Mam propozycje ...nie znam czlowieka ktory odpowiada za "fonie" w czasie meczów Turowa ale mam pomysl jak zaskoczyc Czechów w Libercu . Mozna by "zapuszczac "Jozin z bazin" w trakcie przerw Polacy sie sie bawia i spiewaja a Czesi sa W SZOKU !!!! To moze byc niezla zabawa i szok-precedens !!

..w sumie dlaczego nie?
pomysł wydaje mi się godny rozważenia

hehehehe, tez jakis czas temu o tym myslalem

my z kumplami zabieramy trabki i... PRZENOSNA SYRENE STRAZACKA bedzie nas slychac

co Was wszystkich tak ogarnela mania z tymi trabkami..nie jedziemy przeciez na skoki narciarskie .Mysle,ze gwizdy i buczenie to wystarczajace sposoby na wybicie przeciwnika z rytmu,a najlepsza metoda by byl ciagly doping dla Turowa,niezaleznie od tego kto by byl przy pilce.No,ale to akurat ciezko wprowadzic w zycie.

Masz rację, że ciężko. Ale już to wprowadzaliśmy na meczach w Libercu więc nie widzę, żadnego problemu.

Ażeby był doping to trzeba mieć odpowiedznie warunki (czyt. sprzęt itp.). Czy ktoś zajął się sprawą wniesienia flag na halę w Libercu, czy będzie "tak jak zwykle", czyli bez barw??


P zdr .

Najpierw to trzeba te flagi zabrać z pomieszczeń hali przy Maratońskiej i zapakować je do autobusu.Przed meczem w Pardubicach Krygier wspominał aby powiadomić go przed wejściem na halę w Libercu i załatwi aby wnieść flagi bez komplikacji.Mam nadzieje że znajdzie sie ktoś kumaty i zapakuje je do autobusu.MOja flaga pojawi się na pewno w Libercu,chyba że knedle skutecznie utrudnią wnoszenie flag.Spróbować trzeba ,to nie boli

Tomski zapraszam serdecznie przed hale o godzinie 16-tej. Znajdziemy osobę, która ma klucz od pomieszczenia z naszym sprzętem i zapakujemy go do autobusu.
Nie ograniczaj sie tylko do.
Może będziesz bardziej kumaty od innych kibiców i pomożesz mi?
Wtedy i nasze flagi pojadą z nami do Liberca. Jeszcze raz zapraszam.
Ja będę na pewno.

A to trzeba byc kumatym aby zabrac wlasne flagi z pomieszczen z wlasnej hali?..Wsrod ponad 100 czlonkow KK,nie znajdzie sie kilka osob, ktore moglyby poswiecic 10 minut na ogarniecie tego,ze musicie dopraszac sie o pomoc na forum?.Smiechu warte.
do zobaczenia na meczu

Nie wiedziałem, że poproszenie kogoś o pomoc może być "śmiechu warte". Skoro tak to widzisz?

[ Dodano: Wto Lut 26, 2008 1:32 pm ]
Tomski teraz wiem, że nie jesteś ze Zgorzelca i trudno wymagać od Ciebie żebyś przychodził pod halę i pomagał pakować sprzęt. Zwracam honor.

No i mamy zwycięstwo. Co prawda na wielkim farcie, ale jest 68:66

He, he !!! jesteśmy w 1/8 ULEB !!! Dragisa moim zdaniem bohaterem meczu !!! Turów !!!

Fuksem, ale zawsze, wkurzyć mogli nie raz tym brakiem zdecydowania, pomyłkami. Nymburk jak zwykle miał kilka doskonałych akcji dwójkowych, że nasi nawet nie zdążyli zareagować.
Ale wynik się liczy.

Klub kibica beznadziejnie wyznaczał rytm dopingu, każdy walił w bębny jak mu pasowało. Jedni stukają swoje drudzy krzyczą co innego. Dopiero jak Janusz przez mikrofon wzywał do dopingu, to był jednolity doping i skandowanie Turów Turów.

Po pierwsze:Nie ocenia sie zwycięzców.Wazny jest wynik.
Po drugie:Kto posadził klub kibica Nymbuka za nasza ławka rezerwowych.Zagłuszali Saso totalnie.Sabotaz jak nic.
Po trzecie:KK Tur z tymi dwoma tamburynkami i 3 "szachownicam" i wątłym entuzjazmem był tylko dodtkiem do "knedlików" z Nymburka.Z każdym meczem słabnie aktywnośc tego gremium-z całym szacunkiem.To tak delikatnie.Bo dało się słyszeć w tłumie gorsze opinie.

Nauczcie Saso j. angielskiego, to sie lepiej dogada z zawodnikami a nie tylko na migi i rysunkami im tłumaczy.