bombas3 pisze:
'byle złego', co tejest 'byle złe parkowanie'?
'Byle zle parkowanie' to takie jak na tym zdjeciu o ktorym mowilem. Koles stanal
sobie pod domem, moze i zostawil mniej miejsca niz to przewiduje kodeks, ale az tak nie
utrudnil pieszym przemieszczanie sie po chodniku. Co ciekawe jak sie przyjrzec zdjeciu
to wyglada, ze po drugiej stronie ulicy w oddali grupka samochodow zrobila to samo.
Te zdjecie to dla mnie czepianie sie.
bombas3 pisze:
Ja myślę, że zgubił się gdzies nadrzędny cel tego wątku: dążenie do wprowadzenie jakiegoś ładu motoryzacyjnego w Zgorzelcu,
no wlasnie, a to parkowanie, ktore caly czas poruszam nie narusza tego ladu. Zreszta
co do ladu, temat chyba byl poruszany, czemu to z parkingow nagle zaczelo sie robic
przystanki? (luzycka kolo kosciola i broniewskiego pomiedzy chopin'a a moniuszki)
bombas3 pisze:
a zaczynają się tworzyć antagonistyczne grupki interesów, tak mi si zdaje

, nie wiadomo poco

Chcialem powiedziec, ze poje posty nie byly inspirowane przez jakakakolwiek grupke (tudziez uklad
![]:->](./images/smilies/077.gif)
). Inicjatywa, pomysl, tresc jest wylacznie moja wlasnoscia.
Apropo zlego parkowania. W lodzi wybudowali przy Philipsie parking dla samochodow.
Jeden bardzo dlugi rzad... Akurat bylo to kilkanascie metrow za koncem
strefy platnego parkowania i dosyc blisko centrum wiec parking byl popularny. O godz
7.50 caly juz byl zajety. Miejsca byly tak zrobione, ze samochody parkowaly rownolegle
do siebie. Ale co sie dzialo gdy juz nie bylo miejsca? Mimo zakazu wszyscy zaczeli
stawac prostopadle do miejsc parkingowych, przy krawezniku na drodze, ktora sluzyla
do dostawania sie do miejsc. W efekcie osoby, ktore prawidlowo zaparkowaly samochod
musialy, z racji zmniejsza miejsca do manewru, niezle sie nawykrecac kierownica aby
wyjechac.
Po pewnym czasie metoda sie znalazla:
- wszyscy pewnego dnia dostali na szybkie kartke A4 'jestem losiem'
(troche pomogla)
- przez kilka dni pod rzad straz miejska o godz 16 (gdy koncza ludzie prace) przyjezdzala,
i zakladala blokady :> Szkoda, ze nie zrobilem zdjecia. Jeden dluugi rzad samochodow,
jeden za drugim z blokada na kolach.
Nauczyli sie bardzo szybko.
Ps. i bardzo szybko sie oduczyli
pozdrawiam