Działalność gospodarcza to ta, na której się zarabia, czy muzeum sprzedając bilety jest instytucją komercyjną czy zarobkową? A może jedno i drugie? A jak zarobi na biletach, prelekcjach więcej pieniędzy niż wyda na wynajem ekspozycji to jak ich traktować? Jak masz problem w Niemczech to musisz rozdzielić działalność i księgowość na jedno i drugie,wydawać pieniądze zgodnie z prawem tylko na działalność statutową Twego stowarzyszenia? Nie będę Ciebie ani nikogo wtajemniczał w moje sprawy biznesowe, ale powiem ci, że nie jestem właścicielem lokalu, o którym myślisz. A za koncert stowarzyszenie ma zapłacić 1400 zł netto, nic tam nie sprzedaję/ na razie/, a piwo poleje Browar Śląski /na razie/ zakładając, że będzie 80 osób, które wpłacą po 15 zł na działalność statutową to będzie 1200 zł resztę musze znaleźć gdzieś…Oczywiście są projekty, na których osoba prowadząca / lub tłumacz PNWM, z którego pewnie korzystałeś 80 euro dzień/ zarabia za przeprowadzone zajęcia lub warsztaty, to fakt, że robię to, co lubię i w sposób całkiem legalny zarabiam i mam nadzieję, że będzie tak nadal. I oczywiście mam wiarę, że następne koncerty przyniosą do stowarzyszenia więcej wpłat na działalność statutową, bo to umożliwi finansowanie działań np. Amatorski Klub Filmowy lub innych. No i mam nadzieję, że czasami nie myślisz, iż koncerty mam organizować w innych lokalach? Bo współpraca stowarzyszenia i lokalu przyniesie korzyści i temu i temu.
Burzę się, bo masz za mało informacji na temat mojej działalności i spraw gospodarczych, a zadając takie pytania siejesz zamęt i rodzą się plotki, dlatego odpowiadam Ci publicznie a nie na priv..
Jeśli odebrałeś to za zbyt agresywne, to przepraszam nie miałem takiego zamiaru.
|