Asiek_Isia pisze:
no wiesz taki erotoman-gawędziasz ? Więc jak to z Tobą jest ?
Własnie tak jak piszesz.Taki Don Juan.Don ,nie Dorn.
Znam takich gawędziarzy bla ,bla ,bla płatki róż przy swietle ksiązyca ,gorące usta muskajace szyję ,schodzące niżej i niżej ,wilgotny język po wewnętrznej strone ud.
Ciała splatane w miłosnym uniesieniu ,cała drżysz w mych ramionach.
Są kobiety ,które własnie takie słowa kręcą i skłaniaja do "otwarcia sie całej".
Ale są też takie,które takie mdławe słówka wyczują na kilometr,wtedy oczywiście idą z Don Juanem po schodach bla,bla,bla i zamykają mu drzwi przed nosem z uśmiechem na twarzy.
Nie twierdzę ,że nasz zawodnik nie ma pokrycia słów w czynach,absolutnie nie podważam jego doświadczenia i kompetencji,ale ugłaskany romantyk to dziś mało atrakcyjny "towar"dla kobiet swiadomych swojej wartości.
Zawsze zostają te nie świadome i to na nich żeruja tacy.
Pamięta ktoś serial "Tulipan"?
Ale wracając do tematu,najlepsza pozycja od tyłu na pralce odrazu po powrocie z pracy.Ewentualnie na stole w kuchni czy jeszcze na klatce schodowej przy otwieraniu drzwi.
Jak mówiła piosenka:
"Romantyczna kolacja każdego potrzeba ,kupiłem mineralną i bochenek chleba":):)
Ogólnie seks i cała otoczka od pierwszego spojżenia po pierwszy orgazm jest bardzo fajną sprawą.
Ale chyba lepszy jest pikantny niż mdły.
I jej drżące uda objęły szyję moją i wtedy to ................
[/url]