1,5h.
Przejeżdżamy przejściem granicznym do Goerlitz, skręcamy w lewo i jedziemy aż do zjazdu w stronę wodospadu, po czym zjeżdżamy w dół na ścieżkę rowerową. Trasa prowadzi do Hagenwerder (i dalej w stronę Zitau). W Hagenwerder wracamy z powrotem do Polski i w Radomierzycach skręcamy w lewo drogą w kierunku Osieku Łużyckiego, Koźlic i Zgorzelca.

Trasa jest przyjemna i nie należy do trudnych. Nie mamy tutaj żadnych podjazdów (oprócz jednego za Koźlicami), ruch jest niewielki - po stronie niemieckiej sami rowerzyści, osoby na rolkach i spacerujący, po stronie polskiej sporadycznie przejedzie od czasu do czasu samochód.

Często jeżdżę również w dłuższą trasę - początek jest taki sam, z tym, że w Radomierzycach przejeżdżam przez drogę Zgorzelec-Bogatynia i jadę obok Witki do Zawidowa. W Zawidowie skręcam na Wrociszów Górny, jadę przez polną drogą do Sulikowa, a później już (niestety) normalną drogą wracam do Zgorzelca. Trasa jest trochę dłuższa i wymaga większej kondycji.

W wolnej chwili mogę opisać też ciekawą trasę do Lubania (powrót częściowo drogą Zgorzelec-Lubań) oraz na Czubatkę i do Leśnej.

Widze, że lekka zima zachęca do planowania wycieczek rowerowych Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale jesteśmy (THC Promil) w trakcie przygotowywania opisek tras wokół Zgorzelca i nie tylko. Na naszej stronie www.thcpromil.pl każdy kto będzie miał ochotę wybrać się na "niedzielną" wycieczkę będzie mógł ściągnąć sobie opiskę trasy wraz z mapką. w tej chwili mamy przygotowane opiski tras:
na Witkę,
do Andelki,
na Czubatkę,
do Serbskiej,
na Landeskrone,
do Konigshain
Będzie:
ER-4
Lubański las
na zamek Grodziec
i każda która nam przyjdzie do głowy
czyli trasy, o których wspominacie. Nie wymyślamy nic nowego, opisujemy te trasy, którymi jeździmy i które są na tyle bezpieczne i interesujące by proponować je każdemu Jak ktoś chce otrzymać teraz którąś ze wspomnianych tras to z chęcią prześlę na skrzynkę

...

Jeżeli ktoś chce dodać do "lekkiej i przyjemnej"trochę błota i kałuż, w których chowa się pół koła, proponuje w Trójcy po przecięciu trasy Zgorzelec - Lubań nie jechać prosto na Pokrzywnik tylko skręcic w lewo. Dojeżdza się do końca asfaltu, dalej prosto polną drogą do lasu i tam jest zabawa a przynajmniej była w tamtym tygodniu. Jak wyjechałem koło "Szwagrów" to miałem dość błota na cały dzień

Zamiast skręcać po pierwszym odcinku lasu ,asfaltem do szwagrów,można jechac prosto.
Wtedy dawka błota X2 i wyjeżdżamy na stawach w Jedrzychowicach.
Można też,kiedy miniemy pokrzywnik asfaltem i pojedziemy prosto w okolicach Wzgórza Gronowskiego skręcić w lewo w polną drogę.Zjazd dosc spory i kilka niezłych zakrętów.
Po kilku km.wyjedziemy w Żarskiej Wsi w okolicach pałacu w lesie.
Trasa ciekawa własnie przez ten zjazd.

Zapraszam wszystkich na poniedziałkową wycieczkę http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.php?t=2220 Wówczas będziemy mogli wymienić się kolejnymi propozycjami tras wokół Zgorzelca