grengo pisze:
Dlatego popieram Burmistrza, bo Jego tłumaczenie w ten sposób mnie akurat przekonuje.
Gratuluję ufności, Krzysiu... Na ostatniej sesji RM przysiadł się do nas facet, który również zaufał Groniczowi i jego tłumaczeniom i... dzisiaj rozpacza. A takich ludzi jest dużo więcej, możesz mi wierzyć. Ale do rzeczy. Ostatni z przetargów był już kolejnym (jak zapewne wiesz), a przed nim Gronicz zapowiadał max. odchudzenie. Aby wyjść na przeciw firmom przesunął nawet termin otwarcia kopert z ofertami na... następny dzień po wyborach parlamentarnych i co?? Maksymalne odchudzenie projektu przyniosło oszczędności na poziomie kilku milionów a przetarg włożono na półkę z innymi, nie rozstrzygniętymi... A Jasiu - jeden z głównych zainteresowanych budową hali - uzyskał mandat Senatora za sprawą m.in. 2,5 tys. głosów uzyskanych w samym tylko Zgorzelcu...
Doskonale ułożoną bajeczkę o termosie i kolejnych zmianach które tym razem "na pewno" przyniosą oczekiwany rezultat już słyszałem. Jeśli chcesz w nią wierzyć, proszę bardzo...
Ale weź pod uwagę, że on mówi to co mówić musi i to z dwóch podstawowych powodów. Ponieważ boi się publicznie przyznać do własnej nieudolności oraz dlatego, że każdy okres czasu (pół roku, rok, dwa, trzy) to dla niego czysty zysk zarówno finansowy jak i polityczny. Więc mówi to, co trąci choćby namiastką wiarygodności i może przesunąć termin wybuchu niezadowolenia, który skutkować może np. zorganizowaniem referendum w celu odwołania go ze stanowiska...
Jakiś tydzień temu rozmawiałem z pewnym biznesmenem mającym szerokie kontakty z firmami z zewnątrz. On zresztą również prowadzi działalność głównie poza naszym regionem. Opowiadał, że do magistratu przyjeżdżali przedstawiciele firm zainteresowanych budową hali. Mając świadomość kwoty zabezpieczonej na realizację tej inwestycji próbowali dowiedzieć się w jakim zakresie mogliby "odchudzić" oczekiwania inwestora. Nie dowiedzieli się, ponieważ nikt z UM nie potrafił im w sposób jasny i precyzyjny udzielić odpowiedzi co do aktualnych oczekiwań. Machnęli ręką i dali sobie spokój...
Weź również pod uwagę, że właśnie mija termin wykorzystania przyznanych przez MSiR środków, czyli 20 mln zł. Czy Gronicz mówił Ci, że Ministerstwo po raz kolejny przesunie terminy??? Bo to nie jest takie pewne... i on o tym doskonale wie.
Swojego czasu burmistrz tłumaczył się z wydatkowania horrendalnej kwoty na projekt budowlany (koncepcję, czy cholera wie co) zamówiony w jednej z wrocławskich firm (to także ciekawy "kwiatek" o którym opowiada się tu i tam). Jego zdaniem był to zabieg niezbędny po to, aby otrzymać pozwolenie na budowę a dzięki temu uzyskać dofinansowanie z zewnątrz. Innej drogi - jak twierdził - nie było. W jaki sposób chce on teraz występować z ponownym wnioskiem do MSiR, skoro cała budowla zmienia diametralnie swój kształt??? I kolejna zagadka - dlaczego w przetargu zaznaczono, że firma-wykonawca obiektu ma zrealizować zamówienia na zasadzie zaprojektuj-wybuduj???
Ja mu nie wierzę, ale mogę mu pogratulować jednego. Umiejętności lawirowania, "sprzedawania" informacji i przekonywania ludzi dla uzyskania określonego celu... Choć z drugiej strony najłatwiej chyba przekonać ludzi, którzy chcą uwierzyć...
Ps. Jasiu już się teleportował do "warszawki" zabezpieczając sobie miękkie lądowanie... Kto wie, czy Rafałek nie wymyślił sobie, że za 3 lata wystartuje w wyborach do Europarlamentu??? W takim układzie karmienie kibiców wizją budowy hali jest mu na rękę i przeciągnie się na kolejne lata... W końcu już ponad 4 lata udaje mu się ta sztuka, dlaczego ma mu się nie udać przez 3 kolejne??? Pozdrawiam...