Forumowicz
Masz oczywiście prawo do, jak to określiłeś, odbierania świata własnymi zmysłami . Zirytowały mnie natomiast oczywiste nieprawdy które zamieściłeś w swoim poście. Co innego, jeśli na skutek niezrozumienia poszczególnych wypowiedzi i wyjaśnień wyszedłeś stamtąd ze zniekształconym obrazem rzeczywistości. Jeśli jednak ową odebraną własnymi zmysłami rzeczywistość przedstawiasz na forum, może to rodzić podejrzenia o celowe zafałszowanie całej zaistniałej na sesji RP sytuacji.
Jak można spokojnie czytać Twoją wypowiedź, gdy już na początku twierdzisz, że:
Cytuj:
Radny Leszczyński przedstawił informacje i fakty , o poczynaniach członka zarządu i dyrektor PCPR , które nie spotkały się z żadną ripostą osób, których temat bezpośrednio dotyczy .
--- (pogrubienie moje)
...po czym jakoś tak w połowie swojej wypowiedzi piszesz:
Cytuj:
Członek zarządu powiatu Ireneusz Owsik żalił się radnym , że Leszczyński chce żeby on - w związku z tą całą sytuacją - musiał zwrócić wynagrodzenie za swoją pracę za okres , kiedy jego żona przyjmowała zlecenia od starostwa a on za to nie składał oświadczeń majątkowych .
To co określiłeś jako "żaleniem się", było niczym innym jak szczegółowym wyjaśnieniem Radzie Powiatu sytuacji związanej z oskarżeniami radnego Leszczyńskiego jednej z osób, której właśnie temat ten dotyczył.
Jednym z głównych oskarżeń radnego było, jego zdaniem, niezasadne zlecanie spółce Werta przez Starostwo Powiatowe zamieszczania materiałów reklamowych, promocyjnych, informacji o przetargach itd. w Gazecie Wojewódzkiej należącej do wydawnictwa Polskapresse.
Wyjaśnienie, dlaczego akurat tej spółce a nie bezpośrednio Polskapresse z siedzibą we Wrocławiu było zlecane zamieszczanie wspomnianych materiałów okazało się być na tyle proste, że doprawdy trudno było tego nie zrozumieć. Otóż Werta ma podpisaną umowę z Polskapresse dającą tej pierwszej wyłączność na pozyskiwanie tego typu materiałów z terenu m.in. naszego powiatu. Z jej usług korzystają zresztą także inne jednostki samorządowe. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że kwota zapłaty za usługę zamieszczenia zleconych materiałów za pośrednictwem spółki Werta nie jest większa od kwoty jaką musiano by pokryć korzystając bezpośrednio z usług Polskapresse, nawet gdyby Werta nie posiadało owej wyłączności. Sytuację można porównać do działań brokera ubezpieczeniowego. Za pośrednictwo nie płaci klient, lecz firma ubezpieczeniowa z którą broker zawarł wcześniej stosowną umowę.
Dziwi mnie, że w całej wypowiedzi członka zarządu wychwyciłeś jedynie,..jakieś "żalenie się". Ale cóż,..masz prawo przecież odbierać "świat własnymi zmysłami".
Cytuj:
Radny Pacyniak załamał się , kiedy na jego zapytanie - co zrobił zarząd starostwa od czerwca 2008r w sprawie wieloletniego planu inwestycyjnego - usłyszał odpowiedź , że zarząd zrobił jakiś tam szkic . Jak się dowiedział , że przez 5 miesięcy zarząd zrobił szkic, to dał sobie spokój i opuścił salę obrad .
Żeby zrozumieć, jak dalece posunąłeś się, kolejny raz, w fałszowaniu rzeczywistości, odeślę może do porządku obrad XXX Sesji RP:
http://www.powiat.zgorzelec.pl/cms/?id= ... libsetid=1Punkt obrad dot. informacji o stanie prac i efektach realizacji „Strategii rozwoju powiatu zgorzeleckiego"- był 5 punktem porządku obrad sesji. W tym czasie właśnie radny S. Pacyniak pytał o szczegóły jej realizacji. Pomiędzy tym punktem obrad, a punktem dot. kwestii zlecania Wercie zamieszczania materiałów, nazwijmy je skrótowo promocyjnych, było kilka istotnych punktów porządku obrad. Radny Pacyniak opuścił salę obrad rady
dopiero w jakieś 1,5-2 godz. po uzyskaniu informacji o stanie realizacji strategii rozwoju; tuż przed zakończeniem sesji. Punkt dot. zlecania materiałów został wprowadzony do porządku obrad i stał się punktem 7.
Wyjaśnień Radcy Prawnego powiatu również nie zrozumiałeś, lub nie chciałeś zrozumieć. Oświadczył on, że zapoznał się z pismem wystosowanym przez Polskapresse, w którym wyraźnie oświadczono, że spółka Werta ma z nimi podpisaną umowę na wspomnianą wyłączność. Radca jednak w swych wypowiedziach kilkakrotnie podkreślał, że nie zna szczegółów umowy którą wydawnictwo zawarło ze spółką, takich jak np. wysokości kar umownych w razie nie wywiązania się którejkolwiek ze stron z umowy.
Jednak to, co napisałeś w tym miejscu:
Cytuj:
Starosta Woroniak przyznał w czasie sesji , że prywatnie zleca prawnikom powiatu jego osobiste sprawy sądowe . Radni pozostawili to bez komentarza- spuszczając nisko głowy
...przerosło wszystkie inne Twoje kłamstwa. Starosta zlecił prowadzenie swojej sprawy Kancelarii Adwokackiej...a koszty z tym związane pokrywa z własnej kieszeni.
Wyjaśnienie Twoich pomniejszych przekłamań zajęłoby zbyt wiele miejsca, dlatego też ograniczyłem się jedynie do tych "poważniejszych".
Ale chyba wyjaśniłem już na powyższych przykładach powód mojej irytacji związanej z Twoim postem?