Wysocki zawalił wtedy dwie akcje to go ściągnął, ale były to aż takie błędy żeby tak reagować jak to zrobił Saso. Wysocki na pewno był ostro zdenerwowany i wyszło jak wyszło.. Przynajmniej po dwóch minutach podali sobie ręce..

To jest syndrom meczu z AZS Koszalin.
W zeszłym roku poprzedni Saso przypaprał po meczu (obcemu),w tym meczu obecny Saso nie wytrzymał naapiecia i poniosło chłopa lekko. Bałkanski temperament

longer003 bez przesady żeby po każdej kłótni trenera z zawodnikiem zmiany robić.Wysocki również tak nie powinien się zachowywać . Wysoka stawka to i sporo nerwów .Uważam że temat ze zmianą trenera zamknięty i nie ma co już jątrzyć koniec kropka.

Nerwy nerwami ale żeby aż tak

Po meczach z Koszalinem zawsze jest coś połamane !!

A ja po wczorajszym meczu jestem bardziej optymistycznie nastawiona do tego sezonu.
Jasne, że jeszcze wiele do poprawy jest. Ale wydaje mi się właśnie, że wczoraj pierwszy raz wyglądać zaczynaliśmy jak zespół. Gray i Chyliński byli wczoraj genialni, ale 5 zawodników zdobyło +10 punktów, i Deane 9.
Popełniamy masakrycznie dużo strat, fakt. Ale dobrze radzimy sobie w zbiórkach, bardzo dobrze rzucamy osobiste. Myślę, że jeśli dalej będziemy szli tak do przodu to będzie nieźle.
A incydent Wysocki- trener.... Nie przesadzałabym z ocenami. Wiadomo, że niedobrze się stało, że chłopaki nieomal się pobili. Ale przynajmniej widać zaangażowanie. Nasz trener jest impulsywny, ale ja wolę takich gości niż takich co im wszystko jedno. A jeśli chłopaki się naprawdę pogodzili, wyjaśnili sobie sprawę, to powinno być po temacie.
Zaczyna to jakoś wyglądać. Oby tak dalej, a będzie dobrze.

Kibice AZSu Koszalin dziękują za kulturalny dping i miłą atmosferę! Pozdrawiamy znad morza...

Dajmy tej drużynie czas żeby się zgrali,przecież wymieniony został cały skład,na wnioski przyjdzie czas po sezonie.Klub porusza się w ramach budżetu który nie jest z gumy.I tak jest duzy postęp w porówaniu o sezonów gdy zawoddników ściągano z lig skandynawskich (whiterspoon) itp wynalazki

Dokladnie...wszystko czego potrzeba to czasu...Mi sie wydaje, ze jezeli wszyscy gracze bedą sie juz rozumiec bardzo dobrze to gra nie bedzie sie opierala tylko na 2 czy 3 graczach ale na calej 5. Trzeba tylko czekac...

My też pozdrawiamy i zapraszamy na następne mecze!!

Pozdrowienia z nad Nysy

Przyznaję, że po meczu odetchnęłam z ulgą. Nasi zawodnicy bardzo się starali i zagrali kilka dobrych akcji. Trzeba zauważyć sprawiedliwie, że naprawdę pierwsza połowa była bardzo dobra. W drugiej był niedosyt. Ale jestem zadowolona i myślę, że będzie jeszcze lepiej. Liczę też na to, że poprawi się atmosfera w drużynie....
Pozdrowienia dla wszystkich kibiców Turowa.