Turów kolejny raz odniósł zwycięstwo na własnej hali. Tym razem z niby słabą Unią Tarnów. Udało się wygrać, ale Unia mocno pokrzyżowała plany Turowa. Czarno-Zieloni dopiero w 3 kwarcie objeli prowadzenie. Ja liczyłem na lepszy atak ze strony Turowa, i gre grzejących ławe. Co sądzicie o tym meczu.

Ja nie mogę zbyt wiele powiedzieć ponieważ jestem chory i na meczu mnie nie było.Ale wywnioskować można jedno te trójki kiedyś nas zabiją i nie będzie tak heppy mam nadzieje, że ostro wezmą się do roboty z rzucaniem na obwodzie i będzie dobrze.Co jeszcze?? potrzebujemy centra bo w zbiórkach przegrywamy i to ostro jak nie dojdzie jakieś monstrum(nie mówię tu o murzynie)216 to już będę spokojniejszy o wynik zbiórek.

to co dzis pokazali zawodnicy Turowa osłabiło mnie, pomimo ze były załozenia ze powinnismy pokazac mocny atak, a obroną niem a co sie przejmowac to jednak nawet Unia Tarnów pokazała nam ze nie mozemy byc tacy pewni tej naszej obrony. proponuje porządnie wziąc sie za cwiczenie ataku bo sama obrona punktów nie narzucamy a jednak to dzieki punktom sie wygrywa spotkania.
w drugiej połowie było juz lepiej, ale tez jestem zdania ze powinien byc u nas jakis center, wysoki, bo wystarczyło ze duzy srodkowy Unii zajoł sie Drobnjakiem i nie był juz tak widoczny jak zawsze. cieszy jedynie to ze wygrana, ale w strasznie kiepskim stylu