Dzisiaj jest 19 cze 2025, 23:03

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 03 kwie 2006, 18:00 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
W związku z informacją, którą otrzymałem od Rzecznika UM Romana Latosińskiego publikuję poniżej jej treść, a pod nią odpowiedź na informację:

Cytuj:
Trudno mi okreslić na czyje zamówienie powstał ten artykuł. Niestety cytaty w nim zawarte nie są zgodne z prawdą . Jako naczelnik wydziału promocji doskonale zdaję sobie sprawę z wagi wypowiadanych słów.Jego autorzy z fachem dziennikarskim rozminęli sie w sposób znaczący. W wypadku dosłownych cytatów obowiązuje bowiem zasada ich autoryzacji.Po pierwsze - nic takiego nie miało miejsca. Po drugie - jego treść czyni więcej szkody niż pożytku. Każdy ma prawo do własnej oceny sytuacji , ale nie wolno wkładać komuś w usta słów nie wypowiedzianych. Cóż nie ukrywam, że w tym wypadku padłem ofiarą niewybrednej manipulacji, od której niestety po opublikowaniu materiału na stronach www.zgorzelec.info nie ma odwrotu.
Wyrażam również ubolewanie, że będący w jego posiadaniu administrator strony będący rzekomo wielkim orędownikiem ubiegania się Europa Miasta Zgorzelec /Goerlitz nie zastanowił się nad konsekwencjami jego upublicznienia. A może właśnie o to chodziło.
Z poważaniem
Roman Latosiński
Naczelnik Wydziału Promocji i Informacji


odpowiedź:



Cytuj:
Witam, na forum znajdują się informacje o projekcie i dziennikarzach, którzy biorą udział w całym przedsięwzięciu. Osoby, które były w Zgorzelcu pochodzą z Wrocławia, Szczecina, Berlina i Bogatyni, dlatego nie sądzę, aby pisali na czyjeś zlecenie. Zwyczajnie napisali artykuł rozmawiając z różnymi osobami, zgodnie z tym czego nauczyli się na warsztatach organizowanych przez stowarzyszenie, które ich tu wysłało.

Publikacja artykułu nie ma na celu wmanipulowania Pana w cokolwiek, a jedynie chodzi o przedstawienie naszym czytelnikom, w jaki sposób nasze miasto i sposób integracji z Goerlitz jest widziane z zewnątrz. Mimo to w związku z zajmowanym przeze mnie stanowiskiem redaktora naczelnego odpowiedzialność za materiał spoczywa na mnie z czego w pełni zdaję sobie sprawę.

Pozdrawiam
Aleksander Pitura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwie 2006, 18:05 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
Pomijając to, ze jestem głupi i mam klapki na oczach,to od kiedy Stalag 8A jest obiektem posowieckim?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwie 2006, 21:34 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Ja również mogę się czuć obrażony, jednak bardziej skupiłbym się na ocenie Zgorzelca przez osoby z zewnątrz, niż nad smakowitymi wypowiedziami poszczególnych osób. Bo jakby nie było, jest to ocena nie obciążona lokalnymi układami, próbująca coś nam przekazać. Czy to weźmiemy pod uwagę i wyciągniemy wnioski, to już inna sprawa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwie 2006, 22:54 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lut 2006, 15:36
Posty: 19
Lokalizacja: stolyca
có¿, prawda, choæby przekrêcona boli. a gdy kto¶ krzykn±³ - Król jest nagi, to wszyscy decydenci udaj± zdziwionych.
wydaje mi siê, ¿e z obecnym podej¶ciem i w³adz miasta i, niestety, du¿ej czê¶ci ludno¶ci, do ubiegania siê o bycie stolic± kultury, to ten pan ma trochê racji.

chcia³bym, by to co zosta³o napisane, by³o tylko kup± bzdur. bojê siê ¿e to mo¿e byæ prawda.

popatrzcie sami na wygl±d miasta, sterty psich odchodów na trawnikach i ulicach, i te ogromne ilo¶ci imprez kulturalnych.. niestety, kiedy raz na miesi±c - dwa przybywam do zgola na kilka dni, poza kilkoma barami nie ma absolutnie ¿adnych atrakcji - czy to wysokiej kultury czy zwyczajnych, prostackich, pijackich koncertów jakiejkolwiek ju¿ muzyki. a popatrzmy sobie na strone urzêdu miasta za rzek± i otwórzmy sobie panelik z kalendarzem..
i nie chce s³yszeæ, ¿e trzeba przyjechaæ kiedy co¶ jest. nie, Turysta i Pieni±¿ki przybywaj± kiedu Mu pasuje, a nie kiedy kilku organizatorom.

dopiero od niedawna co¶ zaczê³o siê dziaæ. i ju¿ widzê jak po werdykcie znowu zawieje wiatrem i bêdzie pustynia.

swoj± drog± - sowiecki stalag - he he :D kompromitacja..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 3:15 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
oto drugi reportaż:

==============================
Doczepka Stolicy Kultury

„Otrzymanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury jest władzom Zgorzelca nie na rękę. Dlatego nic nie robią, tylko wyciągają ręce po pieniądze. Ale gdy Goerlitz dostanie ten tytuł, burmistrz powie, że to jego zasługa.”

Wrocław Główny. Mimo ładnego poranka, halę peronową okrywa mrok, rozświetlony miejscami nienaturalnym światłem lamp sodowych. Na peronie brudny, stary piętrowy skład. Przez szyby ciężko cokolwiek zobaczyć.

– Mamy jechać tym złomem?

Odpowiedź tkwi na peronowym wyświetlaczu: stacja docelowa Zgorzelec.

Na tabliczce wewnątrz składu widzę miejsce produkcji: Goerlitz. Właśnie tam, w ramach międzynarodowej współpracy, kończy bieg większość osobowych jadących w tym kierunku. Tego jednak Niemcy do siebie nie wpuszczą – nie chcą widzieć u siebie „piętrusów” w tak złym stanie.

Wysiadam na stacji w mieście granicznym. W użyciu jest tylko jeden tor, na miejscu drugiego trwają prace związane z modernizacją polskiej części jednej z europejskich magistrali kolejowych. Wszystko jest pokryte powoli topniejącym śniegiem, nie licząc odśnieżonego wąskiego pasa peronu. Przy nim straszy widok opuszczonego budynku stacyjnego, z powybijanymi szybami i płatami odpadającą farbą. Właśnie to widzą Niemcy, gdy wjeżdżają do Polski pociągiem.

Kilkaset metrów od stacji dostrzegam pierwszy przejaw tego, czym mam się zająć: rozwieszony nad drogą niebieski baner z logiem i napisem „Zgorzelec-Goerlitz – Europejska Stolica Kultury 2010.”

Wcześniej na forum zgorzelec.info trafiłem na długi temat dotyczący tej kandydatury. Osoba o nicku khs2010 roztacza świetlaną wizję jednego z projektów:

– Przekształcimy Zgorzelec w witrynę, gdzie w mniej więcej 50-70 sklepach, artshopach, będzie można oglądać i kupować wszystko, co najlepsze w polskiej sztuce współczesnej.

Z autorem wypowiedzi telefonicznie umawiam się przy Moście Staromiejskim. Dowiaduję się, że pójdziemy na niemiecką stronę.

Dobry duch po drugiej stronie Nysy

Mój rozmówca okazuje się być poważnym, ubranym w płaszcz 60-latkiem, z czarną teczką w ręku. Most na niemiecki brzeg przekraczamy bez żadnych problemów, pokazując nasze dowody osobiste siedzącemu za szybą niemieckiemu pogranicznikowi. Później idziemy wąskimi, stromymi uliczkami zadbanej starówki.

Miejscem rozmowy okazuje się być Biuro Europejskiej Stolicy Kultury 2010, zlokalizowane na rynku. W oczy rzuca się nowoczesny wystrój wnętrza, ze znajdującym się w wielu miejscach charakterystycznym logiem, na którym nazwy dwóch miast łączy schematyczny „ludzik”.

W tej chwili w środku pracuje 5 osób. Oglądamy książki oraz broszury reklamujące Goerlitz i Zgorzelec. Dobry papier, ładne zdjęcia. Profesjonalnie wydane w trzech wersjach językowych, w tym polskiej. Wszystko sfinansowane przez niemiecką stronę.

– W biurze zostali zatrudnieni ludzie z doświadczeniem w organizowaniu dużych przedsięwzięć. Np. Baumgardt [szef Biura] był szefem niemieckiego pawilonu na targach EXPO.

Siadamy w sali konferencyjnej. Kawa, napoje, przyjemna atmosfera. Khs2010 to Andrzej Słomianowski. Urodził się w Lublinie, mieszkał przez wiele lat w Wielkiej Brytanii, Danii oraz Francji. Teraz żyje w Goerlitz, jako obywatel Republiki Federalnej Niemiec. Aktywnie działa w niemieckim biurze, choć nie jest jego etatowym pracownikiem. Janusz Przybyła nazywa go tutaj „dobrym duchem sprawy polskiej.”

– Na początku nie mogliśmy współpracować ze Zgorzelcem. Reguły gry po obu stronach granicy były różne – mówi Słomianowski.

To niemieckie miasto ubiega się o tytuł, jego władze zwróciły się do Polaków z propozycją współpracy:

– Niemcy uznali, że tylko wspólnie mamy szansę. Przybyła zaoferował, że pomoże stworzyć stowarzyszenie, które będzie zajmowało się projektem po polskiej stronie Nysy.

Stowarzyszenie na Rzecz Europejskiej Stolicy Kultury 2010 po polskiej stronie zaczęło swoją działalność kilka miesięcy temu. Na liście jego członków widzę, oprócz burmistrza, jego zastępcy oraz rzecznika prasowego, wielu innych pracowników Urzędu. Na forum internetowym pojawiają się opinie, że wielu z nich wstąpiło do niego po otrzymaniu służbowego polecenia.

Przychylne media

Próbuję skontaktować się z burmistrzem.
– Niestety, Pan Fiedorowicz wraz z zastępcą wyjechali do Brukseli – informuje miłym głosem sekretarka – ale proponuję spotkanie w rzecznikiem, panem Romanem Latosińskim.

Nie mam wyboru, zgadzam się.

Rozmawiamy w Urzędzie Miasta. Elewacja jest właśnie w trakcie remontu, wnętrze – tuż po. Straszy tylko widoczna z tylnego okna rozpadająca się kamienica. Mimo, że nazwisko rzecznika znajduje się na liście członków Stowarzyszenia, słychać wyraźną niechęć do Przybyły, który jest przecież jego przewodniczącym.

– Jedynym ich działaniem były prezentacje w szkołach podstawowych. Nie zdobywają pieniędzy, nawet nie przedstawiają konkretnych projektów. Słyszymy tylko, co przydałoby się zrobić.

Na forum Zgorzelca, w przedruku z niemieckiego artykułu znalazłem bardzo negatywną wypowiedź Przybyły o burmistrzu:

Burmistrz Zgorzelca, Mirosław Fiedorowicz mówi dużo, ale w gruncie rzeczy jest on przeciwny kandydaturze.

Pytam o nią rzecznika:
– Co do niektórych jego wypowiedzi, uważamy, że nie służą one dobru sprawy.

Po chwili rozmowy okazuje się, że realny zysk Zgorzelca z przyznania tytułu Goerlitz nie jest jeszcze znany. Wygrana niemieckiego miasta nie oznacza automatycznego przyznania funduszy unijnych polskiej stronie:

– Dopiero po rozstrzygnięciu będziemy mogli zacząć negocjacje finansowe – mówi z pewnym zdenerwowaniem rzecznik. – Wtedy dopiero będziemy mogli się starać o pieniądze.

Słyszę o niedawnych pozytywnych artykułach, które pojawiły się w „Rzeczpospolitej” oraz prasie lokalnej.

– My na prawdę robimy dużo, jeśli chodzi o informowanie mieszkańców. Wydajemy specjalny serwis prasowy, dostępny dla wszystkich. Niestety, mało kto przejawia zainteresowanie.

O rozjaśnienie sytuacji prosimy redaktora naczelnego lokalnego portalu – zgorzelec.info:
– Informacje wydawane przez Urząd Miasta są nieprzystępne dla przeciętnego odbiorcy. Większość artykułów nie przedstawia konkretów, tylko chwali burmistrza. Wiele zaczyna się od wstępu typu: „Dzięki działaniom burmistrza...” – mówi ubrany w dobrze skrojony garnitur Aleksander Pitura, charyzmatyczny 24-latek. – Zapewne ma to związek ze zbliżającymi się wyborami.

Z okien jego biura widać Urząd Miasta, z głośników sączy się fortepianowa muzyka. W rogu, obok kominka, stoi komfortowa sofa.
– Władza przyzwyczaiła się, że wszelkie informacje na ich temat są pozytywne. W pismach lokalnych pojawiają się całostronicowe życzenia, czy podziękowania, które do niczego nie są potrzebne, ale zasilają konta redakcji sporymi funduszami. – kończy Pitura.


Współpraca z konieczności

Poranek, kawiarnia „La Gondola” – to tutaj rozmawiam z Januszem Przybyłą. W 1984 roku wyjechał do USA. Po 10 latach zaczął podróżować po świecie, do Polski wrócił w 2003 roku. Mówi, że teraz stara się przyciągnąć do Zgorzelca poznanych przez ten czas poważnych inwestorów. Mnie jednak bardziej interesuje temat stowarzyszenia, którym kieruje.

Pytam o zarzuty Latosińskiego, dotyczące braku widocznych działań:
– Naszym celem jest jedynie pomaganie niemieckiej stronie. Aby to zrobić, staramy się dotrzeć z informacją do Polaków. Staranie się o pieniądze to nie nasza rola.

Przybyła nie ma konkretnej wizji zaangażowania Zgorzelca w ubieganie się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury:
– Powinniśmy stworzyć jakieś ciało i zastanowić się, jaka jest rola polskiej strony. – mówi prezes. – Jak nie jestem fanem Niemców, nie lubię ich. Są zwyczajni, jak każda nacja. Ale musimy z nimi musimy współpracować i być cwani, żeby zdobyć jak najwięcej pieniędzy.

– Ci ludzie są tak naprawdę przeciwni otrzymaniu tytułu – ocenia działalność władz Zgorzelca – bo godzi w ich układy. Oni nie potrafią nic stworzyć, mają zbyt wąski sposób myślenia. Wolą po prostu wyciągać ręce po pieniądze, nic tak na prawdę nie wnosząc. Teraz większość imprez „kulturalnych” kojarzy się mieszkańcom z zielonymi namiotami, w których sprzedawane jest piwo. Natomiast niemieckie i unijne fundusze będą musiałby być wydawane pod kontrolą. Dlatego działalność stowarzyszenia jest im nie na rękę – konkluduje prezes – ale kiedy Goerlitz dostanie ten tytuł, burmistrz powie, że to jego zasługa.
– Zgorzelec to tylko doczepka do Goerlitz. – dodaje po chwili.
Działania Mirosława Fiedorowicza oraz całego Urzędu Miasta większość naszych rozmówców ocenia negatywnie:
– Sam burmistrz Zgorzelca jest w czterech stowarzyszeniach związanych z kulturą, ale w żadnym z nich nie działa aktywnie. Chodzi tylko o odparcie ewentualnych zarzutów, że nie zajmuje się tą dziedziną życia mieszkańców – dowiaduję się od redaktora jednego z lokalnych mediów.

Rządzący negatywnie oceniają Stowarzyszenie na Rzecz Europejskiej Stolicy Kultury 2010, którego są członkami. Czuć wzajemną niechęć ich oraz prezesa, który źle ocenia władzę.

– Oni wszyscy powinni ruszyć te tłuste tyłki i wziąć się za robotę – mówi prywatnie jeden z autorytetów związanych z kandydaturą.

Jak wyglądają oceny ludzi z zewnątrz? Według Przybyły 98% mieszkańców Zgorzelca nie wie nic o stolicy kultury. Krótki sondaż uliczny nie wypadł aż tak źle: większość osób wiedziała czym jest kandydatura, ale zaledwie kilku potrafiło ocenić działania związane z ubieganiem się o tytuł.

Do Wrocławia wracam także „piętrusem.” Znów wyprodukowanym w Goerlitz, ale jadącym tylko ze Zgorzelca. Jest jakby mniej zaniedbany, a przez szyby można bez przeszkód obserwować postępujący remont europejskiej magistrali.

Dawid Drechny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 11:03 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:23
Posty: 453
Lokalizacja: Zgolek -> Ujazd
�Według nich w mieście brak zainteresowania szansami, jakie daje tytuł Stolicy Kultury. Brakuje zarówno zaangażowania ze strony mediów, jak i inicjatyw zwykłych ludzi.� No na bank!! Ja mam fajny pomysł � zorganizować w Zgolu międzynarodowy festiwal muzyki elektronicznej. Może w końcu coś od młodzieży dla młodzieży. Wiem że to jest pomysł trochu szalony, ale przecież można spróbować, jak ktoś tu ma coś stracić to tylko ja i kilka osób, które popierają mój pomysł.

A teraz jakie są fakty??!! Wysyłałem pisemka drogą elektroniczną :) �przecież żyjemy w XXI wieku i wszyscy mają e-mail�e. No i wysłałem i czekałem i się nie doczekałem :( Ani Urząd Miasta, ani MDK, ani Komisariat Policji, ani Starostwo, ani Euroopera, nawet stowarzyszenie Pana Przybyły!! NIKT MI NIE ODPISAŁ!!!! 4 dni temu zakupiłem sobie fax i te samo pisemko wysłałem wszędzie jeszcze raz :) Tylko ciekawe czy mi ktoś odpisze :/ �na pewno nie!! Przykra prawda jest taka że jak ktoś chce coś zorganizować to na pomoc władz miasta liczyć nie może�

"Ludzie tutaj są głupi, mają wąskie horyzonty, klapki. Dla nich to taki duży festyn nad Nysą. Miesiąc albo dwa z zielonymi namiotami Lecha i kiełbasą� �nie wiem jak Wy ale ja się czuję obrażony!! �i to bardzo!!

Gdynia ma Astigmatic, Płock ma FeMEV i wszyscy są zadowoleni!! �a Zgorzelec co ma?? kupę!! Jedną wielkią śmierdzącą kupę!!
Jedynym i naprawdę godnym polecenia przedsięwzięciem w Zgorzelcu jest Międzynarodowy Festiwal Piosenki Greckiej � i to tylko przez jego wartość artystyczna!! �a pyzatym nic więcej!! Dla naszych władz liczą się tylko pieniądze!!

�Otrzymanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury jest władzom Zgorzelca nie na rękę. Dlatego nic nie robią, tylko wyciągają ręce po pieniądze. Ale gdy Goerlitz dostanie ten tytuł, burmistrz powie, że to jego zasługa.� �złodzieje są w tym mieście!!

od admina: news został edytowany ze względu na wulgaryzmy w nim zawarte. w związku z tym pierwsze upomnienie dla autora newsa i prośba o nie uleganie tak wielkim emocjom podczas kolejnych mam nadzieję owocnych wypowiedzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 13:19 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Cytuj:
Wiem że to jest pomysł trochu szalony

Nie ma szalonych pomysłów, szalone są co najwyżej nasze wyobrażenia o nich :lol:
Chciałbym się dowiedzieć, na jaki adres został wysłany e-mail do "stowarzyszenia Pana Przybyły" :lol: :lol: :?:
Na adres biuro@zgorzelec2010.pl nic nie doszło, a proszę mi wierzyć, cały czas czekamy na chętnych do współpracy.
Chciałbym również zwrócić uwagę na kontekst przedwyborczy tego, co się zaczyna w Zgorzelcu dziać (także publikowane teksty, artykuły etc)
Jest propozycja powrotu do projektu, który miał być realizowany w ub. roku, chodzi o widowisko historyczne pn Biwak i Bitwa Napoleońska, lokalizacja w Tylicach, okres: wrzesień, finansowanie: 10% Miasto, 90% fundusze unijne. Brak chętnych do zaangażowania się w projekt. Nikt nie chce pracować za darmo, a takie są oczekiwania.
Jeśli jest chęć organizacji wspomnianej przez alien_zc imprezy, to się pytam: dlaczego nie :?: tylko kto się tym zajmie i jak to sfinansuje :?:
Może jest potrzeba spotkania i pogadania :? :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 13:23 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lut 2006, 15:36
Posty: 19
Lokalizacja: stolyca
na pewno nie sa zlodziejami - nie zostali skazani prawomocnym wyrokiem. wladzy lepiej nie oczerniac.
od rozliczania wladz miasta sa wybory samorzadowe, juz wkrotce, juz w tym roku.

jak sie nie podoba elyta, to trzeba ja glosami wyborcow wywiezc z urzedow. utyskiwanie nic nie da.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 16:56 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 04 kwie 2006, 16:26
Posty: 2
Witam, jako opiekun grupy, której artykuły zostały opublikowane, a także student dziennikarstwa i początkujący (chociaż rozentuzjazmowany) adept tej sztuki musze odpowiedzieć na wypowiedź rzecznika Urzedu Miasta.

Cytuj:
Trudno mi okreslić na czyje zamówienie powstał ten artykuł.


Cóż moge powiedzieć? Już sam początek wypowiedzi rzecznika jest niefortunny i po prostu nie licuje z powagą stanowiska. Pan rzecznik został poinformowany, że grupa jest grupą warsztatową, która robi materiał na warsztaty dziennikarskie. Nic więcej i oto cała prawda. Być może, że dlatego Nas zignorował i powiedział za dużo, z czego teraz się wycofuje...

Cytuj:
Niestety cytaty w nim zawarte nie są zgodne z prawdą . Jako naczelnik wydziału promocji doskonale zdaję sobie sprawę z wagi wypowiadanych słów.


...jak pisałem, rzecznik zadziwił mnie swoimi wypowiedziami (miałem do czynienia z wieloma rzecznikami i mówili zawsze ostrożnie). Pamiętam, że o wypowiedź "o zdechłym Azorku" nawet się dopytywałem, bo nie wierzyłem własnym uszom. Czy napisaliśmy prawdę? Cóż, w zaistniałej sytuacji jest to kwestia świadectwa słowa trzech osób przeciwko jednej.

Nie jesteśmy z żadnej Tajnej Organizacji, której Pan Rzecznik chce się doszukiwać. Po prostu na rynku, gdzie każdy dziennikarz wydaje się być zamieszany w jakieś układy [no bo jak wyjaśnić sytuację, w której wszystko ejst wielką fikcją, a nikt o tym nie pisze - za wyjątkiem samych ludzi na forum?]. Wystarczyło lekko poskrobać, żeby zobaczyć jak wszystko w środku gnije

Cytuj:
W wypadku dosłownych cytatów obowiązuje bowiem zasada ich autoryzacji.


To prawda. i tu od razu odpowiadam Panu Zarębskiemu, czyli bombasowi3, który miał pretensje o zamieszczone wypowiedzi Pana Przybyły: tak to prawda. Ale prawdą jest także, że jest to prawo archaiczne i... po prostu kretyńskie w świetle tego, że mamy (mieliśmy? niestety nie wiem czy młodzi dziennikarze zachowali nagrania) wszystko nagrane na dyktafonach... prawo autoryzacji nie występuje na żadnym cywilizowanym rynku prasowym w Europie. Polega na tym, że każdy może się wycofać z każdej swojej wypowiedzi i w oczywisty sposób uniemożliwia jakiekolwiek dziennikarstwo w niektórych sytuacjach... tak, tego nie dopełniliśmy, ale inaczej nie powstałyby te artykuły.

Ponadto, technicznie, artykuły te zostały zamieszczone tylko jako wypowiedzi na forum... właściwie nie obowiązuje ich prawo prasowe w tej sytuacji.

Cytuj:
Po drugie - jego treść czyni więcej szkody niż pożytku.


tu jest doskonale pokazany stosunek Pana Latasińskiego do dziennikarstwa. Właściwie powinienem to pozostawić bez komentarza i nie pisać dalej. A więc jeśli jakaś wypowiedź/artykuł/głos, nawet jeśli ejst rpawdziwy, godzi w interesy władz miasta to nie należy go publikiwać? Przykro mi, wierzę w wolność słowa...

***

Chciałem jednocześnie wyrazić moje ubolewanie z pwoodu fermentu jaki pwostał wokół Pana Przybyły. Jest to człowiek, dla którego nabrałem olbrzymiej sympatii i szacunku i który naprawdę, jako jeden z niewielu okazywał olbrzymie zaangażowanie. Niektóre jego wypowiedzi są niefortunne i może, gdybym to ja pisał te artykuły, to bym ich nie zamieścił. Niestety nie ja je pisałem i nie mogłem ograniczac młodych ludzi. Wszystkie wypowiedzi są prawdziwe i dbałem o to, aby nie były wyrywane z kontekstu.

Uważam jednoczesnie, że postawa władz miasta, które szukają kozła ofiarnego jest żenująca i mam nadzieję, że wystawi należną cenzurkę w nadchodzacych wyborach.

Z poważaniem
Mateusz Myślicki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 19:30 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Szanowny Panie Mateuszu,
nie miałem, ani nie mam pretensji, stwierdziłem jedynie fakt, ponadto, miałem sprostować pomyłkę mylenia mnie z p. Słomianowskim, ale, jak widzę, w trakcie tego pisania coś przeskoczyło i jest ok :)
Nie będę się wypowiadał na temat wypowiedzi ani p. Przybyły, ani p. Latosińskiego, dlaczego już wspomniałem wcześniej.
Materiały powstały w oparciu o obserwacje i rozmowy zgorzeleckie. Powinniśmy być wdzięczni, że ktoś się nami interesuje i pozwala nam spojrzeć na siebie innymi oczami. Nie powinniśmy się obrażać, tylko wyciągać wnioski i próbować coś zmienić na lepsze, jeśli oczywiście potrafimy. Każdemu zdarza się popełniać błędy, szczególnie, gdy coś robi, nie popełniają błędów tylko ci, którzy nic nie robią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 20:17 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 15 lis 2005, 21:39
Posty: 76
do Mateusza M.
Z wielką uwagą przeczytałam wszystkie wypowiedzi dotyczące Europejskiej Stolicy Kultury, ale nie o tym w tym momencie. Mateuszu,Twoja wypowiedź ukazała, jak funkcjonuje władza. I to nie dotyczy na pewno tylko Zgorzelca, ale skoro jesteśmy tu, to mówimy o naszym mieście. Słowa rzecznika wyraźnie pokazały, że w Zgorzelcu wszystko o władzy pisze się na czyjeś zlecenie. Nie tak dawno na forum komentowane były "wydarzenia" w mieście, w których Pan Latosiński opisywał udział burmistrza i starosty na działkach czy w jakimś stowarzyszeniu, jakby nie rozumiał, że to było wydarzeniem dla stowarzyszenia - bo się spotkało, a nie dla burmistrza !
Niepokojącym jest fakt, że bardzo często w tych gremiach pada pytanie, kto za tym stoi. Sprawa może być ważna, ale jak człowiek " niesłuszny" to się tematu nie podejmuje. A kiedy poważna sprawa dotyczy osób z kręgu władzy, to albo się nabiera wody w usta , albo, jak dyr.ZOZ, straszyła admina sądem . Wystarczy wejść na forum, żeby się temu przyjrzeć. Dlatego ważne jest, żeby ludzie z zewnątrz przyglądali się i mówili otwarcie, jak nas widzą. Jeżeli taka będzie prasa, a nie na zlecenie, może będziemy więcej wiedzieć, co w koło nas się dzieje. I żadnymi jakubami czy dożynkami nikt nam oczu nie bedzie mydlił. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 21:25 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 29 mar 2006, 17:02
Posty: 28
Lokalizacja: kuba_w
mateuszowi myślickiemu do ucha
Drogi początkujacy adepcie sztuki dziennikarskiej.
Zgadzam sie z tym, ze jestes poczatkujacy - bo tylko poczatkujacy moze w ten sposób podchodzić do obowiazującego - jak do tej pory prawa prasowego.
Zgadzam sie, że jesteś emocjonalnie zaangazowany ale emocje nie moga ci przesłonić istoty sprawy. Masz racje, że swiadectwo trojga osób przeciw jednej to twardy argument ,ale prawda jest taka, ze dopuscileś się manipulacji wkladając mi w usta słowa których nie wypowiedziałem. Sam zreszta piszesz, że to ty ,,rzekomo" dopytywałeś sie o to co ,,podobno" usłyszaleś. Te słowa powinny znaleźć sie w zapisie na dyktafonie, którego uzywaliście do realizacji nagrania. Jestem w 100% pewien, że ich tam nie znajdziesz.
Pisząc o szkodzie nie miałem na myśli paszkwilu jaki wysmarzyłeś ale szkode jaka wynika z zawartych w nim treści dla pracy grupy ludzi, którzy podjeli próbe działań związanych z uzyskaniem tego tytułu. Możemy sie sprzeczać -jak w wypadku pana Przybyły, którą droga pójśc należy i czy podejmowane działania są słuszne, ale nie mozemy negować wkładu strony polskiej w proces ubiegania sie o ten tytuł. Jako rzecznik szczycę się tym, że ja równiez mam swój mały wkład w dzieło budowy tego projektu, w przeciwieństwie do ciebie.
A teraz wróce do poczatku sprawy. Piszac sformułowanie,, Na czyje zlecenie został napisany ten artykuł " miałem na mysli zapotrzebowanie odbiorców. Jestem pewien, ze trafił on doskonale w gusta tej grupy osób którym nie podoba sie sposób realizacji projektu ani ludzie którzy go realizują.
Serdecznie pozdrawiam
Roman Latosiński


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 21:35 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
Chcę powiedzieć, iż właśnie wszedłem w posiadanie nagrania audio kuby_w z twórcami artykułów.

cześć kuba ! :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 21:37 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
Z utęsknieniem czekam na publikację.

Edit:

W stosunku do tego całego zamieszania mam mieszane uczucia. Z jednej strony ogólna wymowa zamieszczonych artykułów pokrywa się z moimi poglądami w temacie ESK. Z drugiej strony mam wrażenie, że poszczególne wypowiedzi potraktowane zostały instrumentalnie, w celu ubarwienia artykułów. Posłucham, to sobie wyrobię zdanie.

Ps.Aleksander, dla równowagi wypowiedzi pana Przybyły, też bym chętnie posłuchał...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwie 2006, 21:52 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
właśnie odsłuchuję całość :twisted: natomiast zgodnie z prawem prasowym Art. 14. pkt.1 który stanowi:
Cytuj:
1. Publikowanie lub rozpowszechnianie w inny sposób informacji utrwalonych za pomocą zapisów fonicznych i wizualnych wymaga zgody osób udzielających informacji.
pytam: Kuba, publikować ?

co do punktu o autoryzacji: fakt istnieje takie pojęcie w prawie prasowym, ale wydaje mi się, że można to zinterpretować w sposób dwojaki:
Cytuj:
2. Dziennikarz nie może odmówić osobie udzielającej informacji autoryzacji dosłownie cytowanej wypowiedzi, o ile nie była ona uprzednio publikowana.


wg. mnie sformuowanie "nie może odmówić" nie przekłada się na "musi prosić o..."

EDIT
Tego drugiego nagrania jeszcze nie posiadam, ale pracuję nad tym.

Nie mniej jednak w związku z zaistniałą sytuacją jutro zostanie wysłana prośba o wyrażenie swojego stanowiska w sprawie publikacji zarówno do burmistrza jak i do J. Przybyły


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..