Dzisiaj jest 19 cze 2025, 21:29

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 07 kwie 2006, 21:54 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:23
Posty: 453
Lokalizacja: Zgolek -> Ujazd
brak slow... i tak nie kminisz czaczy :P


edit:
bombas3 moze ugadamy sie na jakas rozmowe, np. wtorek?? kontakt GG: 1915790


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwie 2006, 7:27 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 12 cze 2005, 21:32
Posty: 127
Lokalizacja: Zgorzelec
Widze że wątek zszedł na pośladki itp. tak więc przypominam że temat tego wątku to: "Jak nas widzą nasi goście".
Jeśli ktos ma pomysł na coś typu: "praktyczny festiwal greckiej muzyki" :wink: to proponuje otworzyć nowy temat gdzie będzie można na ten temat porozmawiać bez emocji i wzajemnego obrażania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwie 2006, 12:54 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
pomysł:
jeśli tak dobrze funkcjonuje określenie Manhattan, pomimo, iż nie jest to nazwa oficjalna, może dobrze byłoby zacząć nazywać Park Miejski CENTRAL PARKIEM? Jak wygląda, tak wygląda, ale jak brzmi :!: :lol:

Cytuj:
bombas3 moze ugadamy sie na jakas rozmowe, np. wtorek?? kontakt GG: 1915790

wtorek jest dobry, bo na Moście Staromiejskim będziemy czekać na komunikat JURY, więc można potem pogadać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwie 2006, 23:30 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:23
Posty: 453
Lokalizacja: Zgolek -> Ujazd
Cytuj:
wtorek jest dobry, bo na Moście Staromiejskim będziemy czekać na komunikat JURY, więc można potem pogadać.


a o ktorej godzinie?? ...bo mam prace :? ale na tej imprezie mi zalezy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwie 2006, 23:37 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
http://www.zgorzelec2010.pl/
tam wszystko jest napisane :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwie 2006, 9:20 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:23
Posty: 453
Lokalizacja: Zgolek -> Ujazd
Cytuj:
18:30 - bicie dzwonów w kościołach w Goerlitz i w Zgorzelcu,
Dzwony ogłoszą rozpoczęcie imprezy na Moście Staromiejskim.


:lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 kwie 2006, 23:43 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
W związku z zamieszczonymi artykułami oraz wypowiedziami w nich zamieszczonymi zwróciłem się z prośba do Burmistrza Fiedorowicza oraz Pana Przybyły o ustosunkowanie się do tekstów młodych dziennikarzy. Jako pierwsza odpowiedź Burmistrza, pod nią mój komentarz, a jeszcze niżej odpowiedź Pana Przybyły.

======================================
Cytuj:
Szanowny Panie Aleksandrze
W swoim piśmie z dnia 10 kwietnia zwrócił się Pan z prośbą o określenie mojego stanowiska odnośnie treści zawartych w artykułach ,,Listek figowy dla Görlitz” oraz „Doczepka Stolicy Kultury”- załączając tylko dwa spośród trzech zaprezentowanych na łamach Pańskiego forum artykułów.
Artykuł pierwszy- Listek figowy dla Görlitz.
Jeśli prawdziwe są słowa przytoczone na wstępie których użył w stosunku do mieszkańców miasta Pan Janusz Przybyła – to powiem szczerze, że wzbudziły one we mnie głęboki niepokój. Ileż bowiem jest w nich buty, nonszalancji, braku kultury i szacunku dla społeczności, której jest się członkiem. Tylko człowiek głęboko dotknięty lub niespełniony zdolny jest wydawać tak krzywdzące opinie.
Sprawą zupełnie drugoplanową jest fakt czy ktoś kogoś lubi czy nie. Ja osobiście nigdy nie okazałem Panu Przybyle braku szacunku. Nigdy również nie zaglądałem mu do życiorysu - choć pewnie jako człowiek z taką osobowością dysponuje bogatym doświadczeniem życiowym i jak to zwykło się mawiać z niejednego pieca chleb jadł. Życie ma to do siebie, że daje nam szkołę i z tej edukacji winniśmy wyciągać właściwe nauki. Jeśli tak się nie dzieje, to po prostu jesteśmy głupcami. Fakt, że służyłem w Wojsku Polskim i dosłużyłem się w nim stopnia pułkownika poczytuje sobie za punkt honoru. Do urzędu nie przyszedłem - tylko w roku 1998 zostałem wybrany na stanowisko Burmistrza i od tego momentu nieprzerwanie pełnię tę zaszczytną funkcję. Przypominam, że w roku 2002 już w wyborach bezpośrednich ponownie głosami lokalnej społeczności powierzono mi sprawowanie tego stanowiska.
Panu Przybyle przypisano autorstwo stwierdzenia zamieszczonego w Gazecie Saksońskiej, że cyt.: ,,władza jest głupia”. Podczas spotkania Stowarzyszenia zdecydowanie zaprzeczył, iż jest to jego wypowiedź. – teraz na łamach artykułu potwierdza swoje wcześniejsze stwierdzenie. Jest więc człowiekiem nie tylko nieodpowiedzialnym za słowa, ale również pospolitym kłamcą. Odnosząc się do stwierdzenia, że ,,burmistrz nie jest przeciwko projektowi, ale nigdy nie był tak naprawdę za”- powiem krótko, że w realizację projektu angażowałem się nie tylko z punktu widzenia wypływających z niego korzyści, ale również ze względów głęboko emocjonalnych, ponieważ np. autorem projektu „Parku Mostów” był mój przyjaciel prof. Rolf Karbaum. Nie odnoszę się do stwierdzeń dotyczących przetargów – bo to kompletna bzdura i wywody człowieka, który o sprawach pozyskiwania środków unijnych oraz sposobach ich rozliczania nie ma bladego pojęcia. Dość powiedzieć, że do tej pory pozyskaliśmy około 14 mln Euro na realizowane w mieście inwestycje i wszystkie te środki rozliczone zostały - co do przysłowiowego grosza. W ten sam sposób rozliczane są dotacje uzyskiwane przez instytucje kultury np. Miejski Dom Kultury czy Miejską Bibliotekę Publiczną na realizacje tzw. miękkich projektów. W kwestii własności prywatnych na Przedmieściu Nyskim - dyletantyzm i niewiedza Pana Przybyły znacznie przekraczają dopuszczalne normy. W obszarze rewitalizowanym znajdują się 143 budynki, z których 72 stanowią własność prywatną, a to stanowi ponad 50% całego stanu. Miasto w przypadku prywatnej własności nie dysponuje aktualnie żadnymi środkami oprócz negocjacji z ich właścicielami oraz udzielania np. wspólnotom niskooprocentowanych pożyczek. Rozpatrywana jest również możliwość rozszerzenia dotychczasowej uchwały w sprawie udzielania niskooprocentowanych pożyczek na remont części wspólnych o właścicieli budynków wielorodzinnych. W opracowaniu znajduje projekt inicjatywy uchwałodawczej w sprawie możliwości dofinansowania przez miasto remontów elewacji budynków zabytkowych.
W przypadku wypowiedzi rzecznika prasowego - tak naprawdę, Naczelnika Wydziału Promocji - w kwestii zakupu budynku pod teatr w Zgorzelcu – chodzi o budynek po starym zakładzie energetycznym – popieram tę wypowiedź, ponieważ jest ona zbieżna z wcześniejszym stanowiskiem w tej sprawie zakomunikowanym przez Zastępcę Burmistrza Miasta podczas spotkania w Miejskim Domu Kultury. W części wypowiedzi rzecznika dotyczącej dotacji oraz funkcjonowania budżetu - po skonfrontowaniu jej z zapisem wywiadu stwierdzam, iż przytoczone dane oraz fakty mają miejsce. Naczelnik Wydziału Promocji nie wskazał bezpośrednio stowarzyszenia, ale prowadząc jako jeden z nielicznych wydziałów dotacje dla organizacji pozarządowych oraz analizując przekazane wnioski ma prawo do formułowania takiego stanowiska. W kwestii sprawowania władzy wypowiedź Naczelnika została wyrwana z kontekstu, a całe zdanie pozbawione sensu.
Wracając do dalszej treści artykułu. Wypowiedź p. Przybyły cyt. – ,,Gdy przychodzimy z niemieckim sponsorem, chcemy coś zrobić dla Zgorzelca, miasto odmawia nam współpracy” jest sformułowaniem absolutnie mijającym się z prawdą. Nigdy bowiem, nie było takiej sytuacji, aby Pan Przybyła przyszedł do mnie z jakimś sponsorem. Nie jest również winą miasta, że mało kto słyszał o Stowarzyszeniu. Informacje o jego powstaniu zamieszczone zostały w lokalnej prasie, a za jego promocję i działalność odpowiada Zarząd - którego Pan Przybyła jest Prezesem.
Nieprawdą jest, że banery reklamujące ESK wiszą od miesiąca. W kwietniu ub. roku Wydział Promocji zakupił trzy maszty, na których je zawieszono. Maszty zostały zdemontowane po wstawieniu świątecznej choinki i po jej usunięciu zostały ponownie zamontowane wraz z banerami. Wydział Promocji oraz Punkt Obsługi Interesanta na bieżąco wydawały i rozsyłały materiały związane z ESK.
Od takich nieprawdziwych stwierdzeń przypisywanych przez autorów Panu Przybyle, aż roi się w tym artykule. Niestety nie danym mi było skonfrontować tych treści z nagraniem jakiego dokonali dziennikarze. A szkoda – bo łatwiej byłoby określić, które wypowiedzi tego Pana zostały przytoczone dosłownie, a które stanowią fikcję literacką – jak ma to miejsce w przypadku wypowiedzi rzecznika cyt: ,,U nas jest tak jak pod zdechłym Azorkiem. Nic się nie dzieje” –której w dostarczonym nagraniu nigdzie nie usłyszałem.
Art. 4 Doczepka Stolicy Kultury – stanowiący mniej krytyczny obraz tych samych wywiadów zaczyna się od kolejnej niefortunnej wypowiedzi p. Przybyły stanowiącej stek bredni. Władze miasta do nikogo nie wyciągają rąk po pieniądze – zdobywają je z dostępnych na jego realizację źródeł. Uzyskanie tego tytułu ułatwiłoby dostęp do środków unijnych i nie tylko. Wszak poparcie dla tej idei wyraził nie tylko Prezydent ale również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeśli miałbym sobie przypisywać jakiekolwiek zasługi – to jedną z nich byłoby połączenie projektu rewitalizacji z projektem Parku Mostów. Dziś wiadomo, że projekt ,,Park Mostów” jako element projektu akcesyjnego może mieć kłopoty z realizacją. W przeciwieństwie do projektu rewitalizacji Przedmieścia Nyskiego, który dzięki właściwemu zabezpieczeniu finansowemu – w tym pozyskanych środków z Unii Europejskiej będzie kontynuowany. Kolejną bzdurą jest stwierdzenie, że jakoby wydawałem polecenia służbowe pracownikom urzędu, by wstąpili do stowarzyszenia. W jednym ze zdań pada stwierdzenie, że mimo iż nazwisko rzecznika znajduje się na liście członków stowarzyszenia to w jego głosie słychać wyraźną niechęć do Przybyły. No cóż można powiedzieć, że rzecznik ma przysłowiowego ,,nosa do ludzi”. Ostatnie wypowiedzi tego Pana w stosunku do mieszkańców miasta, do mnie, oraz urzędników - nie wywołują we mnie uczucia sympatii.
Moją uwagę przykuła Pańska wypowiedź na temat pracy rzecznika cyt: ,,Informacje wydawane przez urząd są nieprzystępne dla przeciętnego odbiorcy. Większość artykułów nie przedstawia konkretów, tylko chwali burmistrza… Zapewne ma to związek z zbliżającymi się wyborami” i dalej ,,Władza przyzwyczaiła się, że wszelkie informacje na ich temat są pozytywne”.
Powiem to tak: kreowanie pozytywnego wizerunku władzy widać szczególnie na stronach www.zgorzelec.info. Pewnie ma to związek ze zbliżającymi się wyborami. Jeśli chodzi o informacje przekazywane przez Wydział Promocji i Informacji, to przyznam, że wiele z nich jest konsultowana ze mną i nie spotkałem się do tej pory z przypadkiem, by któraś z nich była w jakiś sposób niezrozumiała dla przeciętnego czytelnika. Proszę więc o wskazanie konkretnego przykładu.
Do pozostałych zarzutów zawartych w artykule Dawida Drechny stanowiących wierne powtórzenie treści z artykułu Dominiki Kaszyckiej przy współpracy z Mateuszem Myślickim odniosłem się w części pierwszej.
Czas na konkluzje:
Po pierwsze - listy zostały zamieszczone na forum celowo – by wywołać przysłowiową burzę wokół kontrowersyjnych wypowiedzi - szczególnie jednej ze stron.
Po drugie - działanie to zostało podjęte z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa prasowego w zakresie autoryzacji wypowiedzi.
Po trzecie - teksty opublikowane znacznie różnią się od tekstów wypowiedzi zawartej w nagraniu wywiadu z rzecznikiem. Ponieważ nie ma stuprocentowej pewności czy takie wypowiedzi miały miejsce w przypadku Pana Przybyły pozbawiony zostałem możliwości zajęcia konkretnego stanowiska wobec formułowanych zarzutów.
Po czwarte – zgadzam się ze stanowiskiem rzecznika, które opublikowane zostało na Pańskim forum. Te publikacje zaszkodziły sprawie, rzucając zły obraz nie tylko na mieszkańców i władzę, ale przede wszystkim na działalność Stowarzyszenia i jego Prezesa, który w świetle cytowanych artykułów staje się postacią wysoce kontrowersyjną i uwikłaną w polityczne układy, na co wskazują pozbawione wszelkich podstaw, a często wręcz prymitywne zarzuty artykułowane wobec mojej osoby.
Szkoda, że prosząc o ustosunkowanie się do dwóch załączonych artykułów nie dołączył Pan trzeciego - z którego wyraźnie widać jakie było nastawienie grupy młodych dziennikarzy do tematu. Moje zastrzeżenie budzi również ich merytoryczne przygotowanie do realizacji finansowanego przez Unię Europejską projektu. Nie sposób przecież pomylić hitlerowskiego obozu jenieckiego Stalag VIII A, z bliżej niezidentyfikowanym obiektem sowieckim, a to w ich przypadku miało miejsce. Wydaje się, że ci Państwo nie potrafili wykorzystać danych im możliwości zrealizowania dobrego materiału. Kanwą ich opowiadań stał się zarysowany jednostronnie obraz nieudolnej władzy widziany oczyma sfrustrowanego człowieka. Jako dziennikarze winni wykazać się przede wszystkim należytą starannością, rzetelnością i obiektywizmem w opracowaniu materiałów – czego moim zdaniem w zaprezentowanych tekstach trudno jest się doszukać. Mamy bowiem do czynienia, nie z solidną i opartą na rzeczowych argumentach krytyką, ale – zwykłym krytykanctwem.

Mirosław Fiedorowicz
Burmistrz Miasta Zgorzelec


======================================
Odpowiedź na pytania zawarte w treści powyższego pisma: Aleksander Pitura

-> w rozmowie z Panem Latosińskim wyjaśnilismy sobie przyczyny mojego krytycznego stanowiska wobec przesyłanych informacji. W niektorych przypadkach rzeczywiście nie było możliwości, aby przeciętny mieszkaniec, lub osoba prowadząca działalność gospodarczą zrozumiała treść informacji, jednak powodem było pismo w którym zostały opisane chaotycznie informacje. Przykład:
2006-04-04 14:08
Cytuj:
Mini konferencja informacyjna
W dniu 7 kwietnia o godz. 11:30 w hotelu „Pod Orłem” odbędzie się bezpłatna mini- konferencja informacyjno-promocyjna, którą w imieniu Stowarzyszenia Rozwoju Przedsiębiorczości poprowadzą przedstawiciele Regionalnego Ośrodka Szkoleniowego Europejskiego Funduszu Społecznego.
Podczas spotkania będzie można zaznajomić się z zasadami i celami Europejskiego Funduszu Społecznego(EFS) w okresie programowania 2000-2006 i 2007-2013.Uczestnicy konferencji poinformowani zostaną również, na jakie działania w programach operacyjnych położony będzie szczególny nacisk.
W konferencji wezmą także udział przedstawiciele jednostek wdrażających projekty i szczegółowo opiszą procedury projektu, a także wskażą pojawiające się najczęściej błędy oraz doradzą w jaki sposób ich uniknąć.
Program skierowany jest do podmiotów społecznych oraz z uwagi na udział przedstawicieli Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego również do przedsiębiorców. Karty zgłoszenia udziału w konferencji dostępne są w Wydziale Rozwoju Gospodarczego i Współpracy z Zagranicą pok.15 A Urzędu Miasta oraz na stronach Stowarzyszenia: www.srp.wroclaw.pl .
Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych do udziału w konferencji.
Faktem jest, że często przychodzą informacje, z których nie wynikają fakty, a jedynie przesłanki o tym, że coś będzie miało miejsce.


M.F.:
Cytuj:
Po pierwsze - listy zostały zamieszczone na forum celowo – by wywołać przysłowiową burzę wokół kontrowersyjnych wypowiedzi - szczególnie jednej ze stron.


-> po przyjeździe młodych reporterów zaproponowałem, że po napisaniu artykułów opublikuję je na stronach portalu niezależnie od tego jaki obraz będą kreowały. Po przeczytaniu prac stwierdziłem, że pomimo negatywnego oddźwięku dopuszczę materiały do publikacji, gdyż są one obrazem rzeczywistości stworzonej młodym osobom, nie mającym nic wspólnego z loklanymi powiazaniami, dlatego też na forum i na stronie głównej pojawiły się jako "jak nas widzą nasi goście". Inną sprawą jest fakt, iż nie widze podstaw, dla których autorzy mieliby zmyślać, czy też przeinaczać wypowiedzi rozmówców, gdyż nie są związani emocjonalnie z naszym miastem.

Cytuj:
Po drugie - działanie to zostało podjęte z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa prasowego w zakresie autoryzacji wypowiedzi.


-> jeżeli chodzi o przepisy prawa prasowego, to posiadam informacje od autorów, iż nie zostali poproszeni o autoryzację, a prawo prasowe stanowi, iż dziennikarz nie może odmówić autoryzacji. W tymże prawie nie ma nakazu autoryzacji. Dlatego też wydaje mi się, że w tym przypadku prawo nie zostało naruszone, choć nie mogę ręczyć za staranność w wykonywaniu pracy dziennikarskiej, a jedynie mogę to domniemywać.

Cytuj:
Po trzecie - teksty opublikowane znacznie różnią się od tekstów wypowiedzi zawartej w nagraniu wywiadu z rzecznikiem. Ponieważ nie ma stuprocentowej pewności czy takie wypowiedzi miały miejsce w przypadku Pana Przybyły pozbawiony zostałem możliwości zajęcia konkretnego stanowiska wobec formułowanych zarzutów.


-> niestety w przypadku tekstów Pana Przybyły, także nie mogę zająć stanowiska, gdyż otrzymałem wyłącznie nagranie z wywiadu ze mną oraz z Panem Latosińskim.

Cytuj:
Po czwarte – zgadzam się ze stanowiskiem rzecznika, które opublikowane zostało na Pańskim forum. Te publikacje zaszkodziły sprawie, rzucając zły obraz nie tylko na mieszkańców i władzę, ale przede wszystkim na działalność Stowarzyszenia i jego Prezesa, który w świetle cytowanych artykułów staje się postacią wysoce kontrowersyjną i uwikłaną w polityczne układy, na co wskazują pozbawione wszelkich podstaw, a często wręcz prymitywne zarzuty artykułowane wobec mojej osoby.


-> zgadzam się z Panem, iż artykuły rzuciły zły obraz, jednak proszę mieć na uwadze, iż teoretycznie są napisane przez osoby "z zewnątrz" i nie mają powodu być subiektywne. Być może negatywne nastawienie wprowadził na początku dworzec główny, wobec którego nawet Pan podiął ostatnio radykalne kroki widząc jak negatywny obraz kreuje wszystkim pasażerom-turystom wysiadającym na tej stacji.

Cytuj:
Szkoda, że prosząc o ustosunkowanie się do dwóch załączonych artykułów nie dołączył Pan trzeciego - z którego wyraźnie widać jakie było nastawienie grupy młodych dziennikarzy do tematu.


-> uznałem, iż w związku ze słabym poziomem tłumaczenia trzeciego artykułu, nie będę prosił o zdanie na jego temat, gdyż nie wnosi on nic do sprawy.

Wszyscy dziennikarze, którzy byli w owym czasie w Zgorzelcu zostali poinformowani o sprawie i sledzili (śledzą dalej) skutki i następstwa jakie spowodowały ich artykuły. Dlatego też, mam nadzieję, że wyciągną wobec tej sytuacji odpowiednie konsekwencje, że staną się w przyszłości takimi dziennikarzami, jakimi sami chcielibyśmy aby byli. Każdy bowiem dziennikarz musi zdawać sobie sprawę, że słowa które pisze często mają wielkie oddziaływanie na rzeczywistość, która już nie jest wówczas tylko fikcją literacką.

Aleksander Pitura
red. nacz. www.zgorzelec.info
======================================
Tekst Pana Przybyły

Cytuj:
Szanowni uczestnicy Forum

Przedstawiłem swoje stanowisko w krótkiej wypowiedzi na tym forum w dniu 5 kwietnia jako ESK2010 podpisanej imieniem i nazwiskiem. Wydawało mi się, że to wystarczy – nie chciałem się ani tłumaczyć ani nikogo atakować. Zwłaszcza młodych adeptów dziennikarstwa. Przyjechali, zobaczyli, napisali. Może z pewną przesadą, a może taka jest rzeczywistość. Każdy kto mieszka w tym mieście i obserwuje, sam wyciąga wnioski, spojrzenie z zewnątrz jest potrzebne, inaczej zgnijemy w bagnie.
Reakcja Pana Mirosława Fiedorowicza mnie nie dziwi, podobnie zareagował na krytykę
dr. Kazimierza Wóycickiego, byłego Dyrektora Instytutu Polskiego w Lipsku, wyrażoną przez niego na otwarciu wystawy „Pod Zieloną Kopułą”. Czy to też było krytykanctwo? Kto jak kto, ale pan Wóycicki dobrze poznał panujące tu nastroje i zapatrywania. Czy każda krytyka niepochlebna to już jest krytykanctwo? Czy wszystkie media powinny się zobowiązać do pozytywnego kreowania wizerunku władzy? Te czasy minęły.
Pan Fiedorowicz w swoim komentarzu do artykułów, poświęca zdecydowaną większość miejsca mojej osobie. Wydawało mi się, że artykuły dotyczyły ESK2010, dziwne więc, że pan Fiedorowicz pomija praktycznie ten temat, moje nazwisko przewija się około 10 razy, ESK chyba zaledwie dwa. Zamiast powiedzieć co on rzeczywiście zrobił dla ESK, zajmuje się tematami zastępczymi. W dalszym ciągu stwierdzam, że moim zdaniem, Urząd Miasta pod kierownictwem Mirosława Fiedorowicza zrobił dla ESK2010 niewiele. Zresztą pan Burmistrz publicznie stwierdził na otwarciu punktu informacyjnego ESK w księgarni EsKa
( który powstał bez jakiejkolwiek pomocy UM), że sprawa zajmowania się ESK2010 nie jest priorytetem dla miasta i zostawia to organizacjom pozarządowym. Prawdą jest, że czasami bywały materiały na temat ESK w Punkcie Obsługi Klienta – pan Burmistrz zapomniał (a może nie wiedział) jak tam się znalazły, a przynosił je albo p.Michał Zarębski, albo pracownik Biura z Goerlitz, albo ja sam. W Urzędzie Miasta może dwie, trzy osoby były zorientowane w projekcie ESK2010, reszta nie miała pojęcia. Rzecznik Urzędu – tak naprawdę Naczelnik Wydziału Promocji, jak zaznacza Burmistrz – wylewał przede mną swoje żale i pretensje, że Biuro 2010 w Goerlitz nie chce pomóc finansowo w wydaniu miejskich kalendarzy, „mają tyle pieniędzy i nie chcą nam nic dać” Pokazuje to, że nie wiedział jakie są cele i zadania Biura w Goerlitz, moja sugestia, że można zwrócić się do odpowiedniej komórki w Ratuszu w Goerlitz i wspólnie cos osiągnąć została odrzucona.
Proszę mnie dobrze zrozumieć, w naszym Urzędzie jest kilka osób naprawdę chcących się zaangażować w ESK2010, osób, które mają i pomysły i chęci, niestety, polecenia z „góry” były inne. Doszło do tego, że jeden z urzędników został „zrugany” za zbyt częste kontakty z Niemcami. Czy ksiądz prałat Mycek nie zwracał się do pana Burmistrza z prośbą aby Urząd zajął się sprawą 2010 w sposób bardziej zorganizowany?
Pan Fiedorowicz ( członek Stowarzyszenia) nie zaszczycił swoją osobą ani jednego spotkania, był na 0 (słownie zero ) spotkaniach. Spotkania odbywały się w godzinach pracy Urzędu, przecież pracuje się do 15:30. Na wielu spotkaniach poświęconych ESK w Goerlitz nie było żadnego przedstawiciela UM. Kilka razy przyjaciel pana Burmistrza, prof. Karbaum, w trakcie przemówienia rozglądał się po sali za przedstawicielami UM gdy gdy mówił o wspólnych projektach. Nie było nikogo .Nieobecność przedstawicieli Zgorzelca na prezentacji w Berlinie to też kompromitacja, w przeddzień, wszystko ustalone, wiadomo kto będzie – następnego dnia ktoś bierze urlop (zaplanowany). Panie Burmistrzu, był pan mówcą w programie, szukano pana.
Nieruchomości na Przedmieściu Nyskim i w okolicach. Ciekawe jakie są dopuszczalne ”normy dyletantyzmu i niewiedzy” ustalone przez pana burmistrza? Czy ma to gdzieś określone i zapisane? Jeśli ja je przekraczam, to logicznie biorąc pan Burmistrz musi je znać, czy stosuje te „normy” wobec pracowników?
Park Mostów i Rewitalizacja Przedmieścia Nyskiego, co to znaczy, „projekt Park Mostów jako element projektu akcesyjnego...” o co tu chodzi? Czy znowu pomieszanie pojęć? Słowo „rewitalizacja” ma konkretne i dość precyzyjne znaczenie, zresztą doskonale udokumentowane tu na forum, to co dzieje się na ulicy Daszyńskiego to zwykły remont odcinka ulicy. Park Mostów to kompleksowe i celowe zagospodarowanie obu (!) brzegów rzeki aby stworzyć nowe centrum miejskie z nowymi funkcjami. Jeśli pan Burmistrz nie rozumie słowa rewitalizacja to niech to powie, jeśli celowo użyto tego określenia aby uzyskać fundusze to niech o tym też powie, na pewno zyska punkty u wyborców za szczerość.
Nie obchodziła mnie i nie obchodzi struktura własnościowa, natomiast widząc budynek przy ul. Daszyńskiego 45 w stanie agonalnym i przeznaczony na sprzedaż (kilka przetargów nie było chętnego, nagle się znalazł), zwróciłem się do pana Burmistrza z propozycją, że Stowarzyszenie będzie poszukiwać sposobu na zagospodarowanie tego budynku na cele społeczne, nigdy nie padło pytanie o pieniądze z UM, propozycja mówiła, że Miasto nie wyłoży ani złotówki. Burmistrz powiedział OK. Została opracowana wstępna koncepcja – między innymi miejsce dla młodzieży. Studenci architektury z Krakowa i Drezna opracowali pewne założenia, zaczęliśmy poszukiwać sponsorów i źródeł pieniędzy. I nagle dowiadujemy się, że budynek sprzedany, rozumiem, miasto jako właściciel może zrobić co chce, ale czy nie można było nas poinformować (własnego Stowarzyszenia!) o zmianie planów? Jeśli plany dla młodzieży kłóciły się z planami umieszczenia młodzieży w powstającym Muzeum Lużyckim to dlaczego o tym nikt nie powiedział. I znowu czyjeś społeczne zaangażowanie i praca poszła w diabły.

A teraz część osobista.
Pan Fiedorowicz nazywa mnie „pospolitym kłamcą”, cytując jakieś bzdury, proszę przeczytać teksty dokładnie. Nie powiedziałem „władza jest głupia” lecz „Ludzie...”(uderz w stół....), a w Gazecie Saksońskiej moja przekręcona wypowiedz dotyczyła zupełnie innej sprawy. Można to sprawdzić, artykuły są na stronach Forum.

Pan Fiedorowicz nazywa mnie człowiekiem sfrustrowanym, niespełnionym, głęboko dotkniętym (ciekawe czym? Niedorozwojem umysłowym? Komunizmem? Losem?).
Dziwne. Przecież pan Fiedorowicz mnie nie zna, nie zagląda do życiorysu. Rozmawialiśmy
raz na temat Daszyńskiego 45 i kilka razy na oficjalnych spotkaniach, 2, 3 słowa.
Czy te jego stwierdzenia są oparte na podstawie plotek?
Pan Fiedorowicz mówi o moim „ politycznym uwikłaniu”. Czy zna ten termin z własnego życia? Stwierdzam, że nigdy w życiu nie należałem i nie należę do żadnej partii politycznej, z żadną nie mam kontaktu. Mam ten komfort, że nie należę do żadnych „układów” i nikomu nie muszę jeść z ręki. Niezwykle ciekawe i odkrywcze są myśli pana Fiedorowicza na temat doświadczenia życiowego, wydaje mi się, że trochę skorzystałem z tego, poznałem dość dobrze język obcy, mieszkałem w innych krajach, poznałem inne systemy, jestem członkiem Amerykańsko-Niemieckiego Business Club, mam przyjaciół i znajomych w wielu krajach, pracowałem w kilku normalnych biznesach, nie muszę nikomu kłaniać się w pas .Poznałem swoją wartość tam gdzie mogłem liczyć tylko i wyłącznie na siebie, bez kumpli, znajomości, partii, układów. Może to i mało, może mogłoby być więcej, może nie „wyciągnąłem właściwych nauk” jak to dziwnie określa pan Fiedorowicz.

Oczywiście pan Fiedorowicz może być dumny ze służby w Ludowym Wojsku Polskim i stopnia pułkownika. Ja tego nie kwestionuję. Niezwykle cenię zdolności i umiejętności żołnierzy, szczególnie oficerów, takie cechy jak szybkość podejmowania optymalnej decyzji, szybkie i zdecydowane rozwiązywanie konfliktów, prawidłowe reagowanie w sytuacjach zagrożenia i krytycznych, umiejętność kierowania zespołem ludzi, te cechy są również niezwykle ważne w życiu cywilnym. Mam jednak spore wątpliwości czy takimi kryteriami kierowano się w LWP w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Szczególnie wobec oficerów politycznych? Czy w ogóle te kryteria były ważne ( mój wujek wyleciał ze Szkoły Oficerskiej w Dęblinie za filatelistyczną wymianę znaczków z księdzem). Każdy człowiek ma prawo być dumny z tego co jego zdaniem jest ważne w jego życiu. Ja jestem dumny z tego, że organizowałem Solidarność w El Turów w 1980 roku, że byłem internowany 13 grudnia 1981 roku i spędziłem 4,5 miesiąca w więzieniu. To o co walczyłem okazało się słuszne, wygrało - tow. pułkownik (tow. – skrót od towarzysz, oficjalne określenie członków PZPR) służył innej idei i sprawie – te idee wzięły w łeb – to może on czuje się frustratem? Pan Fiedorowicz jest osobą publiczną, wgląd w jego życiorys jest sprawą normalną, godząc się z kandydowaniem musiał o tym wiedzieć.
Jeśli ktoś chciałby więcej wiedzieć o mnie to zapraszam na rozmowę.
Dziękuję za uwagę
Janusz Przybyła

PS. Nieobecność pana Burmistrza 11 kwietnia na Moście Staromiejskim dostatecznie poświadczyła o jego stosunku do idei 2010, przecież jeszcze w południe przed ogłoszeniem decyzji jego obecność była „gwarantowana”, pomimo iż tytuł przypadł Essen to z niemieckiej strony nie zabrakło nikogo, łącznie z premierem Saksonii. Cóż zawsze gdzieś tam w tle słyszałem, że to projekt niemiecki, dla Niemców....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 kwie 2006, 11:00 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 25 kwie 2006, 10:55
Posty: 2
he he , czy ja cos wiem? :twisted:
to sie okaze :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2006, 8:08 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Cytuj:
Teatr w Goerlitz
Steffen Möller
„Jako gastarbeiter w Polsce” - jeszcze Niemiec, już prawie Polak -
Obserwacje o duszy Polaków
kabaret w języku polskim
25 maja, godz. 19.30
cena biletów: 2,50 Euro do 10 Euro

Od 11 lat mieszka w Polsce. Najpierw był nauczycielem języka niemieckiego, a od czterech lat jest mieszkańcem najsłynniejszej polskiej wioski „Grabina”.
W swoim programie kabaretowym Steffen Möller opowiada o tym, jak przyjechał do Polski, co mu się w Polsce podoba bardzo lub troszeczkę mniej. Gdyby doszło do bisów, artysta jest nawet gotów recytować "Lokomotywę" od tyłu.
"Steffen Möller starał się, by Niemcy i Polacy lepiej się rozumieli. Udało mu się. Niemcy i Polacy żartują z siebie nawzajem, ujawniając stereotypy i jednocześnie je podważając. Dobrze, że typowymi Niemcami w oczach Polaków stają się takie osoby jak Steffen Möller!”
Ambasador Niemiec, dr Reinhard Schweppe, podczas wręczenia Krzyża Zasługi Niemiec Steffenowi Möllerowi w czerwcu 2005r.

można byłoby wykorzystać sytuację i podjąć gościa "nieoficjalnie", aby zapamiętał Goerlitz/Zgorzelec jak najlepiej, a przecież kilka zdań Möllera na wizji TV znaczyć może więcej niż dziesiątki tysięcy zł wydawane na promocję. Już raz przegapiliśmy szansę pobytu w naszym mieście Nicholasa Cage'a, może teraz uda się nie przegapić :roll:
Aleks, pomyśl coś, sesja zdjęciowa na zgorzelec.info sprzeda się jak ciepłe bułeczki :!: :lol:, może jakaś majówka, coś nietypowego (ognisko pod wiaduktem :?: z historykami :idea: ), jest jeszcze trochę czasu :?
*****
..i pląsające wokół misspanny zgorzeleckie :!: :roll: :lol: :oops:


Ostatnio zmieniony 12 maja 2006, 15:57 przez bombas3, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 maja 2006, 0:00 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 28 sty 2006, 9:06
Posty: 87
Interclub Femina i Gerlingua ( Centrum Nauki Języków Obcych w Zgorzelcu) dysponują fotkami z lekcji niemieckiego przeprowadzonej przez Steffena Möllera w Zgorzelcu.
Ta lekcja to tak naprawdę była godzina śmiechu do łez.
A przy tym wszystkim, co nas otacza, to naprawdę lepiej uciec od codzienności i pośmiać się trochę . Pozdrawiam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 maja 2006, 8:19 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 mar 2005, 17:57
Posty: 534
To dawać te zdjęcia na forum, a nie chować w szufladzie :) , zawłaszczanie mollera dla siebie, też nie jest mile widziane :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 maja 2006, 22:34 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 28 sty 2006, 9:06
Posty: 87
zdjęcia sa w kronice, w antyramach, więc zapraszamy do feminy Warszawska 1 pok.113 od 10.00 do 12.00 Widziałam też w Gerlingua na Partyzantów ( w dawnej Germanice ). Pozdrawiam H.I


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..