Oczywiście,ze sa nieważne, ale ważne.
Nieważne, bo oficjalnie sa wystawione przed terminem.
Ale ważne, bo na pewno nie sa opisane _wyborcze_.
I nie sa jakimś _dokumentem_ wyborczym.
Więc ważne -bo nie dotycza wyborów
Sam jeszce nie widziałem ich, ale się tego domyślam.
A więc -formalnie nie-wyborcze, alew tle- wyborcze.

Karkołomne tłumaczenie prostej sprawy. Kampania trwa cały czas i to nie tylko w wykonaniu burmistrza. Inni robią to inaczej przykłady :

Gazeta Wojewódzka
Prawie w każdym numerze, pojawia sie stanowisko A.Panka w jakiejś "bardzo ważnej, palącej sprawie społecznej" plus oczywiście zdjęcie

Nagle dowiadujemy się że radny Głowacki "interweniuje" w sprawie Kalaty u ministra sprawidliwości. Żeby nie było wątpliwości, że to on nazwisko za każdym razem jak się pojawia w tekście jest pogrubione. Odcinanie kuponów od sprawy rozdmuchanej przez kogo innego

Motyw z pogrubianiem nazwiska przewija się zresztą w całej wojewódzkiej przy nazwiskach ludzi zwiazanych z Porozumieniem Prawicy (tym od Owsika i Panka a nie tym od Maricnkowskiego)

Plakaty.
Niewypał PO z porządkiem w mieście

Gazeta Powiatowa
Niekończący się serial artykułów w sprawie Kalaty, oświadczenie PiS-u o tym jakie chcą zbudować super samorząd

Kurier Powiatowy
Wywiad z Dobrzyńskim....

i tak dalej i tym podobne... plakaty sa po prostu tylko trochę mniej subtelne...

Prostowanie krzywej ulicy, zawracanie rzeki kijem.

Nas nie interesują zapodane przykłady.
Bo niby co one mają wyjasnić?
Że wszyscy inni robia TAK samo?
Wywieszanie plakatów wyborczych przed wyborami nosi znamiona czynu zabronionego. Ale- _wyborczych_. Czy te, o których mowa- są wyborczymi?

To,że wielu (np.) kradnie, czy znaczyć ma, że kradzież nie jest przestępstwem?
Taki polityczny aspekt celny Optimus'a, albo oscylatora ArtB?

Edit:
Nie,nie będę niczego nigdzie zgłaszał.
Choćby dlatego,ze w swej pierwszej wypowiedzi napisałem, ze nie sadzę, by to działanie dało sie klarownie zaklasyfikować na TAK, albo NIE. No i dlatego,ze sam niczego jeszcze nie widziałem, siedząc w domku.
Jutro se pochodzę...
Ta odpowiedz, (ta,teraz,ta co powyżej) była SPECJALNIE dla krytycznego, po znajomosci

Zgłoś to do odpoiednich urzędów - oni zdecydują czy to przestępstwo czy nie

A powinny chociaż może nie interesują tylko Ciebie bo burzą dobrze poukładany obraz rzeczywistości, w którym w jedni są żli a inni dobrzy ?
A co wyjaśniają ? Ano że manipulacje przed wyborami są, były i będą i chwyta się ich każde ugrupowanie bez względu na której strony sceny politycznej się znajduje. Niektórzy manipulują (lub przynajmniej się starają) mniej inni więcej i nie ma tu nikogo krystalicznego ani idealnie prawego i sprawiedliwego.
Przykłady przytoczyłem dla zachowania równowagi w przyrodzie.

Tak, strasznie mi burzą mój wyimaginowany świat. I mam do ciebie
o to burzące działanie pretensję...
Nie rób mi tego.... please.....
Tak mi było dobrze dotąd...Świat był kryształowy...

A tak na poważnie, to bardzo Cie proszę, gdy się wypowiadasz w jakimś temacie, skup się TYLKO na meritum,na argumentach a nie ( przy okazji) na ocenie JAKOŚCI wypowiedzi przedpiszcy.
To budzi emocje. Po co to?

Twoje spostrzeżenia nie są tak odkrywcze, jakby się to na pierwszy rzut oka,wydawało. TEŻ widzę te przykłady, na codzień.
Ale sie tym nie zachłystuję.
Wiemy, że takie jest właśnie _życie_.
Wcale nie takie kryształowe.

Z drugiej strony, wszelka działalność w pewnym zakresie, aspekcie ma na celu promowanie samej osoby.
Przecież nawet w szkole, jak dostaniesz piątkę, cieszysz się, że o tym sukcesie wiedzą kolesie, i rodzice.
I się do tej piatki dąży m.in. z tego powodu- by stanąć na podium!


No i na koniec (po polsku) zakończę: jakoś to będzie

Problemem jest to, że nie mamy wyrazistych osobowości w mieście, na które warto by głosować.
Przynamniej ja ich nie znam.
NOWYCH osobowości.

JAk czytam sprawozdanie z głosowania nad absolutorium dla burmistrza, i czytam- ze jest kilka wypowiedzi krytycznych, potem są one klajstrowane kremem lizusostwa, i w głosowaniu burmistrz, na 20 radnych obecnych, dostaje 20 głosów ZA, to sie mi kiszki skręcają z obrzydzenia!
I ten Marek Wolanin - super lizus nad lizusy!
Ble....!

Ja w kwestii formalnej: nie nosi takich znamion. Pojęcie "czyn zabroniony" odnosi się jedynie do przepisów karnych, więc nie ma zastosowania w tym przypadku. "Czyn bezprawny" - owszem. "Czyn zabroniony" - w żadnym wypadku.

Ale nie przeszkadzajcie sobie - chetnie poczytam ciąg dalszy dyskusji

Korekta zaakceptowana. Przesadzone to było (Edit:) trochę .
Ale w natłoku innych zachowań/wypowiedzi (wide: Macierewicz Antek) to priszcz.....

Nie ma tak dobrze, teatrzyk zamykajom.....
EOT.

Jako, że został tu wywołana w wypowiedzi Krytycznego Platforma, z którą jestem związany to odpowiadam. Akcja PO "Zgorzelec może być ładniejszy" była prowadzona grubo przed wyborami – to po pierwsze. Po drugi była nie udana po tym, jak Burmistrz wypowiedział z „przyczyn formalnych” pozwolenie na stawianie reklam na chodnikach. Po tym małym pokazie siły, właściciel słupów nie miał już odwagi powiesić naszych plakatów. Była to również lekcja pokazowa dla innych odważnych. Więc panie Krytyczny proszę mieć na uwadze, że nie wszyscy mają w naszym mieście równe prawa. Są równi i równiejsi. Co do plakatów które wiszą w mieście dziwnym trafem są to plakaty Burmistrza (SLD – Ponad podziałami) i Horyzontów (SLD – po podziałach :wink: ) Jakoś plakatów Pis, LPRu i innych ugrupowań prawicowych nie widziałem.

Problem w tym że jak się rozmawia o polityce to chcać nie chcąc dotyka się wielu aspektów i to wzajemnie się przenikających. Co gorsza nie da się tego uniknąć. Sprawa plakatów dotyka prawa (zgodności z ordynacją), etyki (czy jest to naginanie prawa i czy wolno), estetyki (czy mi się podobają czy nie), marketingu (czy wywołał zamierzony skutek) i paru jeszce innych dyscyplin naukowych. Taka jest polityka i nie da się podejść do tego jak do roziwązaywania zadania z matematyki.



A ni przez chwilę nie twierdziłem że sa odkrywcze. Po prostu wielu ludziom to umyka bo w końcu na tym polega manipulacja.



To już inna bajka.




A wiesz dlaczego głosowało 20 ? Bo absolutorium udzielane jest za wykonanie budżetu. Tylko za to, za zgodność rachunków. W zasadzie jest to czysta techniczna i arytmetyczna operacja. Jeśli budzet został wykonany nie ma podstaw w zasadzie do nieudzielenia absolutorium. Ocena polityczna, wizji, programów jest w rękach wyborców raz na cztery lata.




NIe tak wcale grubo. Raptem w maju. Moim OSOBISTYM zdaniem było to podejście do zaistnienia w świadomości zgorzelczan właśnie przed wyborami. Że PO jest i działa. To co się wydarzyło później...coż trzeba było przyjąć do partii kogo trzeba a nie odsyłać do wszystkich diabłów. Bo był to był akt całkowicie, MOIM zdaniem, reakcji osobistej i urożonych ambicji i nie łączył bym go z wszystkimi władzami miasta a tym bardziej jako "pokazu siły"




Bo się zabierają za to jakby chcieli a nie mogli. Póki co nie widzę żadnego pomysłu na kampanie...może wszyscy czekają na wytyczne z Warszawy ...

Ja bym chciał tylko wrócić do cytatu podanego przez krytycznego:
"może być" : i co z tego : jakie sankcje za to grożą :
czy: "niedopuszczalne w świetle prawa" znaczy, że jest to przestępstwo, za które winny powinien ponieść konsekwencje :

Dziś na Przedmieściu Nyskim chyba wszystkie zgorzeleckie partie i ugrupowania przedwyborcze "kierowały się" "w sposób wskazujący na dążenie". Problem, kto potrafi jednoznacznie osądzić, czy sposób wskazujący był "wyrażnie", czy też nie:?:

Może i macie rację ale Zgorzelec to jest bardzo dziwne miasto, w którym polityka rządzi się swoimi prawami. a co do pana Mirosława F. to chyba 8 lat nic nie robienia jest wystarczającą reklamą wyborczą aby juz na niego nie głosować.
poza tym plakaty wyborcze Horyzontów wiszą już chyba od marca i to dopiero jest łamanie ustawy o ordynacji wyborczej !!!

Z_drew ciekawie mówisz o lizusostwie, tylko czy Ty na pewno orientujesz się w funkcjonowaniu obecnego samorządu w Zgorzelcu. Jeśli dzisiejsi radni głosują jednogłośnie to nie znaczy, że wcześniej nie pracowali nad wyjaśnieniem spraw spornych. Jeśli umiejętność prowadzenia sesji bez awantur, w sposób kulturalny i na odpowiednim (w większości) poziomie nazywasz lizusostwem to ja Ci gratuluję rozeznania. Swoją drogą czy byłeś w ostatnich latach na roboczej sesji, gdzie burmistrz odpowiada na dziesiątki trudnych i niewygodnych pytań zadawanych przez radnych z lewej i prawej strony.
Jeśli to jest lizusostwo, to jak nazwiesz Twoje ciągłe narzekanie i brak zadowolenia mimo załatwianiu własnych spraw w mieście, komu chcesz się przypodobać.
Gratuluję Ci także umiejętności skupienia się na meritum, apelujesz o to do Krytycznego to postaraj się także sam.
Wracając do kwestii kampanii wyborczej to przypominam, że jej elementy miały miejsce już także na forum.
W Waszej dyskusji z Krytycznym zapominacie, że naród uczy się od swoich najwyższych władz, które przed kampanią parlamentarną pokazały jak należy działać. Dzisiejsza telewizja kierowana nie przez komucha też wskazuje kierunek do naśladowania. Czy puszczanie programów tylko jednej partii jest kampanią, czy realizacją jedynie słusznego kierunku? I niech mi nikt nie mówi, że tak było w poprzedniej kadencji parlamentarnej.

:wink:

Ja na wszystko co dzieje się w polityce patrzę z daleka - lepsza perspektywa.
Niesty spostrzeżenia są szokujące. Takiej rady ministrów nie spodziewałbym się w najczarniejszych snach.
Jednak to my sami wybraliśmy ich.
Z resztą nie chce mi się na ten temat gadać bo to tragiczne zjawisko.
Przy okazji nie chcę biadolić jak to Polak ma w zwyczaju, ale podajcie choć jeden przykład za który tych przy korycie można pochwalić.
Oglądając jakikolwiek program informacyjny w naszym kraju afera goni aferę.
To stało się codziennością i na dobre do tego przywykliśmy:
Większość czasu antenowego poświęcona jest jakiejś zadymie. Bo przecież emerytury są wysokie, wszyscy mają pracę, wynagrodzenie jest rewelacyjne szpitale mają się dobrze itd.
Zawsze twierdziłem, że na Wiejskiej trzeba wrzucić szyszkę F1.

to nie społeczeństwo wybiera Radę Ministrów, tylko Rada, czyli rząd, jest mianowana przez Sejm (inna rzecz, że z wyboru takiego sejmu już się wytłumaczyć nie ma jak )
A spoglądanie z perspektywy z pewnością ma swoje zalety.
Nie wykluczyłbym celowego puszczania dymu przez okienko tv, żeby łatwiej i bez świadków robić inne rzeczy.