Miałam cichą nadzieję, że Saso nauczony doświadczeniem poprzednich sezonów jednak skusi się na wysokiego silnego fizycznie zawodnika pod kosz, chociaż jednego tak dla zaskoczenia przeciwnika

Nic z tego. Konsekwentnie stawia na swoją dotychczasową strategię, w której jest miejsce jedynie dla szybkich, mobilnych zawodników. Mam nadzieję, że tym razem wmontuje w swój system przynajmniej lepszych wykonawców, którzy sprawią, że "mankamenty" takie jak notoryczny brak zbiórek czy brak punktów spod kosza zostaną w lepszy sposób zatuszowane. Choć taka para obwodowych jak Kelati i Logan, o ile ci odejdą, może nam się już nie przytrafić. No i jeśli chodzi o tych rozgrywajków, to mam nadzieję, że będą obaj na równie wysokim poziomie.
Zaczyna mnie też niepokoić brak kontraktów z polskimi zawodnikami. Pozostałe drużyny dwoją się i troją, żeby zakontraktować jak najlepszych i najbardziej wartościowych Polaków, a u nas cisza. Czytałam gdzieś, że przedstawiciele Anwilu wybrali się na zgrupowanie polskiej kadry, bo tam jest kilku na tę chwilę wolnych Polaków (wśród nich nasz Witka i Kitzinger). Oby Turów nie obudził się z ręką w nocniku, bo bez co najmniej trzech, czterech Polaków na odpowiednim poziomie i zgranych pozycjach to ja sobie przyszłych rozgrywek nie wyobrażam.
[ Dodano: Czw Cze 26, 2008 10:48 am ]krzywuss pisze:
po 1 - jak dla mnie to ten wyjazd prezesa do Slowenii (czy moze raczej na Balkany...) jest dosc zagadkowy. W dzisiejszych czasach, gdy sa prostsze sposoby komunikacji niz osobiste, jest internet (mail), jest telefonia komorkowa, to prezes jedzie taki kawal drogi....
Widać to taka moda wśród słoweńskich trenerów, bo coach Anwilu Zmago Sagadin również wyznaczył prezesowi Polatowskiemu miejsce na rozmowy o składzie drużyny w... Pradze

Obaj siedzą tam już od kilku dni i wymyślają. Na razie wymyślili, że pozbędą się Grudzińskiego i Białka z ekipy...

krzywuss pisze:
po 2 - skoro nie jada na Lige Letnia, to uwazam, ze bedziemy mieli zespol ludzi ogranych, sprawdzonych i chyba dobrze, bo tacy ludzie sie szybciej zgrywaja razem, lepiej rozumieja i wiedza o co chodzi w koszykowce europejskiej, a nie chca tylko pompowac swych statystyk jak jakies "nowalijki" z NCAA, ktore Europe, a szczegolnie Polske traktuja jak zeslanie.
Dokładnie, też tak uważam. W sumie, po co ja cytuję... Zgadzam się z całą twoją wypowiedzią w 100 %. Zaciekawiłeś mnie też tym "wielkim nazwiskiem". Mam nadzieję, że nie skończy się tak jak w zeszłym sezonie ogórkowym, kiedy klub najpierw zapowiadał wielkie gwiazdy, a potem skończyło się na tym na czym się skończyło. Suma sumarum wyszło na nich, ale ta gwiazda (myślę o Loganie) rozbłysła dopiero po zamknięciu składu. Nikt nie sądził - w momencie podpisywania Davida - że to będzie jedno z największych nazwisk ligi sezonu 2007/08.