Nicole: znam relację niestety tylko z opowieści, ale nie mam podstaw nie wierzyć, skoro koledzy z Prokomu potwierdzają, że impreza owszem była tylko "ktoś" zapomniał zaprosić "przyjaciół" ze Zgorzelca, z którymi taaaka sztama była. Sory, ja akurat mam swoje zdanie na pewne tematy, mam kilku kolegów w Ostrowie i oni akurat dalej nimi pozostali, a co do organizatorów to zdania są podzielone. Pod kątem organizacyjnym nic nie zarzucam, bo opinie słyszałem pozytywne, ale impreza z wybiórczym traktowaniem "przyjaciól" to trochę nie fair. Poza tym wydaje mi się, że przede wszystkim zawody kibiców powinny być pozbawione fałszu i kombinacji. Dla Was te kilkanaście, czy kilkadziesiąt centymetrów różnicy w wysokości koszy, to była pestka, ale to że w Sportino zagrał młody chłopak z III ligi, to na Waszym forum był powód do żądań dyskwalifikacji ich z turnieju. O ile pamiętam, to regulamin turnieju wymagał weryfikacji zawodników, którzy kiedykolwiek grali w II lidze, bądź wyższej i jeżeli Ty, jako organizatorka o tym nie wiedziałaś, to jest to przykre, że organizowały turniej osoby niekompetentne. Wiem to, bo to akurat była moja działka w naszej ekipie ( wystąpienie do DZKosz o weryfikację). W kwestii ewentualnego drukowania się nie wypowiadam, bo nie byłem i nie widziałem, więc nie będę osądzał, ale czy Twoim zdaniem nie jest dziwne to, że ekipa która "goni" w grupie wszystkie ekipy przynajmniej kilkunastoma punktami nagle przegrywa jednym punktem w półfinale? Znam ekipę Prokomu od I-szych mistrzostw w Koszalinie i wiem, że nie są to chłopcy z tzw. łapanki, którzy są tam przypadkowo. Są to ludzie, którzy do tego turnieju podchodzą tak samo ambitnie jak my i pewnie jeszcze kilka ekip w kraju trenując przed mistrzostwami, mimo że są amatorami, ale gwizdanie faulu zawodnikowi, który nawet nie zbliżył się do przeciwnika, to przesada. Nicole nie mów mi więc o fair play mimo, że nikt tego nie kwestionował ( mowa o innych ekipach). Poprostu inni widząc poziom niektórych ekip nie protestują, bo znają swoje szanse obserwując wcześniejsze mecze swoich rywali. I na koniec taka rada Nicole: zanim zaczniesz naprawiać świat, to zacznij od siebie samej.
Co do Twojego pytania:
Nie wiem co zrobiliście, ale skądinąd wiem, że teraz Mrówa, Siwy i Kasiula to wrogowie Stalówki nr 1.
Poza tym Nicole nie chcę zaogniać sytuacji, bo nie o to mi chodzi, ale skoro wcześniej deklaruje się "taką" przyjaźń, to później nie wycina się numerów takich jakie miały miejsce w jednej z knajpek w rynku. Życzę Wam wielu sukcesów i obyście byli traktowani tak jak sami traktujecie.
|