A nie jest czasem odwrotnie to niekturzy na psa nie zasłużyli ?

Renegat napisał:

Co masz na myśli..?

Pies kochane zwierzę będzie się męczył gryząc jakiś ***** . Będzie zęby marnował - niekturzy na psa nie zasłużyli oni zasłużyli na conajmniej wilka o tygrysie nie wspominając ;p

E tam, moje bydle mogłoby gryźć wszystko to, co się rusza

Z dużym zainteresowaniem czekam na na Wasze marzenia. Od marzeń często się zaczyna. Wszystkie sprawy mozna przegadać. Pamietajmy jednak gdzie żyjemy. Np przekorny mówi, że Zarząd Miasta pewnie sie nie wiele zmieni. Odpowiadam , że nie zmieni się wcale, bo od czterech lat nie ma Zarządu Miasta., twierdzi, że nic się nie zmieni na lepsze z takim podejściem to pewnie żyli byśmy jeszcze w jaskiniach.
Wracam do marzeń. Ja chciałbym, żeby w Zgorzelcu jeżdził tramwaj, żeby był rynek albo starówka itd.

Starówka niby jakaś tam jest...
Rynek mi również się marzy, ale nie ma raczej w Zgorzelcu miejsca na jego usytuowanie, bo my nawet ratusza nie mamy przecież... :\ Goerlitz nam skubnęło

Ponoć są plany zrobienia dużej starówki od mostu staromiejskiego aż do Zegara ( skrzyżowanie Getta Daszyńskiego i Warszawskiej )

Zostaje jeszcze mozliwość mądrego zagospodarowania placu na styku Wolności, Piłsudskiego i mstu Jana Pawła II. Chodzi o teren po byłym przejsciu granicznym i straży granicznej

wielki, wielopoziomowy, i lekko podziemny (bo Nysa)
PARKING.
Lekko płatny.
Zniknie problem braku miejsca na samochody,
parkujace byle gdzie, i byle jak.
A potem:
- organizacja WIELKIEJ Starówki,
z zamknietymi dla powszechnego ruchu samochodowego ulicami
(tylko zaopatrzenie, a i to bardzo rygorystycznie kontrolowane).
Starówki -od skrzyzowań:
1. Domańskiego-Warszawska
2. Sienkiewicza- Okrzei- Kościuszki
3. Emilii Plater - Boh. ZWM

I będzie tego.

Ruch samochodowy (jeno osobowe i busy) puszczony przez
Daszyńskiego, Wolności, Domańskiego, i na Bogatynię,
lub na Emilii Plater- i na WROCŁAW.

I żadnych samochodów stojących przy krawężnikach!

Jesli by wyszedł PARKING podziemno-nadziemny przy Moście JPII, to na tym skrzyzowaniu (głównym)
Warszawska-Okrzei_boh.ZWM-Daszyńskiego, (jakby tak sie poplantowało lekko boki),
wyszedł by nam ładny placyk na Ratusz.
Miasto małe, to i ratusz nie musiałby mieścić od razu WSZYSTKICh SWYCH WYDZIAŁÓW

a nielepiej budynek w którym jest gawrosz itd. przenieść do urzędu miasta a urząd tam Byłby prawie jak Ratusz P

Renegat napisał:

Wątpię, nie po to wyremontowali UM, aby teraz go przenosić
Ja najchętniej wszystkie zgorzeleckie urzędy skupiłabym w jednym miejscu, np. tam gdzie teraz jest starostwo.

też masz racje wtedy miasto zaoszczędziło by kase którą mogli by przeznaczyć na sponsoring zgorzeleckiego radia ;p

Dokładnie Poza tym wszystkie sprawy urzędowe możnaby załatwić za jednym zamachem i w sumie w jednym miejscu, a nie tak jak teraz - latając po całym mieście :\

Mówicie parking przy moście JPII mi bardziej ten teren pasuje na plac przygraniczny. Po wyburzeniu środka, tj budynku po straży granicznej, stojących tam kioskach widzę na nim fontannę, ławeczki od strony Nysy, kwiaty, zagospodarowanie skarpy i zamknięcie ciągu spacerowego w kierunku mostu staromiejskiego oraz Parku Błachańca. Jest w okolicy miejsce na kafejki i zieleń. Przebudowa ulicy Piłsudskiego (jeszcze w tym roku) powinna być związana ze zmianą organizacji ruch samochodów. Wyjazd z granicy może odbywać się na wprost. Niech auta znikają z tego terenu jak najszybciej. Parking spowoduje, że ten teren bądzie głównie dla zmotoryzowanych. Straci na tym pobliski park i my okazję, która może już długo się nie przytrafić.
Dodatkowo byłaby to niezła wizytówka Zgorzelca/Polski dla zagraniczniaków bo teraz nie ma czym sie chwalić. Przydałby się konkurs dla młodych architektów na zagospodarowanie tego miejsca.