Ernesto pisze:
Doigrałeś się rysiu, i z całego serca ci życzę zwijaj żagle.
Mówcie co chcecie, ale teren jest na tyle atrakcyjny że szkoda żeby go marnować na żałośnie wyglądający parking samochodowy (jak ktoś tam nie był niech zobaczy jak to wygląda). Poza tym czy on faktycznie jest do końca strzeżony, czy tylko w nocy, bo o ile się nie mylę dalej jest sklep z art. elektrycznymi do któregoś jakoś dojechać trzeba. I uważam że petycje mieszkańców nie mają tu nic do rzeczy (gdyby to była knajpa w której po 22 ktoś się notorycznie wydziera i chodziło o likwidację to jeszcze rozumiem). Zresztą najbliższy budynek mieszkalny jest prawie 200 m dalej.