haha żartujesz?



z tym sie zgodze



otóż to !! dodam tylko że sportowcy profesjonalni nie powinni zwracać uwagi na takie czynniki z zewnątrz parkietu wiec to pierwszy powód zaprzestania tego głupiego procederu, a drugi- najbardziej te trąbki to przeszkadzaja innym kibicom na hali. po 3 kwartach takiego trąbienia najzwyczajniej zaczyna boleć głowa. moim zdaniem lepszy efekt dałoby śpiewanie nawet w czasie akcji przeciwnika, wtedy zagrzewałoby to naszych chłopaków do obrony a takie trąbienie poza wkur..niem sporej części hali identycznie wpływa na zawodników. jak maja dobrze grać gdy są rozdrażnieni przez ten rażacy uszy dzwięk

Przepraszam Krygier !!!

podpisuję się pod tym rękami, nogami, ustami i czymkolwiek, co jest w stanie przytrzymać długopis, czyli nawet dupą, a w zasadzie zwieraczami... weźcie z tymi trąbkami i jakże ytelygentnym pomysłodawcą i wdrażającym takie pomysły naszym mości panującym prezesuniem Tomczanem wykupcie sobie karnety na przyszły sezon Pucharu Świata w skokach...

kinio24, chciałbym zauważyć, że użytkownik kanapa wypowiada się już o tym po przegranym meczu i wcale nie winni trąbek, ba nawet nie ma do tych trąbek żalu, że Anwil przegrał - po prostu zagrali FATALNIE i tyle. Tobie mój drogi radzę zamontować sobie w swojej przeglądarce internetowej wtyczkę odpowiadającą za sprawdzanie pisowni, bo rażą Twoje błędy ortograficzne, bo o stylistyce wypowiedzi to lepiej się nie rozpisywać...

Ehhh... jaka "piękna" katastrofa

Po meczu z włocławską zarazą, gdzie chłopy gryźli parkiet byłem pełen optymizmu. Bojowe przedmeczowe nastroje również wskazywały na wyostrzenie apetytów na wielki wazon. Zderzenie z rzeczywistością było niestety bolesne...

AZS zdecydowanie Nam nie leży. Niby wszystko było wiadomo. Teoretyczna czarno zielona przewaga pod koszem miała zniwelować zapędy Ticy,Reesa i "Metyla". Ten ostatni niby drewniany i toporny aleee dobrze zastawiał dechę. Dante po raz kolejny w mega gazie, a jego wjazdy w pomalowane przypominały pędzący pociąg Pendolino! Ogólnie AZS grał prosty basket, jedynie Swanson łamał czasami zagrywki aleee dzielenie się piłką, wyprowadzanie ataków i radość z gry wzorcowe.

Totalnie nie kumam rotacji w końcówce El Furioso? "Demon Obręczy Wright" exodus na ławie w caluśkiej 4Q podobnie jak Nasze ostatnie rodzynki wrzucone do koszykarskiego ciasta (Loyd i Glavas)?



Kiedy "świeżaki" mają zgrywać się i docierać z drużyną jak nie teraz???

Podsumowując... cały meczor graliśmy jak goryle we mgle... bez polotu, bez ikry (poza wyjątkami), każdy sobie rzepkę skrobie i niestety kolektywu nie uraczysz

Mi sie wydaje ze ten mecz se odpuscili tak samo jak Asseco

To jest przykład totalnego braku honoru pseudo kibica. Siedział w domu i tylko jęczy. Zamiast jęczeć powinien być w Warszawie. Kpina! z Koszalina było 5 rzazy więcej kibiców! Pytali nas dlaczego nas tak mało. Dlaczego? bo nasi kibice potrafią tylko gderać KANAPOWI KIBICE. Tfuuuuuu
Szacunek dla kibiców AZS oddają serce dla drużyny!

oj juz sie nie czepiaj, pisze bez polskich znakow bo mi tak wygodnie i troche tez z lenistwa... jak cie te moje wypowiedzi tak kluja w oczy to nie czytaj

[ Dodano: Pon Lut 22, 2010 9:46 am ]


jakos nasi radzili sobie bardzo dobrze

porazka by mniej bolała gdybysmy w finale przegrali np z Gdynia...no ale cóz...oni tez odpadli przez AZS...

mialem olac ten post, ale jednak odpisze.

Facet, wez ty sie troche opamietaj. "Zamiast jęczeć powinien być w Warszawie" - nie kazdy ma czas czy mozliwosc wyjazdu praktycznie na drugi koniec Polski. Moze to bedzie dla ciebie szokiem, ale sa pewne priorytety, i Turow niekoniecznie musi byc na pierwszym miejscu! Straszne, nie?
"Kpina! z Koszalina było 5 rzazy więcej kibiców! " - i oczym to swiadczy? Absolutnie o niczym. To ze bylo ich 5x wiecej wcale nie znaczy ze sa lepszymi kibicami od naszych. Tak sie akurat zlozylo, ze tym razem mogli przyjechac w zmasowanej liczbie. Ale zapewniam cie ze przy okazji kazdego takiego wyjazdu na pewno nie byliby w stanie zapelnic tylu autokarow.
"bo nasi kibice potrafią tylko gderać KANAPOWI KIBICE. Tfuuuuuu" - i co, uwazasz sie za lepszego ode mnie, bo mogles pojechac do Warszawy, a ja nie? Nie spie na pieniadzach, obecna sytuacja zmusza mnie do dwukrotnego ogladania kazdej zlotowki, i po raz kolejny to powiem - sa pewne priorytety, i Turow wcale nie musi stac na pierwszym miejscu.

Jak najbardziej jestem za zapalczywym kibicowaniem, ale slepy i bezmyslny fanatyzm niedopuszczajacy slowa krytyki to dla mnie jest totalna glupota. Od jakiegos czasu obserwuje tendencje, ze niektorzy z kibicowania zrobili sobie oddzielna dyscypline sportowa, wazniejsza od samej koszykowki. Jak widze wypowiedzi w stylu "jak przychodzisz na hale to masz drzec ryja, inaczej nie przychodz w ogole" to mi sie smiac chce. Przychodze na hale przede wszystkim zeby obejrzec mecz. Place za bilet, wiec wymagam od zawodnikow profesjonalizmu. Jezeli tegoz profesjonalizmu u nich brakuje, przechodza obok meczu, to znaczy ze nie szanuja mnie jako kibica - osoby, ktora placi swoje ciezko zarobione pieniadze po to, zeby ich ogladac. A tego bez konca tolerowac nie mozna.

Dobra, koniec prywaty, bo pewnie i tak nikomu nie chcialo sie tego czytac, a tu wyszlo troche linijek tekstu.

Blair Przeleciałem ten wątek i nie widziałem abyś jęczał że kibicowaliśmy do kitu, więc nie wiem dlaczego się odzywasz. Nie Ciebie sie tyczyło tylko tych którzy krytykują, a nie pomagają. To tak jakbyś siedział w zaszczanej pościeli do której sam sikasz pod siebie.
Jakby z Turowa nikt nie pojechał źle, jak pojechało nas mniej i nasz doping był mało widoczny i słyszany to tez źle. Jaki z tego wniosek? Kto nic nie robi i krytykuje jest cacy?

to chyba inne mecze oglądaliśmy..



dokładnie!! też miałem olac tamten post no ale nie można gdy takie rzeczy sie dzieją!! a co niektórzy kibice uważaja sie za lepszych tylko ze względu na to że sie znaleźli w Warszawie.. gdyby prezes nie zasponsorował wam drugiego autobusu to byś był takim samym "kanapowcem" jak wiekszośc kibiców przychodzących u nas na hale. (tyczy sie to Dr.Dre) a pozatym nie wiesz jakie czynniki spowodowały że wiele osób nie pojechało wiec opanuj się z oskarżeniami

Brawa dla wspaniałych wtrwałych kibiców. I tylko im daje pozwolenie - moje własne może mało warte ale jednak- do narzekania. A my kanapowcy, chociaz byc może z usprawiedliwionych przyczyn pozostawalismy na kanapie , zachowywalismy sie tak samo jak zawodnicy na boisku i powinniśmy cicho siedzieć , a juz uaktywniać sie i wszystkich potepiać jak Gregor-85 to luż cos więcej jak przesada , nie będę się bardziej podniecał na ten temat bo szkoda zdrowia i o to proszę innych, przed pisaniem relanium chociaż 3-ka .

nie potępiam wszystkich bo zdaje sobie sprawę ze mamy prawdziwych kibiców również, którzy całym sercem są z drużyną na dobre i na złe i za to im chwała. ale zobaczycie sami po sezonie w razie gdyby sie powineła noga Turowowi(co mam szczerą nadzieje sie jednak nie stanie i zaczniemy grać jak należy) w jaki sposób bedą sie wypowiadać Ci "wierni" kibice co tak dużo szczekają jak to nie kochają drużyne

Nie przesadzaj ! Gdyby mieli już odpuszczać to odpuścili by wcześniej z Anwilem.
AZS grał o niebo lepiej niż Turów i ewidentnie bardziej chcieli wygrać.

Gdyby ten mecz miał by być odpuszczony dał by pograć Loydowi i Glavesowi.

Tak jak już wcześniej wspominałem że AZS i ich kibice byli od naszych lepsi.

Nie wiem jak Loyd ma coś pokazać skoro gra 7 minut


Trudno żeby 70 osób przekrzyczało 500 i to młodszych od nas ale spodziewałem się lepszego dopingu ze strony AZS wkońcu byli w liczbie 500 osób