Witam
Na dniach Zgorzelca przebywałem większość na turnieju CS. Panowie... ŚWIETNA ROBOTA!!
Wszystko wyszło jak dla mnie bardzo dobrze! Wiadomo, że początki bywają trudne. Zamieszanie, które spowodowały drużyny (o ile dobrze pamiętam) kucanie na rolce - szybka i efektowna interwencja organizatorów.
Słyszałem pogłoski o lidze CS - myślałem, że to tylko plotki. Skoro mówi się o tym tak głośno... można na prawdę coś zadziałać w tym temacie. Uważam, że jeżeli to ruszy, zgorzeleckie firmy mogą mieć dobrą reklamę poprzez sponsoring danego klanu.
Podkreślam, że nie jestem fanem CS 1.6. Osobiście siedzę od kilku lat w Counter-Strike: Source (grając FFA oraz klanówki). Rozmawiając z osobami zasiadającymi na "trybunie" większość z nich gra również w Source. Niektórzy preferują tylko Source, ale z kolegami stworzyli team na turniej 1.6. Niektórzy zajmują się CS 1.6.
Może da coś się zrobić w temacie o lidze CS: Source? Liczba zainteresowanych na pewno byłaby podobna zarówno do 1.6 jak i CS:S.
BRAWA, WIELKIE BRAWA dla organizatorów oraz dla drużyn, które przybyły nawet z okolic Zielonej Góry, aby wziąć w turnieju (było z tego co wiem kilka przyjezdnych drużyn (nie licząc Pieńska itp..)). Odniosę się do słów organizatora, które wypowiedział po złożonych życzeniach na sali widowiskowej w MDK. Dużo ludzi gra w różne gierki w Pana wieku
yARO_81 pisze:
Jakis czas temu wrocilem do CSa 1.6 (??) i kurde sztuczny jak cholera mi sie wydawal. ludki mnie tlukly z kilkudziesieciu metrow z pistola. hacki nie hacki i tak juz mi sie CS nie podoba.
Dla mnie równiez 1.6 jest sztuczny. Porównując grywalnośći 1.6 vs Source, moim zdaniem wygrywa ten drugi (nie dlatego,że w niego gram). Fizyka jaką poruszają się gracze, używanie różnych przedmiotów moim zdaniem przemawia na korzyść CS:S. Uwierz jeżeli powstanie serwer do 1.6 (a może i do Source ??:)) obowiązkiem będzie HLTV oraz SourceTV. Doświadczenie jako takie posiadam łapiąc haxów. Nie jednego się spotkało na FFA bądź na CW (jak grać CW z gostkiem, który nie widzi cię a zabija cię przez ścianę- nie było widać ani cieni, jesteś dobrze schowany, a on przez ściany cię zabija- od razu widać że coś nie tak). Odnośnie zabijania pistola z kilkudziesięciu metrów - jest to jak najbardziej możliwe, żaden hax. Najlepiej "bańki" wchodzą ze słynnego Deagla

Jeżeli masz wątpliwości nagrywasz demko wysyłasz na stronę antycheat.pl -> oglądają to ludzie, którzy się na tym znają i będziesz miał odpowiedź, czy cheater, czy nie.
PS. Ktoś pisał, że podobał się przed ostatni mecz (CS?) czyżby chodziło o Koko Jumbo i Anaboliki??
Która drużyna zajęła 1 miejsce?