Przeleciałem ten wątek, samemu nie zabierając głosu, gdyż nie mam (na szczęście ) żadnych doświadczen w kontaktach z dr, czy prof Śliw. Ponieważ jednak mam kilka uwag, więc po kolei.
Pierwsza rzecz, to niedobrze, że nie ma tutaj dotąd oficjalnego stanowiska samego obmawianego doktora, czy profesora

: Ilość wypowiedzi, poziom emocji oraz waga społeczna tematu to argumenty, dla których pan dr czy prof nie powinien "olewać" dyskusji we własnym, dobrze pojętym interesie. A może Info powinno się do niego zwrócić z prośbą o zajęcie takiego stanowiska (może pan dr czy prof nie czyta forum zgorzelec.info) uważam, że uzasadnienie jest a forumowiczom się należy.
Druga rzecz. Nie sądzę, aby było dobrym zwyczajem, że Admin Szamo zabiera głos w dyskusji, opowiadając się po którejkolwiek stronie sporu (mógłby to przecież zrobić np pod innym nickiem). Nie można być bezstronnym arbitrem decydującym o tym, kogo napominać, kogo ostrzegać, jednocześnie będąc stroną w sporze. Albo - albo.
Trzecia sprawa.
Dla mniej zorientowanych w temacie a ciekawych, nie do końca jest jasne jak pan Śliwiński może być profesorem nauk medycznych nie będąc jednocześnie lekarzem. Czy tytuł profesora jest jedynie umownym tytułem (jak np w szkołach średnich w stosunku do nauczycieli) czy rzeczywistym, czy jest to profesor zwyczajny czy nadzwyczajny (dla mnie to ważne, bo chciałbym wiedzieć jak najwięcej o tym jedynym egzemplarzu tego gatunku w Zgorzelcu).
No i czwarta.
Nie wiem do końca jak to jest z tym ośrodkiem rehabilitacji, nasłuchałem się różnych legend, przyznaję, nie zawsze pozytywnych. Chciałbym mieć możliwie obiektywny obraz tej naszej placówki medycznej, pojęcie jak ona funkcjonuje, na jakich zasadach jest przez profesora Ś prowadzona, jeśli ma on w niej takie nieograniczone prawa. Czy to prywatny ośrodek, czy nie (podobno sklep medyczny na rogu W-wskiej i Konarskiego i pawilony przed Halą Sportową są prywatną własnością prof, czy dra Śliwińskiego). Jak to z tym profesorem jest: czy dobroczyńca, czy hochsztapler, czy może zwyczajny dobry fachowiec o nieco wybujałym poczuciu własnej wartości

: