krytyczny pisze:
Na poważnie jednak. Nie zapominajcie że w Zgorzelcu działa już jedna sieć bezprzewodowa obejmująca swoim zasięgiem miasto. Sieć komercyjna. Działa różnie. Raz lepiej raz gorzej w zależności od warunków pogodowych. Rafał Gronicz podając koszty budowy rzucał na debacie sumami które umożliwiały wybudowanie sieci WiFi (rodzina protokołów 802.11). Fakt urządzenia działające w tym standardzie już są stosunkowa tanie. Wystarczy prześledzić jednak historię rozwoju tego rozwiązania by się przekonać że nigdy nie było ono projektowane do dostarczania sygnału w aglomeracjach miejskich. Słaba odporność na zakłócenia (odbicie, tłumienie sygnału przez przeszkody itp.), słaby zasięg - o problemach mogą poopowiadać użytkownicy działającej komercyjnej sieci.
mówimy tutaj jednak o hot-spotach działających tutaj na trochę innej zasadzie... przystosowanie do komórek, ale także do modemów GPRS itp.
krytyczny pisze:
Po za tym darmowy internet dostarczany przez miasto ma być w założeniu usługą publiczną - łatwo i powszechnie dostępną. Nie możemy jej więc ograniczać do komputerowych maniaków, trzeba pomóc w instalacji, konfiguracji itp. Dochodzi kwestia utrzymania infrastruktury sieciowej. Kto się ma tym zająć ? Wolontariusze ? Dwa rozwiązania: zatrudnienie dodatkowych pracowników lub outsourcing. Tak czy inaczej rocznie uzbiera się niezła suma. Dochodzą koszty dzierżawy łączą. Trzydziestotysięczne miasto podłaczymy na 2 megowym DSl-u ? W przypadku awarii użytkownicy w pół godziny zablokują wszystkie telefony w urzędzie. Łatwo i gładko się o tym mówi bo to chwytliwe i modne. Tylko Rafał sam wie, z własnego doświadczenia że całkiem inaczej to wygląda na papierze niż w rzeczywistości.
drobna opłata pokryłaby przynajmniej - tak mi się zdaje - zatrudnienie supportu i help desku
krytyczny pisze:
Zresztą to są poboczne całkowicie kwestie. Najważniejsze pytanie jaki jest sens takiego rozwiązania ? By dzieciaki mogły sobie gołe panienki w internecie pooglądać ?
uogólniasz... np. żeby dzieciaki chodzące do szkoły mogłyby poszperać za materiałami w internecie... poznać w ogóle co to jest internet, a nie tylko w szkole mieć w tygodniu jedną godzinę zajęć z informatyki, gdzie do nie wszystkich komputerów jest podłączony internet lub/i przy komputerze siedzą po 2 osoby. takie trochę potraktowanie problemu od d.... strony jak sam to napisałeś.... ponieważ dzieciaki w kwestii komputerów szybko łykają haczyk i często w wieku 14 lat potrafią tyle 'samo' co taki student po politechnice...
krytyczny pisze:
Budowanie publicznej sieci ma sens wtedy gdy zapewnimy możliwość załatwiania szeregu spraw drogą elektroniczną w innym wypadku jest to tylko zabawa. Tego w programie wyborczym żadnym nie znajdziemy bo ewolucję musi przejść sam urząd i urzędnicy a to jest to całkowicie niewidoczne dla szarego obywatela. Koszty są ogromne bo podstawą takiego rozwiązania jest wdrożenie elektronicznego obiegu dokumentów, co przy średniej jego wielkości urzędzie trwa to około 1,5 roku i wymaga niesamowitych nakładów na modernizację sieci, budowę serwerowni, zakupu samego systemu, szkolenia itp.
może czas w końcu z tym zacząć a nie odwlekać taką rzecz nie wiadomo na kiedy... poza tym, jeżeli Gronicz miałby zostać burmistrzem to jako nowy niech wprowadza nowe... niech podejmie się wyzwań, których inni się obawiają... niech ma po prostu COHONES do tego!
krytyczny pisze:
Po za tym poczytajcie ustawę o samorządzie lokalnym, a szczególnie partykuły dotyczące zadań własnych gminy. Przy skali tam występujących zadań, internet będzie ostatnią rzeczą który rozsądny burmistrz się zajmie. Bo bez internetu ludzie przeżyją, bez wody zeżrą go razem z podłogą na której będzie stał. A 10 krotnie wolałbym by burmistrz zadeklarował wymianę poniemieckich wodociągów w mojej dzielnicy (bo ich fatalnemu stanowi zawdzięczam spore koszty napraw) niż budowę zawodnej i ciągle sprawiającej problemu sieci radiowej.
rozsądny burmistrz na to i na to znajdzie pieniążki w czym pomoże mu i UE i Euroregion i wiele jeszcze innych instytucji do tego stworzonych...
krytyczny pisze:
Nie neguję do końca zamysłu i idei ale bez płacenia się nie obejdzie bo ktoś musi to utrzymać w ruchu. Zgodzę się z tym, że miasto czy gmina może się przyczynić do obniżenia kosztów. Przetargi na częstotliwości WiMaxa zostały rozstrzygnięte. Ta technologia może się stać podstawą do budowy takiej sieci, ale wymagać to będzie partnerstwa publiczno-prywatnego.
tak WiMax... pierwsze sieci tego typu zostały oddane do testów już na terenie trójmiasta, jednak do tego typu sieci koszta kart dla jednostek prywatnego użytkownika to chyba jak na początek zbyt duży wydatek.... prędzej starałbym się o udostępnianie połączenia internetowego z gniazdka elektronicznego... podobno rozmowy między zakładem energetycznym a elektrownią turów są w dużym stopniu zaawansowane... chociaż nie wiem ile w tym tak na prawdę plotek a ile prawdy...