bombas3
Cytuj:
Nie chce mi się szukać wątku, na którym poruszany był temat placu zabaw obok zalewu Czerwona Woda.
Cytuj:
Sam plac zabaw można dostrzec po uważnym rozglądnięciu się z powodu wysokiej, nieskoszonej trawy. Trawa rośnie sobie wysoko i nie widać, aby była gdzieś wydeptana przez bawiące się dzieci
Rzeczywiście, był wątek o placu zabaw na Czerwonej Wodzie. Tragikomiczna inwestycja ta, w całości finansowana z "zasobnego" budżetu miasta (a więc naszych pieniędzy), kosztowała bagatela...ponad
20 tys. złotych.Cytuj:
.i pierwsze 'ubytki' w zamontowanym sprzęcie:
W wątku, którego nie potrafimy odnaleźć, umieściłem fotkę właśnie tego elementu zabawowego. Wówczas było to jeszcze pęknięcie, gdy tymczasem, jak widzę, "zniknął" cały element stanowiący oparcie dla bawiących się (przynajmniej z założenia) na nim dzieci. O fakcie uszkodzenia poinformowałem wiceburmistrza Baranowskiego, który obiecał zająć się tą sprawą. Sam nie wiem, czy jest to efekt owego "zajęcia się" sprawą, czy po prostu najzwyczajniej w świecie o fakcie tym zapomniał, gdy tymczasem jakiś "wesołek" proces niszczenia tego sprzętu pchnął zdecydowanie naprzód.
