Mnie również to zdziwiło, ponieważ nie jest on u nas jakoś wybitnie lubiany i sam nie pałam do niego jakąś wielką sympatią - pamiętam jak w 2007 roku w 3 meczu finału zagrał na 100% skuteczności za 2, 3 i 1 pkt. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego u zawodnika, ale to on miał wtedy dzień konia i wpadało mu wszystko - pamiętam jak dziś rzut w ostatnich sekundach akcji, jak był tyłem do kosza - rzut na pałę z okolicy linii za 3 i ... wpada - od tego momentu, jak to ująć, nie obdarzam go sympatią, ale cenię jako zawodnika

Kiedy on się wstrzeli za czy w naszej drużynie???

Ja go cenie, szanuje i powazam, nawet lubie bo reprezentuje klub ktory kocham i dla nas kibicow jest bardzo wporzadku.

Ja go również cenię, jako zawodnika - dla kibiców jest ok i wydaje się być wporzo gościem, ale po tamtych wydarzeniach i grze w treflu przeciwko naszej drużynie rysa została.

Piszecie, że za wcześnie wybiegać z transferami na przyszły sezon ?
Więc przytoczę fragment artykułu ze Sportowych Faktów pt".Stelmet pracuje nad przebudową zagranicznego składu........"


Na pewno jest kilku zawodników w Polsce, którzy robią spory postęp. Takich koszykarzy obserwujemy z dużą uwagą. W tym sezonie nie planujemy jednak zmian polskiego składu, chyba że wydarzy się jakiś nieoczekiwany scenariusz. Na razie obserwujemy, rozmawiamy, analizujemy zawodników pod kątem kolejnego sezonu - zakończył Janusz Jasiński.

halcia
Stelmet to chce zrobić przebudowę składu, bo dał doopy po całości w tym sezonie z zagraniacznikami i gdyby nie VD, który był z gatunku fuksów a nie przemyślanej polityki transferowej, to byłaby totalna kaplica, bo ich bambo niewiele więcej warci są niż choćby wynalazki Kotwicy czy Jeziora...
Oni muszą próbować przebudować skład na ten sezon, bo z tym co mają mogą mieć spore problemy w PLK...
Dwa JJ mówi wiele, ale np. wg niego wszystko w tym sezonie jeżeli chodzi o budowanie składu było zgodnie z planem... a już w swych zabawnych teoriach najciekawsza była ta, że to ostatnia porażka z Valencją otworzyła im oczy odnośnie zbudowanego składu, bo wcześniej oni tego nie widzieli, a wręcz z całą zaciekłością wciskali wszystkim kit, że świetnie zbudowali zespół a kibice na forach, którzy od początku transferowej ofensywy wieszczyli, że transfery są bez ładu i składu, nie znają się zupełnie na rzeczy...

Oczywiście, że jest zbyt wcześnie - część zawodników ma dwuletnie kontrakty i pewnie to ma stanowić ewentualny trzon zespołu - piszę ewentualny, bo każdy kontrakt można rozwiązać, odsprzedać, wypożyczyć zawodnika.
Naturalną rzeczą jest obserwowanie zawodników w trakcie sezonu - i tu Cię zaskoczę - zarówno w swojej drużynie, jak i przeciwników w kontekście ewentualnych wzmocnień lub przebudowy, jak w przypadku zielonopagórkowców, którzy swoje kontrakty podpisywali chyba przy zgaszonym świetle metodą chybił trafił

Widzę, że bardzo fascynujesz się Stelmetem ... czyżby twój wzór do naśladowania?

IMHO ten zespół rozleci się tak szybko, jak szybko zawojował tylko plk, bo za granicą to tak różowo już nie jest ...

manzir
Jak i dlaczego udało Ci się zmiksować moją osobę z cytatem halci?

Gdybym ja to wiedział, to byłbym prezydentem

To pytanie raczej do admina, bo ja nic tu nie kręciłem

A propos Stelmetu to raczej w przyszłym sezonie nie liczył bym na duży sponsoring, nie dziwił bym się jakby wrócił Zastal. Stelmet przestał już być głównym sponsorem Falubazu. Firmy prywatne mają to do siebie, że raz kasa jest raz jej nie ma, patrz Prokom, Atlas itp. Szkoda, że w Polsce Kosz nie jest popularną dyscypliną. Kilka lat temu nie udało się "zaszczepić" w dużych miastach typu Poznań, Łódź, Warszawa, Kraków, co zapewne odbiło by się na popularności tej dyscypliny. Niestety tam cały czas panuje "kopana", która w wydaniu polskim jest zaliczana do najsłabszych lig europejskich.
Nam pozostaje się cieszyć, że takie małe miasteczko ma taki wielki klub, który już nawet namieszał w europie (final four 2008)

Niestety dopóki nie będzie jakiegoś spektakularnego sukcesu repry to z dołka raczej nie wyjdziemy...

jimisan i manzir : rozbawiliście mnie do łez.

Pozdrawiam 1

Cieszę się, że mogłem poprawić Ci humor

Oby tak dalej ...

Uff! Chłopaki dali kolejny raz radę mimo kolejnej nagonki (http://zgorzelec.info/index.php?k_d=27& ... g&t=news2b).
Dziękuję za to, że potrafili z remisu odskoczyć i kontrolować mecz do końca. Wiadomo wszak było, że tablety się zmobilizują, a w szeregi naszych po zwycięstwie nad Treflem wedrze się "małe" rozluźnienie. Jednak, jak pokazał ten mecz, należy być skupionym i przygotowanym na każdego przeciwnika. I co najważniejsze - nie wolno nikogo zlekceważyć, bo może się to odbić czkawką, a to z kolei może mieć wpływ na końcowy układ tabeli i tytuły.

Mecz wygrany.
In minus Filip Dylewicz podejrzewam że podszedł do meczu zbyt na luzie ale to tylko on wie , Filip nie obraź się taki mam odczucie , a może właśnie było inaczej i za bardzo chciałeś.
Co do mike ma facet dobre minięcie czyta gre tylko ten rzut mu nie siedzi może jakaś rozmowa z psychologiem.....
Damian dobrze pilnowany i tak robił swoje.
Fajny komętrz któregoś z kibiców "diabłów" , "WIŚNIA TY MASZ OD KILOMETRÓW PŁACONE "
chłop niema co gadać zapie...ala i nie dziwmy się też że ma straty chociaż te dzisiejsze były do przewidzenie ale dobrze się nam pisze jak siedzimy na dupach gdybyśmy choć dziesięć minut tak pobiegali to by nam respirator się należał .
Grat dla naszych hej

za dobrze szło... i niestety po raz kolejny w tym sezonie nasze asy zbyt szybko myślą, że mecz już się sam wygrał -> nidyrydy - takie rozluźnienie zawsze jest niebezpieczne... 2 pkt najważniejsze + przebudzenie IZ to najważniejsze plusy tego meczu...