Odezwę się choć całego wątku i linków nie obejrzałem. Więc jak coś to kogoś powtórzę

Taki najazd to tylko szybka zmiana ogniskowej podczas wyzwolenia migawki. I dlatego czas musi być nieco dłuższy niż przy zamrożeniu ruchu. "Operacja" raczej robiona ze statywu. Ostrość jest wtedy tylko w centrum kadru - dlatego zawodnik (w tym wypadku) musi być tam , a nie gdzieś z boku. Jak często nakazywałaby kompozycja fotki...

Nie koniecznie, chyba że ktoś dużo pije , a czasami lepiej bez (choć pewnie zależy od techniki, bo jak zakładasz, że złapiesz obiekt, w danym momencie i danym punkcie nad poprzeczką, to może statyw być lepszy, ale jaki refleks musi być ? )
Fakt, to oczywiste inaczej być nie może.

Uwzględniłeś, że obiekt w wypadku tego skoczka jest w ruchu ?, raczej nie można mówić o zawieszeniu obiektu nad poprzeczką ( choć coś w tym stylu może przez chwilę nastąpić, ale bez przesady ) Czyli o jakim czasie mówisz, nieco dłuższy niż przy zamrożeniu ruchu, czyli jaki tak mniej więcej oczywiście. W takim przypadku, zakładasz strzał czy serię ? Jak byś ostrzył ? (byś bo rozumiem że teoretyzujemy?).

Wg mnie to nie jest seria. Ogólnie z serią mam złe doświadczenia i nie ufam jej. Ale to moje doświadczenia



W sensie jakim? Na pewno nie manualnym ani ciągłym.



Trochę sportu fociłem - ale przyjmijmy , że teoretyzujemy



Nie wiem czy utrzymasz aparat przy czasie 1/20 ; 1/10 sekundy...
Niekiedy monopod (tu bardziej poręczny) pomaga w takich wypadkach.



Nie tylko refleks ale i doświadzenie - podążasz aparatem za obiektem. Naciskasz spust migawki i nadal bez przerwy "jedziesz" za obiektem. W tym czasie "skręcasz" pierścieniem ogniskową. Tyle teorii mojej



Inaczej bywa gdy zastosujesz obróbkę na kompie - efekt podobny ale dojście do celu inne

...

Ja bym musiał chyba prosić skoczków o kilkukrotne powtórzenie konkursu, gdyby nie uwzględniać serii.


Ale z najazdem/zoomingiem ? Rzuć jakiś link jak możesz.


Kilka postów wcześniej dawałem linka z ręki przy 1/16, gdzieś mam i z dłuższych, ale obiekty statyczne.
Zakładam więc, że byś planował "robienie" tego skoczka przy 1/20 1/10 ?



No tak, przy 1/10s przesunięcie obiektu to na moje oko ok ~0,5 - 1m (myle się ? ) Nawet zakładając że gdzies może następować chwilowe zawieszenie obektu nad poprzeczką, spowodowane zmianą o 180st kierunku ruchu, to i tak obiekt przesunie się ok 0,5m, + ruchy dodatkowe ... podczas gdy ręce opadają, nogi idą w górę, w wypadku tego zdjęcia nad poprzeczką. Myślisz że 1/10 czy 1/20 będzie ok ? Ja bym zdecydowanie skrócił (chyba)



No tak, ale tego nie rozpatrujemy.

[ Dodano: Nie Lut 14, 2010 10:23 pm ]

To większość zdjęć, i na pewno wyglądają o wiele lepiej i przyjemniej się na nie patrzy, ale czasem ten 1% można zrobić coś innego(np omawiany najazd), szczególnie jak nie ma różnokolorowej publiczności na trybunach, a zdjęcie samo w sobie wygląda smutno.

A mi się wydaje że zdjęcie skoczka zaserwowane przez Adriana to efekt zabawy photoshopem

przykład jak to zrobić:

http://www.creativepro.com/article/zoom ... -photoshop


pozdrawiam

Miałem na myśli skoczka - śledzę całą trasę w wizjerze - spust naciskam w odpowiednim momencie. Czyli de facto podążam za nim - czekając w jednym miejscu możesz się rozminąć nieco z zawodnikiem. Centralnie trzymam go to jasne



Mnie akurat podobnie...
Ale rozumiem , że to może się podobać



Adrianie - nie obraź się - Ty jesteś amatorem (jak i ja w tej kwestii). Takich fot nie robi się po jednych zawodach. Życie byłoby zbyt piękne
Powtarzam - mnie seryjne focenie nie przekonuje jak na razie - zbyt często nie miałem ostrości tam gdzie tego chciałem. To moje doświadczenia zaznaczam.



Nie , z tym nie. Fociłem nieco rajdów samochodowych , kolarstwo , boks , kosza. Głównie panningiem - bo to ciekawy efekt i oddanie dynamiki.



Nie wiem jakbym robił - to zależy od wielu czynników - m.in. od ilości światła. Musiałbym być i widzieć jaka to szybka akcja i jak to wychodzi. Nie potrafię dac Ci recepty jedynie słusznej.



Można dopalić lekko lampą - wtedy zamrozisz ruch skoczka w odpowiednim miejscu. Ale bez lampy faktycznie wyjdzie ruszony zawodnik do bólu



No widzisz - Ty znasz temat z praktyki. Oczywiście , że bym skrócił czas. Ale powtarzam - musiałbym tam być.




Niekoniecznie - wtedy efekt jest bardziej widoczny jako ten sztuczny. No chyba , że faktycznie spec od PS-a jest...
Ja w programach nie siedzę mocno więc nie wiem

Tu mogło być ułatwione zadanie, bo dobieg odbywa sie po łuku, a pozycja fotografa wskazuje że mógł mieć skoczka prawie cały czas w linii pewnie z drobnymi korektami.



Nie obrażam się, ba do amatora to mi sporo brakuje, raczej jak już wcześniej określiłem, niedzielnym pstrykaczem bym się nazwał. Obrazić mógłbym się za bo to pogardliwe


Napisz YELLO jakieś faq ułatwiające podejście do zagadnienia, typu im większa odległość od tła tym lepszy efekt poruszenia, im większy "zoom" tym łatwiej dłuższy czas zastosować, ogólnie jak się ustawiać, dobierać kadr itp. Wiadomo że trzeba być i zobaczyć, ale pewne reguły jakieś są. Bo panning fajny jest.


Pewnie coś jak wsad do kosza, co też mogło by być ciekawym efektem, uchwycenie zawodnika w powietrzu tuż przed wsadem i jeszcze z góry. Ale pewnie to już majstersztyk. Co oczywiście można traktować jako ciekawostkę, a nie podstawowe zdjęcia z meczu.



Sporo elementów wskazuje na typowy najazd, właściwie odjazd powinni nazwać, bo ogniskową się zazwyczaj zmniejsza. Ale może ktoś potrafi i chce się bawić w szczegóły w PS.
BTW z panningiem można podobnie http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=78520 a jednak zdjęcia wyglądają inaczej.

AdrianMarkowski - sorki ale troszkę zapomniałem o tym wątku...



W necie jest pełno tego typu poradników. I to pisanych przez prawdziwych fotografów , a nie amatora

Akurat jeden taki znalazłem:

klik klik

Ja nie fotografuję lustrzanką więc tym bardziej pisałbym czysto teoretycznie



Dla mnie właśnie te korekty się liczą - chcę trafić z ostrością w punkt.



Tak jest najczęściej - dlatego bardziej doceniam warsztat fotografa , a nie grafika
Ale to już kwestia gustu

Teoria pewnie jest podobna w obu wypadkach.

YELLO_35, nie utrudniłeś sobie roboty w tej kwestii, tym zaawansowanym kompaktem ?
Teraz wiem czemu to pytanie Bo pewnie w Twoim przypadku jest to o wiele trudniejsze.
No i wiem czemu

Rzeczywiście może w większości, nawet teoria w oby wypadkach będzie inna.

Troche tak ale wykonanie juz czasami dziebko inne.



Mysle, ze utrzymanie przez Arka czasu 1/10 czy 1/20 na szerokim kacie z handstrapem nie sprawia mu problemu. Tym bardziej, ze jeszcze ma stabilizacje mechaniczna w "korpusie" :]

Otóż to. Dodatkowo mam wypracowany bardzo stabilny chwyt aparatu - i to akurat nie moje , a innych spostrzeżenie (analizują EXIF-y i zaskoczeni bywają długimi czasami z ręki).



Nie - akurat tym aparatem łatwiej chwycić niekiedy ostrość niż lustrem - mam o wiele większą GO i "margines błędu" tym samym również



Być może - ale ja i tak cenię sobie jedno a dobre zdjęcie niż kilka przypadkowych

Miałem okazję zgrać sobie zdjęcia, z kart zawodowca w kwestii fot sportowych. Po 30 takich samych (podobnych) ujęć na każdym aparacie

[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 11:03 pm ]
Fotograf m.in. Przegladu Sportowego, wiec raczej na dobrym krajowym poziomie, domyślam się

No właśnie...po co mu tyle?
A poważniej - oczywiście , że fotograf zawodowy będzie zawsze robił seryjnie i to jak najwięcej. W końcu to nie jego sprzęt ani kasa Oczywiście przy okazji dysponuje sprzętem wartości dobrego auta...więc nie ma co porównywać IMHO.

Co do seryjnych - ja nie twierdzę , że są złe. Tylko , że ja mam z tym złe doświadczenia. Właściwie jedno mam dobre - jak córka skakała do basenu - wtedy byłem zadowolony z efektu

A swoją drogą jako niedzielny fotograf to spokojnie szafuj takimi hasłami:



Bo nie sądzę żebyś wiedział jakie możliwości kryje w sobie porządny aparat kompaktowy/hybrydowy (jak go zwał tak zwał). Problem najczęściej dotyczy fotografa i jego wiedzy (a raczej braku) , a nie samego aparatu.



Na forach krajowych są złośliwcy , którym takie hasło tylko podnosi ciśnienie...
Bo wiedzą , że to w zasadzie żaden wyznacznik
Ale ja się nie czepiam