Dla wszystkich zainteresowanych, odpowiedź z firmy:
Witamy

Na wstępie rzeczywiście jest u Was problem z komunikacją, bo chłopak który zamawiał koszulki dostawał odpowiedź zawsze w przeciągu do 48 godzin od wysłania maila, a b.często nawet do 24 godzin, dodatkowo osoby od Was które się z nami kontaktowały również dostawały informację (dziwne że nikt nie podzielił się z Wami informacjami). Tak jak mówiliśmy na samym początku, to będzie długi czas oczekiwania gdyż to nie jest bawełna, mikrofibra, czy akryl który składujemy u siebie w firmie bo używamy tych materiałów codziennie. Taki material jak na te koszulki to droga sprawa, trzeba zamówić kilka belek i my nie składujemy takiego materiału u siebie w firmie bo używamy go bardzo bardzo rzadko, więc materiał zamawiamy w zewnętrznej firmie w chwili zamówienia na takie koszulki, gdzie jak mówiliśmy Twoim kolegom dostaliśmy inny materiał niż zamówiliśmy i po odesłaniu go długo czekaliśmy na dostarczenie właściwych belek, druga sprawa że to zadruk całej koszulki (gdzie jest multum rozmairów) więc to również nie jest 5 min. Dziwi nas tylko fakt że dużo osób od Was które z nami rozmawiało wiedziało o tej sytuacji a dalej jest kręcona afera..druga sprawa że dzisiaj ktoś od Was zadzwonił z numeru prywatnego do Nas w środku nocy, zwyzywał nas strasznie, użył słów które nigdy nie powinny paść, dodatkowo "jechal" też na chłopaka od Was który zamówił koszulki, na co nie nie będziemy się godzić bo to mocna przesada nazywać kogoś oszustem i złodziejem gdy nie ma jakichkolwiek podstaw czy dowodów że ktoś Was oszukał, także w tej chwili odsyłamy całe pieniądze na konto osoby która je wysłała czyli (---) , także dzisiaj możecie kontaktować się z (---) w sprawie odbioru pieniędzy.

Pozdrawiamy
Myślę, że to załatwia sprawę........ Podziękujmy dużymi brawami tym którzy wiedzieli a nas nie poinformowali jaki jest stan zamówienia, a szczególne podziękowania składam debilowi, który zwyzywał w nocy kolesi robiących te koszulki. Może (---) "dał ciała" ale to nie pozwala na to innym aby być chamem i prostakiem nawet nie kwapiąc się wyjaśnić sytuację. Taki właśnie przykład obrazuje całą komunikację pomiędzy starym KK a Balkoniarzami. Brak dobrej woli, brak komunikacji i do tego zwykła głupota ludzka psuje całą zabawę w kibicowanie. Na pewno zacznie się teraz obwinianie z jednej i drugiej strony, szukanie błędu u innych, wskazywanie winnych jednak jednego faktu to nie zmieni....... Za te 50 PLN możemy teraz kupić sobie białą koszulkę w Centrum Chińskim, do tego czarne i zielone mazaki, lub farbki plakatowe i samemu sobie zrobić koszulki naszego Klubu. Jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy się do tego przyczynili......
PS
Mam nadzieje (---) Kobe, że jeszcze można to odkręcić i pogadać z firmą iż sprawa jest wyjaśniona i załagodzona i że cierpliwie będziemy czekać na koszulki- masz szansę aby pokazać swoją dojrzałość, poprawić potknięcia w kontaktach międzyludzkich i doprowadzić sprawę do końca, a przy okazji pokazać swoim adwersarzom że się grubo mylili co do ciebie.... Może te koszulki(około 90 szt.) z taką "dramatyczną" historią, zmobilizują naszych graczy podczas finałów i wreszcie skończy się klątwa drugiego miejsca i to dzięki tym koszulkom, zdobędziemy tak upragnionego Mistrza . Koszulki z taką historią będą bezcenne.......

KOBE

Proszę o zwrot pieniędzy na konto z którego je otrzymałeś.

Sprawę z firmą postaram się załagodzić i doprowadzić do końca, gdyż tak na prawdę przez jednego kretyna ucierpi grupa Balkoniarze która stanowi zdecydowaną większość zamówionych koszulek. Druga sprawa to kwestia podania publicznie imienia i nazwiska. Fisban, Łukasz to imie mojego ojca, który tylko wykonywal przelew dlatego proszę o usunięcie jego danych osobowych z tego forum, rozumiem Twoje dobre intencje jednak jest to co najmniej nie moralne.

Ale faktycznie firma bardzo obrażona ile trzymali czas kasę na te 90 koszulek . Zamiast obrażenie powinni przeprosić za czas oczekiwania , co to kogo obchodzi że mają tak debilne zaopatrzenie że złą belkę dostali ,łaski nie robią ,że kasę zwrócą a do tego odsetki i szczery żal za za taką nieudaną usługę . nawet Chińczyk by zdążył zębami uszyć Ja myślę ,że naprawdę łagodzenie zatargu z Firmą jest co najmniej nie na miejscu.

zawsze najważniejsza powinna być umowa jaką się z firmą zawiera i z zapisów o wzajemnych zobowiązaniach powinno jasno wynikać kto w zaistniałej sytuacji jest "winny"

Myślę, że mail (poniżej)od wykonawcy koszulek wyjaśnia wszystko. Trzeba ustalić sposób oddania pieniędzy.... no i aferę koszulkową uważam za zakończoną.... a może to dopiero początek....

Witamy

Radzimy ogarnąć osobnika od Was- logan12david@o2.pl czyli Ł. T., gdyż napisał że pieniądze nam odeśle z powrotem i tak możemy przesyłać sobie do końca, a tak jak napisaliśmy w obecnej sytuacji nie wykonamy tych koszulek, bo honor jest dla Nas najwazniejszy, w dowolnej chwili możemy podeslac potwierdzenie przelewu do niego, wiec radzimy przemowic mu do rozsadku.

Honor nie rozumiem, ponad 3 miesiące trzymali kasę a teraz nie wykonają zamówienia? Jaka ta firma honorowa i pewnie jedyna w Polsce.

Tak szczerze to wątek obserwuję na bieżąco i dziwi mnie podejście młodego człowieka do całości. Gdy tylko można to winę zrzuca na kogoś lub coś.
Stary dalej raczysz nas totalnymi pierdami na tym forum. Smród z tych pierdów zataczać zaczyna coraz większe kręgi.
Skończ i wstydu sobie oszczędź chłopie. Porwałeś się na coś co przerosło twoje wyobrażenie o tym padole.
Stary! Tu jest Polska! Tu się pije! A, jak tego się nie robi to się narzeka... . Niestety.
Daj sobie spokój z większymi projektami przez jakiś czas, bo jak sam widzisz, takie to efekty przynosi. Jeszcze zdążysz się wypromować. I pamiętaj, że małymi łyżkami więcej się najesz.

I na koniec mojej wypowiedzi twoje słowa stary:

Czy ty masz lustro w domu?
Nawet Gość z firmy wręcz prosi

abyś spojrzał w to lustro i nie brnął dalej w te swoje pierdy dla jakiejś idei i przywiązania, do mimo wszystko, mało zorganizowanej grupy.
Ktoś ci chłopino pomógł z nich? Nikt nie wiedział?

POMYŚL! TO NIE BOLI I NIC NIE KOSZTUJE.
end

A nie jest tak ze nie pozwoliliscie chlopakowi dokonczyc projektu? Jak wam mowil jak jest to nie wierzyliscie, jak wzieliscie sprawy w swoje rece to sie wzielo i spier.... I dalej wina po syronie chlopaka. Prosil was o cierpliwosc, teraz zrobil sie kwas. Czy nie jest tak ze na chwila obecna wina jest po waszej stronie (tych co nekali firme telefonami)? Podejrzewam ze wszyscy znalezlismy sie w takiej sytuacji pierwszy raz i kazdy z nas moze sie uderzyc w piers.

Wydaje mi sie tez ze firme przeroslo zamowienie i wykorzystala dogodny moment zeby zwalic wine na kogos by wyjsc z twarza. Duzo zmiennych w zamowieniu, rozne rozmiary ksywki i chlopaki sie pogubili.

Witam!
Jestem ojcem Kobe 24 i chciałbym poinformować, że pieniądze za koszulki od "firmy" są na moim koncie. Te które zostały wpłacone na konto będą oddane tą samą drogą, co do reszty proszę o kontakt z synem.
Jednocześnie informuje, iż próbowałem w dniu wczorajszym załagodzić sprawę. Wysłałem maila z propozycją dokończenia tematu przeze mnie. Jednak Panowie są tak "honorowi", że nie wyobrażają sobie dalszej współpracy w takich warunkach. Po krótkiej wymianie wiadomości (o dziwo odbywało się to o godzinie 16 i odpowiedzi były natychmiastowe a nie jak do tej pory w godzinach nocnych) poinformowałem o tym, że udajemy się z synem do Rzecznika Praw Konsumenta, ponieważ uważam, że ta sprawa nie może się tak zakończyć.
Moim zdaniem coś im nie wyszło, albo stwierdzili, że się nie opłaca i przedłużając czas realizacji zamówienia doprowadzili do tej sytuacji. O tym co się dowiemy u rzecznika i o ewentualnych dalszych krokach postaramy się informować na forum na bieżąco.

P.S. Mam nadzieję, że po tej sytuacji dotarło do syna, że w tym kraju nie opłaca się robić nic dla kogoś !!! Bo tak to się kończy.

W Zgorzelcu? hehe dobre. Więcej się dowiesz z internetu niż u tej babki w starostwie. Pewnie Ci powie że najpierw musisz wyczerpać drogę pisemną, no a potem o Was zapomni....

Jak dla mnie to dziwi mnie fakt ze ktos kto robi cos dla srodowiska kibicowskiego gdzie generalnie inwektywy to chleb powszedni obraza sie na kilka bluzgow. Na litosc, kolesia zawsze mozna bylo wylaczyc i powiedzies sp..... Skoro byl wulgarny. Jakby to dzwonil kobe i im nawrzucal to mogli sie obrazic, a tak caly czas obstaje przy tym ze nie podolali zadaniu i znalezli dogodny czas do wycofania sie. My sie tu zaplujemy jeden na drugiego, a oni zrobili uff. Na logike zyjemy w Polsce i jakiekolwiek przesylki trwaja gora kilka dni, chyba ze zamawiali material z bangladeshu. Nie potrafili zalatwic tematu. Kobe pozbieral kase, zlozyl zamowienie i tyle jego winy. Fakt ze troche dlugo milczal moze budzic watpliwosci dlaczego? W tym momencie nie czuje sie wyruch..... przez kobego tylko przez firme, ktora w temacie naszych koszulek dala pupki po calosci. Dziekuje bardzo.

Mnie też tak się wydaję. Kobe spartolił to, że nie odpowiadał na zapytania na forum. Powinien wklejać maile otrzymane od firmy i byłby spokój. A firma faktycznie trochę przedłużała wykonanie zamówienia, skoro było wszystko dopięte na ostatni guzik i nie chcieli zarobić (90*50= 4500pln) to też mi się wydaje, ze dla nich było to trochę za skomplikowane.
A może jak te pieniądze są już zebrane.... To zamówić można koszulki w innej firmie???? Tak na spokojnie i z głową???



Kobe zrób to dla kolegów, może nie poddawaj się i skoro kasa jest a ty masz zapał. Nie przejmuj się kretynem ale zrób to dla przyjaciół a na pewno inni się podczepią i nauczony doświadczeniami spowodujesz że nasz kurnik na w finałowych rozgrywkach będzie przyozdobiony czarno-zielonymi koszulkami.....

Moze ich postraszyc pozwem zbiorowym kobe na pewno ma konwersacje mailowa gdzie byla dogadywana sprawa wiec ma tak jakby umowe na gebe co tez jest umowa.