Już dzisiaj mogę poinformować, że Zarząd KK Tur podjął inicjatywę uświetnienia tegorocznego finału DBE i podjął się sprowadzenia 2000 sztuk koszulek z napisem jaki towarzyszy nam na meczach od kilku lat: "Zgorzelec naszym miastem - Turów naszym klubem. Finał DBE 2008".
Koszulki będą rozdawane bezpośrednio przed sobotnim meczem inaugurującym tegoroczne finały w holu CS, zaraz po przejściu kontroli biletowej.

Ze strony KK jest tylko jedna prośba do kibiców, aby nie wstydzić się i ubrać na siebie otrzymaną od nas koszulkę. Chcemy, aby poprzez ubranie się w te koszulki pokazać jedność z drużyną i wspólną pasję jaką jest koszykówka, bo to ona przecież przyciąga nas do tej hali.

Oczywiście akcja nie mogłaby się udać, gdyby nie nasi sponsorzy, ale o nich napiszę w osobnym poście, bo jeszcze nie zamknęliśmy strony budżetowej do końca, a jest szansa, że jeszcze jakiś sponsor dołoży swoją symboliczną "złotówkę".

świetny pomysł i hasło nie w stylu kibiców Ślaska

Kapitalne!! Świetna inicjatywa. Oby tylko ludzie poszli z duchem kibicowania naszemu Turowowi Efekt wizualny zrobi swoje myślę. Gratuluję pomysłodawcy i realizacji

ja również. Nie będę w sobotę na meczu, więc szansa na koszulkę żadna. A może jest jakaś?

W końcu jakiś pozytyw z istnienia KK Tur
Mam nadzieję grengo, że koszulki będą zielone z czarnym napisem

PS Oby przy ich rozdawaniu nie było wałów - żeby za 1 bilet była 1 koszulka.
Proponuję na to uczulić rozdających.

Koszulki dobry pomysł!
Mam nadzieję, że ludzie na hali się w nie ubiorą, a nie będą trzymać w rękach

Ciekawe jakie temperatury będą na hali podczas finałów w tamtym roku była sauna w tym, już na półfinale było gorąco I nie chodzi o atmosferę na trybunach

DO BOJU TURÓW!

I tu Cię paawlusku zaskoczę: koszulki owszem będą. 660 szt ciemno-zielonych i 1340 czarnych (takie ilości były możliwe dostępne u dostawcy aby jeszcze wykonać na nich nadruk w ciągu kilku dni) ale napis będzie biały aby wizualnie trochę rozjaśnić halę.


Dzięki za dobre słowo

Grengo a czy była by możliwość zakupu takiej koszulki ponieważ na meczu mnie nie będzie a koszulka by się przydała ;p

Renegat no przykro mi bardzo, ale nie sprzedajemy koszulek (rozdajemy za free) i o ile zostaną nam jakieś egzemplarze, których nie rozdamy w hali, to wyjdziemy z nimi przed halę i dokończymy dzieła rozdawnictwa. To jedyna forma otrzymania koszulki, bo jak można wyczytać z mojego pierwszego posta nasz podstawowy cel to ubranie hali w kolory czarno-zielone.

Lepiej gdyby zielonych było 2 razy więcej niż czarnych (zielony to kolor główny naszych barw), ale rozgrzesza Was to, że takie ilości jak mówisz były u dostawcy
A żeby "rozjaśnić halę" to lepiej wybierać bardziej żywszy jaśniejszy odcień niż ten ciemno-zielony, który jest po prostu wstrętny. Ale to tak na przyszłość.

PS Już nie mogę się doczekać jak odbiorę koszulkę

Super pomysł !!! BRAWO dla pomysłodawców i realzatorów
Udało mi się załatwić jutro wolne i będę na meczu !!! Oczywiście w koszulce !!! Co prawda nie mieszkam z Zgorzelcu (( i moim miastem on nie jest... ale rozumiem, że pierwsza część tekstu to pewnie ze względu na sponsora....
Dobra nie wnikam... założe i będe dumny, że jestem fanem czarno-zielonych !!!

Pomysł świetny!! ale... no niestety jest jedno ale a wiąże się z tym że niestety 1/3 część "kibiców" wzięła koszulkę no i zamiast ją nałożyć chowała do toreb itp. :/ trochę tego nie rozumiem ludzie marudzą że nie ma gadżetów itp. a jak się pojawią to wstydzą się je ubrać czy co?? Tak czy inaczej pomysł był świetny i wielkie podziękowania:)

Pomysł z koszulkami naprawde dobry.W ubiegłym roku równiez były ale że tak to ujme płatne.
A dzis wielu kibiców nie miało koszulek bo albo je chowało po torebkach lub poprostu ich nie dostało bo zabrakło.Jeden bilet jedna koszulka.Szkoda że niektórzy po kilka sdztuk mieli...w sumie dlaczego.
Pozdrawiam)

Jako Prezes KK czuję się odpowiedzialny za akcję "koszulkową."

Wierzę, że tak było. Wyobraź sobie, że na początku skreślaliśmy pola na karnetach lub biletach ale w pewnym momencie natłok ludzi zmusił nas do rozdawania koszulek bez skreślania. Niestety nasze społeczeństwo jest nauczone, że skoro dają, to trzeba brać jak najwięcej i my jako organizatorzy nie przewidzieliśmy tego. Dzisiaj po tej akcji wiem, że jeżeli będzie następna, to inaczej będzie odbywała się dystrybucja koszulek. Cieszy mnie jednak to, że wielu kibiców zaskoczyliśmy tym, że dostają koszulkę za free i byli oni na prawdę szczęśliwi z tego powodu. Cieszę się również z tego, że koszulek było tylko 2000 szt. i że nie wszyscy dostali, bo lepszy jest niedosyt niż przesyt. Ci którzy nie dostali koszulek muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać aż Turów znowu znajdzie się w finale. A ci którzy je mają niech nie zapominają, że jest obowiązek noszenia ich na mecze Turowa. Pozdro for all i nie zapominajcie, że jest 1:0, a jutro znowu ciężki mecz.

grengo, zgadzam się z Tobą w 100% ludzie są zachłanni tak samo było jak w Libercu rozdawali te "klekotki" jedna osoba brała po 10 :/:/ no ale cóż taka natura;/ a wam KK jeszcze raz wielkie dzięki za koszulki w końcu dążymy do zjednoczenia naszych kibiców kawał dobrej roboty