jakiego znowu państwa? Przecież my wszyscy to jedna unia!

Zawsze można kupić coś TAKIEGO i zaszaleć na mieście

@Tadam
Niby jesteśmy wszyscy obywatelami Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, ale oficjalnie Polska się jeszcze suwerenności nie zrzekła, więc niemiecka policja u nas to może jedynie fajki kupować.

Stac sobie moga... jesli zatrzymali kogos bez obecnoscie policmajstra polskiego, to frajerem ten kto sie dal im wylegitymowac. A karny ku+as to niezle rozwiazanie... pewnie w warsztacie wymieniliby im cala szybe

Już o tym kiedyś była dysputa :

viewtopic.php?p=97245#p97245

Teraz nieco wypaczona przez skasowane posty zbanowanego Turka ale poczytać można

... nieco
Tak czy inaczej zwrot grzecznosciowy w przypadku niemieckiej kontroli na terenie Polski bez udzialu polskiego polucjanta brzmi: Ihr könnt mich mal

Kolejne podobne do poprzednich

Szybko szybko do kościoła.

Przejeżdżałem dziś obok tej srebrnej Astry i od razu nasunęło mi się pytanie: jak miałaby przejechać tamtędy straż pożarna? Może na zdjęciach to słabo widać, ale miejsca do przejazdu było tylko tyle, by przejechała osobówka. Bus miałby już problemy. Trociny zamiast mózgu, ale za to jeden krok do nieba więcej, bo w końcu jaja poświęcone...

co do przejazdu straży pożarnej to warto pomyśleć o tym na Tuwima - tam osobówką ciężko przejechać jak z obu stron nastawiają osobówek że o przejściu z wózkiem chodnikiem nie wspomnę (rejon blokowisk od nr 33 w górę)

Śledzę tę sytuację z okna balkonu - mieszkam na Tuwima w bloku 25-31 i wielokrotnie zastanawiałem się kto zapoczątkował takie parkowanie i dlaczego nie stanął tam jeszcze zakaz. Ja tam nie staję - kiedyś zaparkowałem na parkingu, a jakiś kretyn po drugiej stronie na jezdni. Było tak wąsko, że facet przejeżdżając jakimś busem zarysował mi cały bok auta i chyba nie muszę dodawać, że uciekł.
Dla mnie bardziej winnym był nie ten co zarysował auto, a właśnie pajac parkujący na jezdni, bo ograniczył jej szerokość.

Bardzo trafna uwaga - moim zdaniem.

Na Sybiraków 31 jakiś idiota wjeżdza granatowym VW pod sam blok i stawia go na środku trawnika , pod balkonem, żeby mieć baczenie )) Niszczy tym samym infrastrukturę wokół bloku za której utrzymanie w należytym porządku koszta ponosimy wszyscy!

A tutaj totalny przyklad buractwa...

Starcie z tym kolesiem nr 2 (pierwszym razem jakies 3-4 lata temu pomagajac mu wypchnac zakopane w sniegu auto, upier.... mnie blotem od butow po czapke... Bez jakiegokolwiek "dziekuje" i "przepraszam").

Teraz parkowanie z soboty. Spozniony w mega pospiechu na mecz Turowa oczom ukazal mi sie taki widoczek jak na fotach. Trabilem jakies dobre 7-8 minut po czym kolo wychodzi z piwnicy i pyta sie czy odjechac a tak wogole to powinienem zatrabic to by wyszedl. Potem polecialo kilka niecenzuralnych slow z mojej strony na co kolo skwitowal, ze sa swieta. Ehhhh

z dzisiaj, godz. 7.20. Za wozem Fenixa stoi zasloniete jeszcze jedno auto, ale fotki niestety nie zrobilem