Mnie w tym wszystkim urzekł obrazek w którym grupka lewaków wraz z niemieckimi idotami z Antify biła polskimi flagami chłopaków z polskimi narodowymi barwami i flagami. To chyba była jakaś grupa rekonstrukcyjna przedstawiająca przejmowanie Warszawy w 1918 roku z rąk niemieckich. Tej informacji jakoś TVN nie pokazuje... albo wyłącznie czyste suche (krótko) fakty, bez komentarzy szanownych redaktorków, tak jak to ma miejsce przy onanizmie nad bezsensownością prawa do zgromadzeń i karania organizatorów. Tusk w tym wydarzeniu rodzi mi się na sprawnego polityka który przygotowuje sie juz do wystąpień społecznych przed nieuniknionymi efektami kryzysu w Polsce. Zamiast wykorzystać potencjał narodu polskiego zanudzi go TVN'nem, teatrem politycznym, oraz przestraszy lękliwych do wyjścia na ulicę. Bo patrząc na informacje serwowane w mediach to świat jest pełen bandziorów i kiboli, a aparat policyjny i jego nowoczesne zabawki do tłumienia zgromadzeń są bardzo skuteczne. Nie tędy droga, wolał bym aby premier mojego kraju stał na czele "pochodu niepodległości" i dobrym , mądrym przemówieniem do narodu powinien wzmocnić więzi, dumę narodową. Prosić polaków o wydajną pracę, o cierpliwość, o dobre decyzje, o wyrozumiałość. Dla mnie to wszystko wygląda na brak pomysłu na władzę. Premier nie może być wyłącznie komentatorem rzeczywistości , powinien kreować postawy i wzywać do jedności narodowej. Sprawę koszulki PZPN’u odbieram jako jakąś farsę, pastisz naszych czasów.
Tu dobry film pokazujący jak polska policja chroni polskich obywateli przed złymi bandytami i kibolami.
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... lPAqfY2YhY Premier powinien być konsekwentny w swoich działaniach i powiedzieć że ten człowiek mógł w tym dniu w tym miejscu nie wychodzić z domu aby przypadkowo nie dostać kilku kopów w głowę od policjanta. Czy nie warto wprowadzać godziny policyjnej? aby chronić obywateli? Coś mi sie wydaje że Sikorski chciał naprawiać Białoruś, a Białoruś nauczyła ten rząd sprawnie tłumić demonstracje wolnościowe.