Wracajac do wczorajszego rywala - ptaszory cwierkaja ze jeszcze w tym seoznie Woods ma trafic do Realu Madryt , zawsze to Anwil bedzie mial latwiej w walce o mistrzostwo ( http://www.polskikosz.pl/news/22166/log ... anii_.html )

Ćwierkają ćwierkają , jest to całkiem możliwe , choć kto wie czy Pacek na to pozwoli !!! W razie jakby mu nie wyszło z Anwilem w finale to będzie miał wymówkę. Ale wg mnie to transferu nie dojdzie chyba że Real wypłaci dla Asseco grube odszkodowanie !!! Poza tym Prokom jest na tyle silny że i bez Woodsa poradzi sobie z Anwilem, nie oszukujmy sie , taka jest prawda !!

na wiadomościach sportowych TV przed chwilą naszą drużynę ostro skrytykowali...

czemu mnie to nie dziwi

Wg mnie Prokom jeżeli nawet przegra we Włocławku, to nie więcej niż musi ( mniej niż 14pkt).
2. Zakładając, że Turów ma walczyć o brąz ( Prokom poza zasięgiem ) lepiej dla nas byłoby aby AZS wyeliminował Polpharmę. W małym finale gra się do 2 zwycięstw i atut parkietu będzie miał znaczenie.
3. Zakładając, że PGE podpisze na 3 lata ( zapewne mniejsze pieniądze niż obecnie ) należałoby się zastanowić czy na ławce trenera lepiej byłoby poszukać młodego, ambitnego trenera np. z ligi adriatyckiej, czy też zdecydować się na Turkiewicza. Zależy na co klub będzie mogł sobie pozwolić ( $$$$ ). Jugol mógłby sprowadzić swoich rodaków, którzy do meczu podchodzą jak do wojny, Turek z kolei byłby zapewne tańszy. Poza tym należałoby wyeliminować tegoroczne błędy:
- generowanie środków na współpracowników, którzy nic nie wnieśli;
- zatrudnienie na stanowisko prezesa klubu człowieka, który np. wygrałby konkurs na to stanowisko, który podobnie jak Krygier traktowałby klub jak "swoje dziecko";
- wyeliminowanie sytuacji, w której jedna agencja "wciska" barachło aby tylko sprzedać i zarobić.
- szybkie zatrudnienie trenera, który wybierze odpowiedni skład i dobrze przepracuje okres przygotowawczy;
- zachowanie proporcji: wymagana ilośc Polaków i nie więcej niż 2-3 Afroamerykanów. W tym sezonie brakuje "górali z byłej Jugosławi" ( Patrz. "Szczypior" )

A czemu nie spróbować kogoś innego, kogoś kto już był na ławce Turowa, kogoś kto od ładnych kilku lat potrafi budować ciekawe zespoły za niewspółmiernie mniejsze pieniądze niż te, jakimi dysponuje Turów? Mowa tu o Wojtku Kamińskim z Polonii Wa-wa. Wg mnie to jeden z bardziej obiecujących polskich trenerów, nic nie ujmując Pawłowi Turkiewiczowi, który ma w sobie to "coś", co pozwala mu co roku wynaleźć jakąś perełkę dla ligi. Myślę, że Wojtek mając do dyspozycji pieniądze powierzone mu przez Turów na zbudowanie składu mógłby stworzyć ciekawy zespół w oparciu o 2-3 graczy z na prawdę wysokiej półki - nie koniecznie finansowej.

BINGO!!!! albo Michalski i pachołki won z klubu i powrót Saso F. albo Turek

ZAPROTESTUJMY ZNOWU NA MECZU A CO DO TRENERA TO I TAK DECYZJA NIE BEDZIE NALEZEC DO NAS MY MOZEMY SIE TYLKO PRZYGLADAC JAK NASZ KLUB UPADA NIESTETY

Grengo trochę chyba Cie poniosło z tym Kamińskim. Bardzo go lubię jako człowieka, znam go osobiście ale nie chciałbym go ponownie w Zgorzelcu. Nie wiem czy ty do końca wiesz co sie działo z drużyna poza boiskiem jak Wojtek był szkoleniowcem. Co on robił , jak sie zachowywał i jak traktowali go jego podopieczni !!!! Inna sprawa to jego umiejętności. On wg mnie jest dobrym coachem tylko i wyłącznie w Warszawie. U nas mu sie nie udało choć miał całkiem przyzwoity skład. On jest dla Warszawy jest taki sam jak Kowalczyk dla Ostrowa. Wolałbym już oddać z pełnym zaufaniem drużynę Turkiewiczowi. Dobrać mu tylko dobrego scouta i wszystko jest możliwe. Kolejna rzecz jest taka, iż w naszym kraju nie ma wg mnie ani jednego dobrego trenera. Są niektórzy młodzi ale jeszcze nie na tyle dobrzy aby coś osiągnąć z taką drużyna jak Turów, przed którą stawia sie wielkie wymagania. PGE Turów aby zabłysnąć raz jeszcze w Europie , potrzebuje solidnego bałkańskiego trenera , który weźmie ze sobą minimum trzech bałkańskich zawodników. Do tego należy dobrać dwóch - trzech amerykanów i resztę składu uzupełnić dobrymi polakami , jeżeli sie tacy znajdą. I przy takim składzie jesteśmy w stanie pograć dłużej w Euro Cup niż w tegorocznym sezonie.

dokładnie. Nikos co sobota hehe;D

W tym roku gra sie do 3 zwyciestw w meczu o 3 miejsce.

Hakeem trudno się z tobą nie zgodzić, ale pisząc trener miałem na myśli cały sztab szkoleniowy. Masz rację, że jest on dobry w Warszawie, bo tam ma właściwe dla siebie zaplecze i jego filozofia tam się sprawdza, ale moje spojrzenie w jego stronę raczej polegało na ocenie jego warsztatu na boisku, a nie poza nim, choć zdaję sobie sprawę z tego, jak ważne są również sprawy poza boiskowe.
Z resztą twojego wpisu też trudno się nie zgodzić, ale te wszystkie nasze wypowiedzi i tak skłaniają nas do jednego przemyślenia - do wymiany zarządu klubu, bo to prezes zatrudnia trenera, to prezes podpisuje kontrakty, to prezes ma dbać o kasę i właściwy wizerunek klubu.

[ Dodano: Sob Kwi 10, 2010 7:53 am ]
Zarządzanie klubem nie jest prostą rzeczą, jak wielu z forumowiczów pewnie myśli, ale nie jest to wytłumaczeniem chorej sytuacji, jaka ma miejsce w Turowie - niestety. Ja mimo, że nie darzę sympatią A.Krygiera, za to że ludzi go otaczających ma za nic, ale jeśli chodzi o jego warsztat menagerski, to uważam, że w historii Turowa tak dobrego menagera jeszcze nie było.

Pewnie że nie jest, ale samo prezesowanie to "pikuś". Wystarczy zatrudnić w klubie odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach a wtedy funkcja prezesa staje sie dużo prostsza.

Krzysiek...Wojtek do Zgorzelca nie wróci..uważa ten rozdział za zamknięty..wiele..naprawdę b. wiele musiało by się zmienić, żeby zmienił swoje zdanie. To samo zresztą tyczy Saso, Bobiego czy Arka...nie mam absolutnie żadnych złudzeń, że takie zmiany nastąpią..nie ma szans

Justin wraca do pisania bloga... let's dance it's play off baby

http://euroleagueadventures.com/justin- ... born-baby/


Luknijcie jakie souveniry dla Naszego Justina wyczarował koleszka z Gdańska (wymiana barterowa, w zamian buty z autografem JG):

http://twitpic.com/1fy1nc/full