Dzisiaj jest 20 cze 2025, 23:28

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Czy jesteś za wyróznieniem szkół tylko i wyłacznie na podstawie wyników testów kompetencyjnych ?
tak 16%  16%  [ 4 ]
nie 76%  76%  [ 19 ]
nie ma zdania 8%  8%  [ 2 ]
Liczba głosów : 25
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 13 lut 2007, 12:19 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 23:26
Posty: 284
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Mamy dwie rodziny patologiczne: X i Y, w których są porównywalne, cięzkie warunki materialne, mieszkaniowe, emocjonalne....


Madziu, Ty też zdajesz się nie rozumieć, dając jakieś dziwne przykłady. Pozwól, że rozbuduję Twój przykład w trochę inną stronę.

Mamy dzieci z rodziny X i Y. Jedno pracuje na swój rozwój, drugie nie. Chodzą jednak do szkoły, w której jest więcej takich jak to drugie, więc poziom jest ogólnie niski. W innej szkole są dzieci średnie. Nie wyróżniają się, jednak test piszą na dobrym poziomie. Dziecko X nie dostaje nagrody, bo ma to nieszczęście chodzić do niewłaściwej szkoły.
Pozdrawiam,
Madziożerca ]:->


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lut 2007, 12:34 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 10 lut 2007, 16:37
Posty: 52
Lokalizacja: z krzesełka :)))
To była odpowiedź do krytycznego na jego podany przez Niego przykład. Jednak na strukturę dzieci w szkołach jest chyba niewielki wpływ.
Tego nie da się zmienić. To, jakie uczeń osiągnie wyniki w nauce, zależy przede wszystkim od niego samego i od jego zdolności do nauki. Nauczyciele i rodzice są bardzo istotnymi osobami w procesie kształcenia dziecka, jednak i tak wszystko zależy od chęci i zdolności dziecka.
Nie jesteśmy w stanie przeprowadzać testów kompetnecji dzieci przyjmowanych do podstawówek oraz segregacji w przyjmowaniu do szkoły typu: co drugie dziecko przyjmujemy bardziej uzdolnione, co drugie będzie mniej uzdolnione. Poziom przy przyjmowaniu do szkół (klas I podstawówek) dzieki temu wyrównany. :smt021 :smt078

Batosza nie bądźmy śmieszni. W każdej szkole jest możliwość rozwoju, każda szkoła podstawowa uczy tego samego!!! Ma taki sam program, te same wymagania. Jeżeli uczniowie w SP 5 potrafią go lepiej opanować, pełniej spełniać wymagania stawiane im przez przede wszystkim Ministerstwo Edukacji Narodowej tzn. że wkładają w to więcej pracy i za to powinni być nagradzani i zachęcani do dalszej ciężkiej pracy.

Wyróżnienie i nagroda jest dla całej szkoły, dla uczniów, dyrekcji i pracowników dydaktycznych. Nie można mówić tutaj o krzywdzeniu innych szkół i dzieci.

Bog 180: w pełni popieram :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lut 2007, 17:28 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
madzia pisze:

Mamy dwie rodziny patologiczne: X i Y, w których są porównywalne, cięzkie warunki materialne, mieszkaniowe, emocjonalne....
Dziecko z rodziny X pomimo ciężkich warunków w domu przykłada się do nauki, chce się w pełni rozwijać w sensie naukowym, emocjonalnym i społecznym. Ciężko pracuje (wiadmomo ciężkie warunki panujące w domu utrudniają prawidłowy rozwój psychospołeczny, co często odbija się na wynikach w szkole), ale udaje mu się wyróżnić bardzo wysokimi wynikami w szkole....
Dziecko z rodziny Y nie przykłada się do nauki, wagaruje, nie wkłada żadnego wysiłku w edukację......
Kogo nagrodzisz nowymi książkami, nowym komputerem: dziecko z rodziny X, żeby miało lepsze warunki i jednocześnie bodziec motywujący do dalszej ciężkiej pracy oraz żeby poczuło się wyjątkowo, wyróżnione i docenione, czy dziecko z rodziny Y, żeby książki te były praktycznie nieużywane, a komputer jak używany to tylko do rozrywki????


wiem, ze batosza wie co pisze :) . ty madziu wykazujesz sie natomiast pewna niewiedzą. proszę spójrz na przytoczony przez siebie przykład w taki sposób:

dziecko z rodziny y nie uczy się i olewa szkołe. stary kupuje mu fajki i mówi zeby nie był frajerem - skończy bude i razem zrobia włam.
kiedyś chciał nadrobic zaległosci - koledzy z bramy wyśmiali go, nazwali konfidentem a wkońcu pobili.
matka w poszła w długą - a za nim to zrobiła wysłała go na żebry na mały rynek. w zimie - boso. potrzebowała na wódkę.
pracownika MOPSU przegonili z domu - głupek przyniósł im ofertę pracy. praca przecież jest dla frajerów.

powiedz mi, jak ten dzieciak ma się sam zmotywować do pracy??? jak ma walczyć o kasę dla szkoły? może wpadniesz do szkoły i mu to wytłumaczysz?

czy dalej uważasz, że wszystko jest białe i czarne? życie ludzi nie jest telenowelą. przykłady podane przeze mnie nie są wcale wzięte z kosmosu! znam kilkanascie dzieciaków z takimi zyciorysami. proszę, nie chrzańcie, że jak taki człowiek usłyszy, że szkoła dostanie 5000 pln, to sie zacznie uczyć.


boq - piszesz, że powinny być szkoły lepsze i gorsze. więc przypominam. wszsytkich obowiązuje rejonizacja. boq - jak chcesz to zrobić, żeby Twoje dzieci trafiły do tej lepszej szkoły? :) przemeldujesz je na inny adres?



cała ta dyskusja i problem jaki powstał powinny być dla nas powodem wstydu. bez wyedukowanego społeczeństwa nic się w naszym kraju nie zmieni! dzieląc szkoły na lepsze i gorsze strzelamy sobie gola do własnej bramki.

w gestii burmistrza są szkoły podstawowe i gimnazja. 80 % społeczeństwa nie jest w stanie posłać dziecka do lepszej podstawówki z wyzszym poziomem nauczania jakie chcecie stworzyć.
gimnazjum łużyckie - podobno wysoki poziom - przygotowujące do nauki w ogólniaku. i co? zeszły rocznik sp2 w tej szkole jest reprezentowany raptem przez kilka osób. mozna policzyć ich na palcach jednej reki! to samo z Annenschule w Goerlitz.
zaprzeczając faktom dajecie wyraz nieznajomości tematu. nie słucha się ludzi, którzy mają jakieś pojęcie, tylko podejmuje się decyzje podyktowane względami politycznym. tak było za zeszłej władzy - tak jest i teraz. :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lut 2007, 20:16 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
mieszczuch pisze:
ps;gdybyś to jeszcze zrobił przed napisaniem słów "Platforma segreguje uczniów"....


Zauważyłem problem (moim zdaniem problem), tak go odebrałem i tak go oceniam. Burmistrz podjął decyzję nie pytając nikogo o zdanie. Ten post był odpowiedzią na apel batoszy co do innych pomysłów, a w zasadzie jak się zabrać za jego rozwiązywanie. Nie da się podejść do tego problemu bez zaangażowania rodziców i nauczycieli. Odgórna regulacja jak świat światem jeszcze nie przyniosła efektu. Co do uczestnictwa dzieci... cóż rozmawiamy jednak o uczniach szkół podstawowych i gimnazjalnych, przez przyjęte w Polsce umocowania prawne (ale także tradycje) są skazane na rozwiązania wypracowane przez dorosłych (bo kto się ich pyta czy chcą nosić mundurki ?).

Cytuj:
Tego nie da się zmienić. To, jakie uczeń osiągnie wyniki w nauce, zależy przede wszystkim od niego samego i od jego zdolności do nauki. Nauczyciele i rodzice są bardzo istotnymi osobami w procesie kształcenia dziecka, jednak i tak wszystko zależy od chęci i zdolności dziecka.


Tia... a życie to dżungla i przetrwają tylko najsilniejsi. Wybacz dyskusja zeszła by mocno na kwestie światopoglądu i nie ma sensu roztrząsać tego w tym wątku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lut 2007, 22:40 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
ll


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 22:56 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lut 2007, 11:24 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
mieszczuch pisze:
To nazywam wychowaniem w poczuciu winy. Bardzo często stosowana metoda przez rodziców i nauczycieli.

nie wstydź się, nie stresuj się,
ty jesteś najlepszy, ty jesteś najważniejszy - ten model wychowania nie sprawdził się i go powszechnie odrzucono. jako błędny. obecnie przezywamy właśnie skutki czegoś takiego...

"Ja problemy rozwiązuję"

- słuszne podejście do sprawy. ale wstyd to nie jest negatywne "uczucie". to jest cos, co odróznia nas np. od zwierząt.

mieszczuch pisze:
W zgorzeleckim LO matematyki uczył mnie Piejko. Różniczka to dla mnie wyniczek odejmowanka. Na tego pana można by przeznaczyć wszystkie środki premiowania szkół i nauczyciel. Nic by to nie zmieniło. Równolegle matematyki uczył również pan Petryków. Miałem z nim do czynienia trzy tygodnie. Szczęście trwało zbyt krótko. Najprawdopodobniej obaj panowie byli wynagradzani podobnie.


i znowu czarno-biały świat. ja swoją matematykę w ogólniaku pamietam zupenie inaczej ( i raczej lekcji z p. Petrykowem nie pojmowałem w kategoriach szczęścia). niedawno mieszczuchu mówiłeś coś o walcu, który równa.. itd. kogo innego powinien był wtedy uczyc pan Piejko, a kogo innego pan Petrykow. trudno niestety komus wytłumaczyć, że nie wszyscy mogą być matematykami :)


uwaga!

proszę jeszcze raz zwolenników nagradzania "lepszych" szkół o odpowiedź- gdzie poślecie swoje dzieci? do której szkoły? jak zamierzacie obejść rejonizację?

jakoś nikt nie chce mi na to proste pytanie odpowiedzieć .... :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lut 2007, 12:51 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
kk


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 22:56 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lut 2007, 15:45 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
mieszczuch pisze:
Jeżeli wstyd i stres pomagają komukolwiek w jakimkolwiek działaniu niech to stosuje. Ja to odrzucam. Ucząc się/ćwicząc chcę być lepszy od siebie. I dla siebie jestem najważniejszy. W każdej sytuacji w życiu od mnie zależy co, jak i kiedy zrobię. Wpływ czynników zewnętrznych jest istotnym elementem, który uwzględniam, ale najważniejszym czynnikiem wpływającym na efekt moich działań jestem JA. To nazywam braniem odpowiedzialności za własny los. Tą świadomość cenię wysoko.


Wszytko pięknie i wszystko się zgadza, kiedy masz realny i rzeczywisty wpływ na swoje życie. Póki co to dzieci szkół podstawowych takiego wpływu nie mają i są uzależnione od rodziców i nauczycieli. Patrzysz na problem z perspektywy osoby dorosłej, z pełnym doświadczeniem życiowym i z pełną odpowiedzialnością za podejmowane decyzje.

Nie odpowiedziałeś jednak na pytanie dotyczące rejonizacji. Gdy mój syn szedł do pierwszej klasy (3 lata temu), już wtedy rodzice wytwarzali ogromne ciśnienie na "piatkę". Powiem szczerze i ja przez moment się nad tym zastanawiałem. Miałem możliwość przemeldowania młodego do moich rodziców, ale po głębszych zastanowieniu nie dałem się zwariować. I nie żałuje ! Szkoła spełnia moje oczekiwania, ma świetną nauczycielkę. Jednak ogólnie szkoła wypada słabiej niż piątka. Pomimo tego że wkłada ona maksimum wysiłku w swoją pracę przy przyjętym rozwiązaniu nie ma szans na nagrodę za swój wysiłek. Grupie dzieciaków naprawdę dobrych towarzyszy grupa dzieciaków słabych. Więc pytanie brzmi : Czy wychowawczyni mojego dziecka zasługuje docenienie przez organ założycielki (miasto) czy też nie ? Jest sumienna, wymagająca, osiąga dobre wyniki i co ważne nie skupia się tylko na tych "najlepszych", wspiera również "ogon" klasowy. Jakoś moje poczucie sprawiedliwości mówi mi że opieranie się tylko na testach kompetencyjnych jest błędne ( i jak wynika z sondażu, nie jestem w tym odosobniony).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lut 2007, 19:32 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
Od


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 22:57 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 8:49 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
mieszczuch - wstyd - to nie jest powód do... wstydu. tak samo jak współczucie, miłość, smutek, radość. w twoim rozumieniu są to same oznaki słabości. :roll:

bez stresu nie da się funkcjonować w spóczesnym świecie. sters - to wbrew pozorom nie jest jednoznacznie negatywne zjawisko. stresem jest np. podporzadkowanie się zasadom życia w społeczeństwie. stres czasem ratuje nam życie ( w sytuacjach ekstremalnych). każdy specjalista odpowie Ci, że stres jest nieodzowny w życiu codziennym. wiadomo - co jest w nadmiarze - szkodzi. nadmiar motywacji też.
wychowanie bezstresowe zostało wypaczone w swoim sensie. uważa się takie podejście za zupełnie błędne. i to nie jest tylko moje skromne zdanie.

zakładasz, że rodzice bedą mogli przemeldowywać swoje pociechy chcąc uniknąć rejonizacji - czy uważasz - że w tym momencie wszystko jest ok? czy to jest normalna sytuacja?


[ Dodano: Czw Lut 15, 2007 9:05 am ]
dalej:
mieszczuchu
czy uważasz, że władze powinny unikać w swoich działaniach sytuacji wymuszającej na społeczeństwie konieczność "kombinacji"?
czy nie uważasz, że zaistniała sytuacja jest korupcjogenna?
czy uważasz, że wszyscy rodzice zdolnych uczniów bedą mieli możliwość przemeldowania swoich dzieci?
czy nie uważasz, że najpierw powinno sie doprowadzić do zagwarantowania szkołom wszystkich ich potrzeb, postawienia ich na równym poziomie, a dopiero później szukać "lepszych"?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 13:50 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
a propos pozytywnego aspektu stresu i prowadzonej dyskusji:
Cytuj:
Stres jest też bardzo ważnym czynnikiem stymulującym rozwój psychiczny dzieci. Nie tylko wzmaga wydolność organizmu, ale poprzez emocje daje sygnał, że należy podjąć działanie. Między innymi dzięki niemu dziecko uczy się rozwiązywać problemy. Czym różni się dobry stres od złego? Stres jest naszym sprzymierzeńcem, jeśli jest ograniczony w czasie, jego natężenie zaś nie przekracza umiarkowanego, właściwego dla danego organizmu poziomu. Ważne też, zwłaszcza w przypadku dzieci, aby stres występował w sytuacji, w której rozwiązanie sytuacji problemowej będącej jego przyczyną jest możliwe. Napięcie spowodowane stresem po rozwiązaniu problemu umożliwia doznanie uczucia ulgi. Dziecko w takiej sytuacji uczy się, radzić sobie z problemami poprzez rozwiązywanie ich, nie zaś unikanie lub zaprzeczanie ich istnieniu. Nabiera też poczucia sprawstwa, czyli możliwości wywierania wpływu na swoje otoczenie.

http://www.psychlab.pl/Article3.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 15:08 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
re


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 22:57 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 16:58 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
mieszczuch pisze:
W przypadku szkół podstawowych i gimnazjów proponujesz umieszczenie ich w jednej.


:roll: zostałem źle zrozumiany. jestem przeciwnikiem takiego rozwiazania. nie ma nic gorszego niż edukacyjny moloch.


mieszczuch pisze:

Każda regulacja powoduje takie zachowania jak kombinacja i korupcja. W tym przykładzie pojęcia nieadekwatne do sytuacji..


uważam to za błędne pojmowanie korupcji.
korupcja to nie jest tylko wreczanie milionowych łapówek. to także wykorzystywanie swoich znajomości, kontaktów w zamian za wdzięczność. różnie też pojmowaną.

mieszczuch pisze:
Mamy to na co nas stać.

to nie jest wytłumaczenie. równie dobrze w taki sposób można tłumaczyc przestepczość wśród biednych. jednak złodziejstwo pozostanie przecież złodziejstwem.
uważam dalsze pogłebianie róznic pomiędzy szkołami za z gruntu złe. i piszę to w imieniu wszystkich uczniów sp 2.

Cytuj:
Odnośnie cytatu zamieszczonego przez bombasa
Cytuj:
Napięcie spowodowane stresem po rozwiązaniu problemu umożliwia doznanie uczucia ulgi.

Po co mi ulga, jeżeli "wymaga" to wcześniejszego stresu. Wybieram wiarę w siebie, która po rozwiązaniu problemu daje mi radość i zadowolenie.
ehhhhhh.... mieszczuch - proszę Cię....
ja zakładam że Ty to rozumiesz, tylko się zgrywasz ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 17:02 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 23:26
Posty: 284
Lokalizacja: Wrocław
Mieszczusze, proszę bardzo. Zakładam, że chodzi o te 5000 złotych. Zakładam również, że rozumiesz, że spośród tych 20 milionów większość idzie na pensje i im pochodne. Tak więc skala problemu jest taka:
na wydatki bieżące
SP ogółem: 1 216 482 PLN,
Gimnazja: 1 176 862 PLN
Czyli około 400 000 na szkołę. Odlicz od tego ogrzewanie, prąd, wodę (nie odliczaj remontów, bo Ci liczby ujemne wyjdą - na to jest osobna dotacja), ogólnie utrzymanie budynków. To, co Ci zostanie, to liczba z którą porównaj 5000. Dużo?
Już pisałem, 5000 mogłoby być przeznaczone na 160 godzin pracy nauczyciela dyplomowanego, czyli na ok. 4 godziny tygodniowo (np. na 4 koła zainteresowań). Czy to też jest mało?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lut 2007, 17:19 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
4 koła zainteresowań! to jest na prawdę sporo! a jeśli dać te pieniądze np nauczycielom kontraktowym - byłoby tego jeszcze więcej... ile można zrobić za tak niewielka kasę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..