forum.zgorzelec.info
http://forum.zgorzelec.info/

UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksploracja..
http://forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=64&t=4713
Strona 4 z 6

Autor:  ibanezbass [ 14 sty 2016, 23:51 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Gero pisze:
ibanezbass pisze:
Kogoś kto będzie współpracował, a nie kogoś kogo sobie na doczepkę
Kuba, trochę blednę myślenie moim zdaniem i jak to mówił Kargul "zupełnie nieprzyszłościowe" Nigdy nie wiadomo czy taki "zainteresowany" nie zmieni się w "zjaranego" i nie mowie tu o wypaleniu czegoś na miejscu :smt033
Tak myśląc dalej będziesz miał
ibanezbass pisze:
znajomych... rozsianych po Polsce

Moje hobby jest tez niszowe, ale nie nie robię selekcji kogo zabrać, a kogo nie. Jest wiele osób, które nie łyknęły bakcyla i nie mam o to pretensji.


Przeczytaj co odpisałem Arkowi ;) Próbowałem już namawiać znajomych, nie robić selekcji i brać średnio zajaranych tematem z nadzieją że się zajarają bardziej. Zawsze kończyło się to mniejszą lub większą porażką, też nie mam o to do nikogo żalu, ale jak wiadomo człowiek uczy się na błędach, więc po co je powielać? Dlatego też umysł mi podpowiada, że tym razem fajnie by było trafić na kogoś już zajaranego tematem, ot co. Ja wychodzę z założenia, że nic na siłę, nie ma co przeginać w żadną ze stron i tyle, dlatego właśnie nie szukam kogoś na gwałt, tylko po prostu jak trafi się ktoś kto mega się tym jara to chętnie go poznam, ot co. Nie ma to nic wspólnego z chęcią organizowania zmasowanych wypadów w opuszczone miejsca, a tak tutaj większość moje pytanie zinterpretowała, a ja takiego czegoś ani nie obiecywałem, ani nawet nie miałem na myśli ;)
Gero, Twoje hobby jest owszem niszowe, ale też zupełnie innego rodzaju. Na Twoim miejscu też chętnie bym brał ze sobą tego kto by tylko chciał ze mną polecieć, choćby z tego względu że mega bardzo bym się jarał reakcją i podjarką osoby, która leciała by pierwszy raz i to jeszcze dzięki mnie ;) Tutaj już próbowałem zabierać ze sobą osoby, które nie są w temacie i wychodziło z tym zawsze tak samo, co opisałem powyżej ;) Na razie mi wystarczy :)

No i do wszystkich: nie miejcie więc ludziska pretensji, czy żalu, niech Wam też nie będzie przykro, bo przecież nie obiecywałem nigdzie żadnych wycieczek, nie czuję się organizatorem takiego czegoś i za nic w świecie nie chciał bym się w takie zajęcia pakować ;)

Autor:  Gero [ 18 sty 2016, 8:19 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Moim zdaniem po tych ostatnich postach szansa na znalezienie kogoś kto
ibanezbass pisze:
jest podjarany i zdeterminowany
zmalała drastycznie. Teraz ktos nawet uwazajacy sie za zjaranego bedzie mial obawy czy wg Twojej skali jest wystarczajaco zjarany :smt033

Autor:  viper126pzgc [ 19 sty 2016, 19:05 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Gero pisze:
Teraz ktos nawet uwazajacy sie za zjaranego bedzie mial obawy czy wg Twojej skali jest wystarczajaco zjarany


Nic dodać, nic ująć :)

Swoją drogą trochę trąca snobizmem czyt.: Ja jestem zajarany na fest, a cała reszta to płotki.

Autor:  ibanezbass [ 19 sty 2016, 21:51 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

:(

Autor:  viper126pzgc [ 20 sty 2016, 8:49 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Nie chciałem nikogo urazić. Daleki jestem od takich poczynań. Jednakże tak właśnie to odebrałem.

Autor:  ibanezbass [ 20 sty 2016, 10:40 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Ja też nie chciałem nikogo urazić, moim celem było poznanie kogoś kto pasjonuje się miejscami opuszczonymi, a co uzyskałem? Mega doła i wrażenie że większość ludzi mnie po prostu nie lubi nawet mnie nie znając :(

Autor:  Gero [ 21 sty 2016, 8:28 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

ibanezbass pisze:
większość ludzi mnie po prostu nie lubi
mnie pewnie tez nie, olej to :smt033

Autor:  viper126pzgc [ 21 sty 2016, 12:16 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Przecież nigdy nie powiedziałem, że Cię nie lubię. Nie dane mi było poznać Cię osobiście, więc nie mogę Cię oceniać. Napisałem tylko, że jest mi przykro, dalekie jest to do tego, bym Cię nie lubił.

Autor:  YELLO_35 [ 21 sty 2016, 18:22 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Gero pisze:
ibanezbass pisze:
większość ludzi mnie po prostu nie lubi
mnie pewnie tez nie, olej to :smt033


Co Wy tam wiecie - o nielubieniu ;)

Autor:  manzir [ 21 sty 2016, 18:33 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

YELLO_35 pisze:
Co Wy tam wiecie - o nielubieniu


Biedny Miś ;)

Autor:  MARUNIO [ 21 sty 2016, 19:10 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

ibanez znienawidziłem Cię po tym co napisałeś, już nie jestem Twoim przyjacielem, Ty wstrętny, podły i chudy brodaczu :lol:

Autor:  ibanezbass [ 21 sty 2016, 22:06 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

MARUNIO, to nie o mnie piszesz, bo ja jestem gruby!! :D

No, ale wracając do tematu opuszczonych miejsc, to był ktoś z Was w opuszczonym biurowcu w niemczech, który jest całkiem całkiem blisko nas? Ja byłem, zdjęcia zrobiłem i właśnie na blogu je umieściłem:

https://qbanez.wordpress.com/2016/01/21 ... biurowiec/


Fajne miejsce, w środku istny labirynt, a do tego jest tak blisko Zgorzelca. Co ciekawe to miejsce ma niemalże światową sławę jeśli chodzi o fotografujących opuszczone miejsca - chodzi o tę niesamowitą klatkę schodową. Zdjęcia tej klatki schodowej widziałem już nie tylko na profilach urbexowych Polaków i Niemców, ale także na profilach angielskich, francuskich, belgijskich, a nawet amerykańskich! Wiele osób, które eksplorują najbardziej niesamowite opuszczone miejsca na świecie stawia sobie za cel także i ten budynek. Ot taka ciekawostka :)

Innym takim miejscem, też mega blisko Zgorzelca, jest opuszczony kościół w Żeliszowie, też tam byłem i też zdjęcia zrobiłem, a zdjęcia stamtąd widziałem już na urbexowych profilach ludzi chyba wszystkich możliwych narodowości, włącznie z japońskimi, oto moje zdjęcia stamtąd:

https://qbanez.wordpress.com/2011/08/09 ... eliszowie/


Pozdrawiam :)

Autor:  manzir [ 22 sty 2016, 0:02 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Trzeba przyznać, że klatka schodowa bardzo ciekawa.

Zdjęcia kościoła już kiedyś wpadły mi w oko - piorunujące wrażenie - filmik :smt023

Autor:  Namruf [ 22 sty 2016, 10:01 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

Kuba, moim zdaniem bardzo dobrze napisałeś parę postów wcześniej dlaczego nie chcesz jechać z przypadkowymi ludźmi. W wielu przypadkach wyprawy do opuszczonych miejsc, wiążą się z dużym ryzykiem, dlatego lepiej niech ludzie z przypadku na nie sie wybierają :)

Jest ryzyko mandatu, problemów z ochroniarzami, policjantami, sądem, kontuzji, pobrudzenia, zniszczenia sprzętu, a jak ktoś jest mocno nieostrożny, albo ma pecha to i w skrajnych przypadkach można z takiej wyprawy nie wrócić. To jest fotografia dla świadomych i akceptujących wszystkie te ryzyka:)

Autor:  Gero [ 22 sty 2016, 12:25 ]
Tytuł:  Re: UrbEx - Urban Exploration, opuszczone miejsca, eksplorac

YELLO_35 pisze:
Co Wy tam wiecie - o nielubieniu ;)
u Ciebie to ściśle powiązane z pełnioną funkcja :D

Strona 4 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/