oczywiscie że nikt nie wierzyl ale Euroliga to jak sie mówi " inna bajka"
bez kompleksów ale Zgorzelec to nie Madryt czy Barcelona z druzynami za duże miliony i z wielkimi tradycjami.
Nawet jak wygramy Uleb, PP i MP nie wierze ze Turów Zgorzelec zagra w Eurolidze chyba ze jako PGE Śląsk Wrocław ...niestety ...a że wygramy MP to wierze i PP tez chyba bedzie , ULEB ??? kto wie NIezłe emocje przed nami
Wole Zgorzelec w ULEB niz PGE Śląsk w Eurolidze

Pewne pogłoski, tudzież wypowiedzi faktycznie świadczą o ty, że Saso po sezonie odejdzie.
Jest wolnym człowiekiem i ma do tego prawo, siłą go nie zatrzymamy
Jednak jeszcze nie podpisał nowego kontraktu, więc odejście na 100% pewne nie jest, choć wielce prawdopodobne. A o planach Bobiego nic mi nie wiadomo. Red. Lizak też swoje przypuszczenia i informacje podał: http://zgorzelec.naszemiasto.pl/sport/835971.html

Pamiętam jak Saso przychodząc do nas latem 2006 roku mówił, że lubi wyzwania, a czymś takim jest dla niego Turów i polska liga. Od tego czasu zdobył wicemistrzostwo, awans do "final eight" ULEB Cup, a bardzo realne jest zdobycie w tym sezonie Pucharu Polski i mistrzostwa, a może nawet jeszcze bardziej namieszać w Turynie...
W ten sposób doszedłby do "ściany", końca pewnego etapu i możliwości.
A jest on człowiekiem ambitnym i kochającym nieustanny progres.
Czy więc kolejny raz zaryzykuje budowanie czegoś od nowa w innym klubie, kraju...?
Nie byłbym tego tak do końca pewien. Zobaczcie jaką u nas ma pozycję, szeroko pojęte warunki i stałość, pewność jutra. W większości klubów europejskich byłby pod niewyobrażalną presją wyniku, a inne czynniki (np. kontakty z działaczami, środowiskiem) również mogłyby być niekorzystne.
Nie chcę się mimo wszystko bawić we wróżkę i mówić jak będzie. Zobaczymy sami na początku czerwca (okres finałów z naszym udziałem ).

Wbrew wszystkiemu Saso już teraz jest ikoną i legendą naszego klubu!

właśnie o to chodzi, a progres w jego wypadku to nic innego niż praca w ambitnym klubie euroligowym i dalej "krok po kroku" .
Wydaje się że do gry w Eurolidze wystarczy duża hala. Do rozgrywania meczów zapewne tak ale do stworzenia prawdziwie profesjonalnego klubu koszykarskiego na długie lata to nie wystarczy. W jednym z pierwszych wywiadów Saso mówił o tym czego mu najbardziej brakuje w Zgorzelcu. Za przykład podał tu jego rodzimą Olimpię Ljubljana, gdzie jest baza treningowa i odnowa biologiczna z prawdziwego zdarzenia i inne cuda. Takich klubów w Europie jest sporo i pewnie w jednym z nich znajdzie sie Filipovski, a może wróci na Słowenię co nie powinno dziwić szczególnie teraz.

W zasadzie w Polsce tez pojawiają się nowe wyzwania a jest nim gra dwoma Polakami przez cały mecz co jednak mi się z szansą na progres trenerski w ogóle nie kojarzy, bynajmniej nie w przypadku Filipowskiego i nie teraz.
Wychodzi na to, że nikt i nic nie powstrzyma Saso od odejścia ze Zgorzelca .
Nowy prezes będzie miał okazje się wykazać, oby mu się udało tak jak Krygierowi.

p.s co do Bobana to oficjalnie nic nie powiedział ale prywatnie wcale się z tym nie kryje. Mają zamiar zmienić klimat.

Byle to był klimat śródziemnomorski, jeśli już, a nie zimny nadbałtycki, bleeeeh. Znowu na brzytwach, Vulcanach i innych plotkarskich listach dyskusyjnych pojawiają się "informacje z pierwszej ręki" tzw. "pewniaki", że Saso ma już praktycznie zapewniony kontrakt w Sopocie. No cóż, w kontekście jego euroligowych ambicji, wcale nie jest to takie nie możliwe. Prokom... To jest dopiero wyzwanie... Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie - jeśli Filipovski odejdzie ze Zgorzelca - nie spotkamy go na żadnym parkiecie DBL. Choć na godnego następcę przy takim podejściu Waśniewskiego bym nie liczyła.

ja osobiście obstawiam Włochy albo Hiszpanię..dużo się mówi o Benettonie Treviso...

tzn. przy jakim podejsciu Wasniewskiego? Wiesz w ogole jakie jest rzeczywiste "podejscie" Wasniewskiego czy lecisz na utartych wzorcach/sloganach wyhodowanych przez Krygiera?

Objasnij szerokiej gawiedzi co mialas na mysli. Niech "ciemny lud" takze dostapi zaszczytu poznania "prawdy objawionej".

Ponadto, polecam pod rozwage ten fragment wczorajszego artykulu ze slowa polskiego, w ktorym wypowiada sie wlasnie Wasniewski. Kolezanka chyba nie takie podejscie miala na mysli...?

A ja znowu z innej paki! Sorki ale od niedawna tu jestem i zaluje. Przez to nie wiem na jaki temat wchodzic! Poza tym za malo siedze na necie. Pisze, bo niestety nie pracuje w Turowie i niestety nie mam szansy dofinansowania wyjazdu do Turynu! Gratki dla tych co jada-nie oszczedzajcie gardelek!!! No,no-pisze o dopingowaniu naszej druzynie, a nie ! Mam nadzieje, ze nasz burmistrz nie wybiera sie do Turynu ze swoimi zwolennikami w ramach promocji miasta-oj ale bym sie wkur...! Bo wyprzedzajac fakty-dofinansowanie nalezaloby sie kk, ze strony UM! Buuu, haaa, haaa, haaa! Zapomnialem, ze to wczoraj byl czas na zarty! Pozdrawiam wszystkich co sercem i glosem pomagaja naszym na meczach! Gratki wielkie!

Jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy "pracują w Turowie" i ciesze się ogromnie bo jadę na finały do Turynu !!! Jadę dzięki dofinansowaniu i z tego ogromnie się cieszę, bo inaczej nie stać by mnie było na taki wyjazd !!! Chciaż i tak jest to kosztowna impreza, całość razem z karnetem na wszystkie mecze to wydatek ok 1300 pln... Jak widziałem halę, to niestety pewnie bedziemy siedzieć gdzieś w końcowych sektorach Ale postaramy się, żeby było nas słychać i widać

No to Pokemon jedziemy razem ,oj będzie sie działo.Zabieram ze sobą dwie spore flagi i bierzemy bębny.Z tego co wiem autobusem z Kopalni i Elektrowni jedzie 37 osób ,do tego kilkanaście osobówkami.Jak się wszyscy zepną to będzie nas widać i słychać.Do zobaczyska w Turynie

Oj bedzie sie działo !!! Kola też jedzie !!! W sumie będzie spoko ekipa !!! Bębny muszą być chociaz ze dwa, trzeba tylko pałki porządne załatwić, przydały by sie jeszcze jakieś trąbki )) Już odliczam dni...

Zazdroszcze Wam! Moja zona !Powodzonka! Jetem z wami! Turow!

We wtorek mam odebrać nowe membrany do bębnów i trzy nowe pałki z włókna szklanego. Będę śledził meczyki w TV, więc krzyczeć mi tam, bo na zebraniu wyciągnę konsekwencje.
A tak na poważnie, to zazdroszczę Wam, ale córcia wymaga opieki i nie mogę jej teraz samej zostawić, bo w wieku 4-ech tygodni jeszcze jest trochę mało samodzielna. Pozdro i miłej zabawy.

PS. Członkowie KK muszą zdać karnety do soboty, bo jak zapewnił mnie M.Olszak jeżeli ktoś nie zda, to jego miejsce będzie sprzedane. Ale jutro idę do prezesa, bo jest to niezgodne z naszymi ustaleniami.

Greengo !!! Najważniejsza jest rodzina !!! Wszystkiego dobrego !!! Nie miałem jakos okazji ci pogratulować Zapewniam, że damy z siebie wszystko i postaramy się ( ja już o to zadbam ) żeby było nas widac i słychać !!! No i zapewniam, że z mojej strony godnie będe reprezentował kibiców czarno-zielonych !!!

Abyśmy byli bardziej rozpoznawalni,biuro podróży wynajęło autobus..El Toro ,więc widać nas będzie bardzo wyraźnie.

Ciasno w tym El Toro i trochę ciężko mi będzie wytrzymać tyle godzin w podróży. Nooo ale jakoś trzeba będzie dać radę