A ja również twierdzę, że odpuszczenie sobie budynku po byłym kinie to poważny błąd.
Miasto od lat boryka się z problemem lokalizacji biblioteki, przydałaby się jakaś czytelnia z prawdziwego zdarzenia, można by tam przy okazji ulokować punkt informacji turystycznej, jakąś mikro kafejkę itp. Gronicz w przedwyborczych deklaracjach obiecał wprawdzie ulokowanie biblioteki w nowym kompleksie sportowym (hala), ale już w planach, które zamówił za grube pieniądze (rzecz jasna miejskie), miejsca na bibliotekę już nie było. Hali zresztą też nie będzie....
Po sprzedaży pomieszczeń po obecnej bibliotece całkowita kwota zakupu znacznie by się zmniejszyła... Można było wydzierżawić część pomieszczeń, które w jakimś stopniu zamortyzowałyby koszt utrzymania obiektu.
Brakuje tutaj najwyraźniej jakichkolwiek planów perspektywicznych,...wykraczających poza obecną kadencję.
Po co zresztą planować, prawda burmistrzu?? Teraz to trzeba jedynie myśleć co zrobić i jak duży szum medialny przy tym osiągnąć, żeby mieszkańcom zaczęło się wydawać, że coś zrobiłeś dla miasta...
Nie wiem co planuje zrobić tam Toronowski,... ale mam przykre przeczucie, że będzie stał sobie obiekt w tym stanie przez długie lata....
Tak czy siak, drugiej takiej okazji do nabycia tego typu nieruchomości położonej w centralnej części miasta nie widzę...Biblioteka w swojej obecnej lokalizacji jest więc chyba skazana na trwanie w niej po wieki wieków,...
Z drugiej strony (przypomniałem sobie), mam zagadkę dla zwolenników wyprzedawania wszelkich nieruchomości i przekazywanie ich w ręce prywatnych inwestorów.
W podwórzu otoczonym kamienicami przy ulicach Wolności, Piłsudskiego i Daszyńskiego (w sąsiedztwie PZN) od lat straszy mieszkańców widok nieruchomości/hangaru, krytego w całości eternitem. Usłyszałem niedawno, że ową nieruchomość (w której obecnie nic się nie dzieje - jedynie straszy) chciał zakupić jeden z naszych lokalnych przedsiębiorców. Zobowiązał się do rozebrania budynku, utylizacji eternitu na własny koszt i wybudowaniu tam fajnej hurtowni ze sprzętem elektronicznym. Podwórze nabrałoby wyrazu, najbliższe otoczenie zostałoby uporządkowane i zagospodarowane - stając się tym samym swoistym mini centrum handlowym (już funkcjonuje tam sporej wielkości hurtownia/sklep z artykułami papierniczymi).... - o dodatkowych kilku miejscach pracy nie wspomnę,... Wyszedł więc przedsiębiorca z propozycją zakupu do burmistrza,... który odpowiedział jemu, jak to ma w zwyczaju -
NIE !!!. Dodam, że przedsiębiorca dawał dość potężną kasę za tę nieruchomość,.. coś ok. 1/4 mln. zł.
Czy ktoś mi, do cholery, wyjaśni, dlaczego akurat ta nieruchomość nie idzie pod młotek???
Być może w przyszłości znajdziemy na tę zagadkę odpowiedź

,... na chwilę obecną jednak takie działanie władz miasta uważam nie tylko za nieracjonalne, ale wręcz złośliwe.
