Seria zwycięstw zakończona. Są tego plusy i minusy.
Minusem jest to, że uciekają nam punkty, natomiast plusem fakt, że przypomnieli sobie, że jednak ktoś ich może pokonać w PLK

Bardziej, niż przegrana, wkur.wiło mnie ponownie zachowanie psycho Rajko, po tym, jak zdjął karnie z boiska Karolaka. Zrobił mu jazdę na ławce, jak za najlepszych czasów Ivanowi - mało tego, w dodatku szarpał nim i "lał" po łapach. Oberwało mu się za to, że nie faulował przy żucie z tego, co kojarzę Waczyńskiego - niby taktyka nie ma nic za darmo, Jakub może się poświęcać z faulami - tak to widzę. Małe usprawiedliwienia dla JK za to, że to młody zawodnik i dopiero ogrywa się - natomiast powtórnie takie zachowanie trenera powinno być piętnowane.

ja widze jeden plus balon pekl i chlopaki teraz beda grac na luzie no i mamy chyba korzystniejszy kalendarz
natomiast minusow niestety widze wiecej
pierwszy w jednym meczu na koniec polowki i meczu frajersko przegrana koncowka o ile schodzac na przerwe mozna to zrozumiec to na koniec skonczylo sie katastrofa
drugi skutecznosc na poziomie 33,3 NA WASNEJ HALI
trzeci zbiorki przegrana deska 23:39 tragedia
tak wiec jeszcze duzo pracy przed zespolem aby osiagnac cel jakim jest gra w finale
P.S. jedyne wytlumaczenie to ostatnia pucharowa wycieczka i brak czasu na regeneracje

Heh Trefl mówił przed meczem że chcą ograniczyć Prince"a
No i udało im się z pomocą sędziów w niesportowy sposób

Mam nadzieję że Turów upora się z plagą kontuzji na play-offy...

Bez zdrowych zawodników daleko nie zajedziemy - wczoraj można było zaobserwować brak Mike'a, który z pewnością namieszałby w szeregach puzzli swoją zażartą, niekonwencjonalną obroną - brakowało oczywiście również jego punktów, z kolei za jego stratami nie tęsknię

http://polskikosz.pl/news/110024/plk__g ... ecie_.html

A co u nas jak narazie posucha aż się prosi kogoś konkretnego pod kosz

Jestem w 100% pewny, że gdyby Turów grał w pełnym składzie Trefl nie miałby nic do gadania. Nie pomógłby nawet Calik&spółka. Braki w rotacji bardzo widoczne. Niewyleczone kontuzje i kontuzje w leczeniu kilku zawodników nie jednego, powtarzam kilku swoje niestety zrobiło i nie wiem czy takich porażek nie będzie więcej. Prawdopodobnie to po części jest powodem, że Rajković nie panuje nad emocjami. Nie usprawiedliwiam Serba, bo wobec Karolaka zachował się jak typowy prostak, ale presja jest ogromna i czas niestety nie pracuje na naszą korzyść.

Też mi się wydaje, że gdybyśmy grali w pełnym składzie trefl, ładnie mówiąc, nie istniałby

Ciekawi mnie kogo nam jeszcze dorzucą do składu ...

Jaramaz znów kontuzjowany ?

Podczas meczu wyglądało na to, że doznał jakiegoś urazu, ale później grał jeszcze. Ciekawe tylko, czy kontuzja odnowiła mu się, czy to jakiś nowy uraz?

wygląda to dzisiaj bardzo słabo, czyżby kicia zaczął im znowu aplikować treningi, które o mały włos nas w zeszłym sezonie nie pozbawiły finału ?;/

No i w plecy.
Super

Ale żeby przegrać z rosą Radom? Jaja sobie robią.

Mecz brzydki i w dodatku nie mieli pomysłu na rosę -> ciężko nam się z nimi gra - jeżeli w PO trafimy na nich, to mogą być spore kłopoty.

Możliwe, że maja teraz jakieś treningi siłowe -> lepszy to moment, niż w tamtym roku

heh dokładnie lepiej teraz a nie dopiero po szóstkach jak w zeszłym sezonie

Mike dziś świetnie zagrał ale Zigeranović to DNO !!! Nie wiem na co Turów czeka z nowym centrem

Co się dzieje z Kuligiem? Z treflem przestrzelony rzut spod kosza, dzisiaj strata w finale meczu.

faktycznie może im kicia dokręca teraz śrubę, na koniec ubiegłego roku też grali podobnie, masa przestrzelonych rzutów wolnych, nieskuteczność raziła. Później przyszedł styczeń i każdy widział 11 wygranych ligowych z rzędu. Także mi się wydaje, że system treningowy powtarzają z tamtego "przedsłabszego" okresu już teraz a nie ja w zeszłym sezonie, przed półfinałami. Oj może to nas wszystkich kibiców sporo nerwów kosztować niestety.