Odnoszę dziwne wrażenie, że specjalnie Cię to nie smuci...
I umówimy się na punkcie widokowym celem dokumentacji tych składów na moście
Przez weekend mało jeździło - zobaczymy jak będzie to uciążliwe dalej

Dobrze, ze zakonczyli remont Armii Krajowej

Nic z tych rzeczy (Nawet sam bym chciał zobaczyć tak długi skład ) Fakt ,że troszkę więcej tych pociągów jeżdzi i utrudnienie jest Ale idą za tym Tak gigantyczne pieniądze ,Ze nikt nie bedzie się przejmował kierowcami z jakiegoś miasteczka na "kolejowym koncu świata" I powiem szczerze ,że dłuuuuugo może potrwać zanim PKP PLK zrobi coś z tym problemem na naszych przejazdach


@ Yello
Fajne fotki.Tak mnie zastanawia tylko czy np w naszym regionie zestawienie wielokrotne-bo tak sie to chyba nazywa-ma sens RAz ,że raczej płasko, a dwa ,że masy tych składów nie aż takie znowuż ciężkie..Podejrzewam,że najczesciej jesli widzimy u nas takie "tandemy" to ten drugi to predzej na "podsyle" niż do pomocy..

Pozdrawiam

To jak "duży" przejmuje się problemami tego "małego" świadczy tylko i wyłącznie o klasie tego pierwszego. Czyli faktycznie wysoce prawdopodobne, że zostaniemy zignorowani - używając grzecznego języka



Dzięki
Nazywają to również podwójną trakcją. Wbrew pozorom płasko nie jest - choćby górka ze Zgorzelca do Jerzmanek. Wątpię by były to podsyły ale specem w tym nie jestem. Nie zapominaj, że brutto z kruszywem z Sulikowa czy popioły z elektrowni jednak sporo ważą.

Na pewno ważą Sporo ale nie zapominaj też ,że nasze "maszynki" też do słabych nie należą .http://pl.wikipedia.org/wiki/ST44
http://pl.wikipedia.org/wiki/SU46

Dziś [tak wracając do tematu] widziałem szynobus z kierunku Węglinca i stwierdziłem, ze przejazd przy ulicy Lubańskiej-Zam-Lubańskiej jest zamknięty o wiele dłużej niż w przypadku odwrotnego kierunku (do węglińca-Widziałem wczoraj)

Wiem, wiem i znam
Masz rację - prynajmniej część tandemów to podsyły

Dowiedziałem się również, że cześć towarów może jeździć przez Cottbus - omijając nasz rejon. Ale nie wiem ile w tym prawdy

Do Bogatyni czy Sulikowa raczej nie pojadą przez Cottbus ..

Oczywiście...ale to w kontekście tranzytu do Niemiec i ilości towarowych w naszym mieście. A'propos towarowych to nocą chyba więcej ich jeździ

Nie wiecie czy przywrócą bezpośrednie połączenia z Wrocławiem?

Jeśli chodzi o Koleje Dolnośląskie, to do czasu elektryfikacji szansa jest mała.

Dobre wieści.
Ogłoszono dziś przetarg, który powinien nas zainteresować.
link: http://ted.europa.eu/udl?uri=TED:NOTICE ... XT:PL:HTML

Nazwa zamówienia:
Opracowanie dokumentacji przedprojektowej oraz projektu budowlanego dla projektu POIiŚ 7.1-86 „Dokumentacja przedprojektowa dla elektryfikacji linii nr 278 (E 30) na odcinku Węgliniec – Zgorzelec

Super:)

To jeszcze nie ma projektu?

Niestety to zamowienie nie wróży szybkiej elektryfikacja linii.
Praktycznie do końca 2015 roku bedą mieli czas na napisanie projektu. A kiedy realizacja projektu? Moze to potrwać następne kilka lat.

Zobaczymy czy inwestycja będzie dalej aktualna po ewentualnej zmianie władzy.

Ciekaw jestem ilu Ludzi dzieki temu straci parcę w Węglincu?


A bezpośrednie pociągi do wrocka przecież są ..Zresztą po co skoro większośc- jesli nie wszystkie "Kadeki" mają skomunikowanie w węglincu

Mailmann - to że nie mamy elektryfikacji to właśnie "zasługa" związków zawodowych w węglinieckiej szopie. To dzięki nim jesteśmy odcięci od cywilizacji, a przesiadki następują na obskurnym, zimnym dworcu bez ochrony, zaplecza sanitarnego, baru, normalnej poczekalni.
Jak życie pokazało i to nie uchroniło ludzi przed zwolnieniami, a rola węglinieckiej szopy maleje z miesiąca na miesiąc. Sam Węgliniec jest, był i będzie ważnym węzłem. Niestety przez wygodnictwo i strach przed utratą pracy kilkudziesięciu ludzi tracą tysiące pasażerów. Jesteś taki mądry, to porównaj cenę pociągu "czerwonego", bezpośredniego z ceną bezpośredniego, który należał do KD i jeździł na tej samej trasie.