Interesuje, interesuje.
Przyjdze czas ... i sa, to powiesz a puki co, zezwalam Ci na wygłaszanie zdania niezgodnego z Twoim własnym "JA".



Szanowna Jagno.W życiu nie śmiałbym wmieszać do tego wątku nikogo postronnego, ale Ty sama się wmieszałaś, sama zabrałaś głos, więc można liczyć na to, że również tematem jesteś zainteresowana.


Wysnuwam takie wnioski po Twoich tekstach.
Niech sobie mieszkańcy Zgorzelca żyją i pozwolą żyć burmistrzowi i nie żądaja od niego kasy, którą mieszkańcy wpłacili na rozwój regionu.
Jak mają potrzebę robienia festiwalu, to niech sobie zapłacą za niego.
Jeszcze lepiej by było, jakby przy okazji organizacji festiwalu jeszcze jakąś kasę do miasta wpłacili, bo możliwości ponoszenia strat przez aktualną ekipę są ogromne..

P
G
zostało jeszcze 302 dni i ...

masz rację YELLO jak to ludzie potrafią się zmienić

grzegorz
póki co to Twoje pozwolenie co do mojej opinii delikatnie mówiac dynda mi .
Tak jak dobrze wysnułeś wniosek niech sobie mieszkańcy zapłacą za festiwal w formie np. biletów to zobaczymy jakie jest faktyczne poparcie. Zresztą już o tym tyle pisaliśmy, że nudzi mnie już powrót do Twojej argumentacji.
A tak dla równowagi na forum:
już tylko pozostało 302 dni do ponownej reelekcji Rafała Gronicza Odnowiciela Zgorzelca na burmistrza miasta

YELLO_35

przekorny napisał/a:


Cóż, muszę przyznać, że rzeczywiście, wówczas wierzyłem, że środki zaoszczędzone na FPG mogą zostać spożytkowane znacznie lepiej. Jednak po zaserwowaniu nam Festiwalu Kultur (pamiętacie go??), po wydaniu przez burmistrza pieniędzy na nowe autko, wyposażenie swojego gabinetu,... po podwyżce (ok. 1800 zł/m), którą sobie burmistrz zaserwował,.. tfuu, tzn. po tym, jak radni PO wyszli z inicjatywą podwyżki dla swojego "guru",... przestałem w to wierzyć.

Wyobraź sobie, że przed wyborami i jakieś niespełna rok po wyborach wierzyłem również, że Rafał Gronicz to młody, prężny człowiek z inicjatywą, który wyprowadzi nasze miasto z marazmu ku "nowej, świetlanej przyszłości".
I z tego powodu, że wierzyłem w to i usiłowałem przekonać również i innych do zagłosowania na Rafała jest mi naprawdę ogromnie wstyd.

- (poznajesz?? To Twój tekst Aruś... )

Mam pytanie - czy napisałeś to przed czy po tym, jak Nikos odrzucił Twoją "propozycję" zakupu "arcydzieł" fotograficznych z FPG Twojego autorstwa, które nieudolnie próbowałeś w niego wmusić??
Przecież to takie typowo polskie,..

makaron



To ile już tych reelekcji, było wg. ciebie???

Makaron; napisał

póki co to Twoje pozwolenie co do mojej opinii delikatnie mówiac dynda mi
[b]Tak jak dobrze wysnułeś wniosek niech sobie mieszkańcy zapłacą za festiwal w formie np. biletów to zobaczymy jakie jest faktyczne poparcie.

Witam
Nie mam nic przeciwko temu - z tymi bajkami pisanymi wyżej.Tylko prosiłbym aby zachować równowagę.
Wobec tego, w tym mieście proponuję zorganizować Dni Zgorzelca i również tą imprezę biletować.Wtedy też zobaczylibyśmy co by się stało, ile mieszkańców przyjdzie.
Ja biletowanych imprez robiłem setki w moim życiu i robię dalej w Zgorzelcu i w Polsce, w odróżnieniu od tych co nie mają żielonego pojęcia .Ale ja nie będę frajerem,i wielbłądem, festiwal /czytaj imprezy masowe w Zgorzelcu/ które się należą mieszkańcom z budżetu miasta, powinny być traktowane równo.Nie można żadnej z nich faworyzować.
A jest inaczej.
Moi oponenci chcieliby abym sobie zrobił festiwal, pozyskał pieniądze, i wziął może jeszcze od ludzi bilety?,no i w amfiteatrze?.
Moja firma tej imprezy nie traktuje jako imprezy komercyjnej.Jest to jeden z miejskich festiwali tak bardzo pasujących do tego miasta.
Co by nie powiedzieć opozycja szuka i wymyśla tysiąc marnych powodów żeby festiwalu nie było.Jakoś się udało po raz kolejny go zorganizować,ku uciesze większości mieszkańców Zgorzelca i dalej grać.Wkurzeni jesteście jednak wy wszyscy którzy czekacie już dość długo aby on upadł.
I na tym chyba nie koniec.
Może się jednak ktoś odważny znajdzie nie tylko w słowach, to oddam mu patent na organizację festiwalu.
Nikos

przekorny,
oj.... chłopie stać cię tylko na to??? Ok reelekcja będzie dopiero pierwsza za 302 dni następna w kolejnej kadencji, bądź cierpliwy Pisałem szybko i nie miałem czasu na sprawdzenie ale skoro jesteś taki skrupulatny to:


jak wg ciebie jest z tą pisownią: macieżysty czy macierzysty????

nikos
Dni Zgorzelca są imprezą organizowaną przez miasto i finansowaną z miejskiej kasy, FG już nie jest ani organizowany przez miasto ani finansowany przez miasto.



Skoro masz patent na organizację FG to jest to twoja impreza nie miejska. Oddaj miastu patent to i odpowiedzialność za organizacje spadnie na nie. Skoro jak wyżej napisałeś to twój patent to i twój festiwal. I nie rżnij "głupa", że FG to impreza miejska. Wielbłąda to ty znalazłeś w postaci kasy miejskiej ale jak okazało, że "wielbłąd" się obudził to tyłek się "zapalił" bo trzeba się wykazać zdolnościami aby zabezpieczyć fundusze.

Raczysz żartować.
Po pierwsze, jeśli Nikos będzie organizował festiwal, to odpowiedzalnośc za niego i tak spadnie na Nikosa, więc ten temat jest załatwiony.

Po drugie, jeśli chce mieć patent, niech ma, mnie to nie przeszkadza. Wprost przeciwnie daje to gwarancje, że niejaki Makaron nie zajmie się organizacją festiwalu z urzędu i nie spartaczy go. Bo bu coś dynda.


Makaronie ... Nikos potrafi organizować imprezy, to pokazał. Wg mnie niech to robi dalej ku radości mieszczam.
Jeszcze raz podkreślam.
Podziękowaniem i potwierdzeniem słuszności organizacji Festiwalu jest frekwencja.
Ta jak do tej pory nie zawiodła.

P
G



Nieuwaznie mnie czytasz.
Nie ja napisałem tą propozycję.
Ja się jej stanowczo sprzeciwiłem.
Widzę, że dla Ciebie nie ma znaczenia co piszę, co mówię, bo jestem przeciwny Tobie.
Takie podejście skłania mnie stwierdzenia, że cokolwiek nie napiszę lub napiszę to i tak Ty przekręcisz to na własną modłę.

To może jednak zajmijmy się makaronie organizacją festiwalu?
Ty zrobisz zdjęcia za darmo, ja je opublikuję za darmo.
Reszta będzie zazdrościć i Ciebie podziwiać.

P
G

Nieprawdą jest, że ja źle życzę osobie aktualnie zasiadającej na fotelu burmistrza.
ja tylko po 302 dniach ....

...

Makaroniku, chłopie, błąd ortograficzny, który każdemu się zdarza, zdarzył się również i mi - wyłapał go już YELLOW_35, zapytał o to samo i otrzymał stosowną odpowiedź. Niedowidzisz czy zabrakło pomysłów na ripostę, kiedy wyśmiałem twoją kolejną reelekcję??

Ty to musisz mieć brudu za paznokciami, skoro sam o sobie, na zasadzie samokrytyki, piszesz:



Przyznaj się, co takiego w życiu popełniłeś, że sam siebie pozbawiłeś prawa do nazywania człowiekiem honorowym. Feee, musi to być strasznie paskudna rzecz, prawda???



To prawda, z powodów czysto politycznych burmistrz przeforsował uchwałę uchylającą uchwałę wcześniejszą o konieczności zabezpieczenia w budżecie środków na organizację FPG.
Niewiele rzeczy w tej kadencji udało się Rafałowi zrobić (poza zwolnieniami ludzi z pracy i wypłaceniu im należnych odszkodowań z tego tytułu, oczywiście), lecz to jedno akurat mu wyszło. Wniosek nasuwa się oczywisty - twój faworyt burmistrz jest znakomity, jeśli chodzi o burzenie czy likwidowanie,... nie widać natomiast jego dokonań, kiedy chcemy zapisać coś w rubryce "Zainicjował, opracował, stworzył",...
Teraz cieszy się za te wszystkie swoje "niedokonania" szacunkiem elektoratu "niehonorowego" - jak ty. Ale tobie podobnych niewielu przecież spaceruje po mieście, na szczęście,...

Cóż...nie Ciebie miałem akurat na myśli - ale skoro się tłumaczysz to fajnie



Nie muszę się tłumaczyć ze swoich tekstów - nadal ja podtrzymuję.



Nie pierwszy raz zdarza Ci się pisać o czymś o czym nie masz pojęcia - zapytaj Nikosa jak to było i kto komu "wmuszał". A pisałem to przed - tak gwoli jasności.
I powtarzam - nie ja zabiegałem o to spotkanie. Uprzedzając Twe pytania - w sprawie kalendarza dla UM też nie ja zabiegałem...
I lecz swe kompleksy fotograficzne na kimś innym drogi Czarusiu , bo tylko budzisz we mnie politowanie...

EOT

YELLO_35



No to przynajmniej mam jasność co do tego, na co były potrzebne m.in. zwiększone środki na "promocję" miasta. Urząd mając odpowiedni sprzęt do robienia bardzo dobrych zdjęć zleca ich zrobienie komuś "przypadkowemu" - kto wyróżnił się "jedynie " tym, że np. wspiera tutaj, na forum, działania burmistrza - bo przecież nie robieniem jakiś ekstra cudownych fotek.
Musisz teraz odpowiednio to zlecenie "odpracować" - i widzę, że strasznie się starasz...
Znam osobiście fotografa o niebo lepszego od Ciebie, z którego usług miasto wielokrotnie korzystało - mogło więc zlecić zrobienie ich jemu, a nie komuś spoza miasta, kogo dokonania w tej materii są znikome, by nie rzec - żadne!!!
Mógł burmistrz zlecić zrobienie ich jakiemuś zgorzeleckiemu zakładowi fotograficznemu - specjalizującemu się w robieniu profesjonalnych zdjęć - zlecił natomiast amatorowi z Jerzmanek. To się nazywa (w jego rozumieniu) "wspieranie" rodzimej przedsiębiorczości..
Przyznaj się - nie jest to jedyne zlecenie jakie otrzymałeś lub masz otrzymać - pochodzące z miasta, lub jednostek podległych??? "Zapracowałeś" przecież na to...



Elokwentny Arusiu, usiłujesz od jakiegoś czasu wmówić mi, że mam jakieś kompleksy, czy na nic innego nie stać Cię??
Ja nie aspiruję do miana fotografa,... i dlatego obce mi są wszelakie tego typu kompleksy. Ty natomiast musisz je mieć, a widząc Twoje "dokonania" na tym polu, rozumiem, że kompleksy wręcz przelewają Ci się uszami,...

EOT (no chyba, że za chwilę "odpyskuje" tutaj któryś z Twoich kolesi )

ps. Arusiu, usiłujesz wmówić mi, że to Nikos błagał Ciebie o sprzedaż Twoich fotograficznych arcydzieł, a później się rozmyślił, czy jak...???

...

tak jak i mi kilka w jednym z poprzednich postów oraz obecne "przejęzyczenie". Ale ty natychmiast to wytykasz każdemu, poza tym nie mając nic rzeczowego do napisania, więc przy każdej okazji tobie też należy się "chłosta" językowa .

Dowidzę bez obaw, chciałem ci tylko przypomnieć "nieomylny ortografie", że tobie też się błędy zdarzają.
Cytat:
"Nie mam ani krzty honoru i nie przedstawię się jak również nie napiszę gdzie pracuję. Nie będziemy mieli równych szans w dyskusji nie stać mnie na to "

Oj czesiu, czesiu ale jesteś ubogi intelektualnie skoro nie możesz zrozumieć do tej pory po co to napisałem. Rozjaśnię trochę odcień szarości twoich komórek mózgowych. Chciałem ci dać do zrozumienia, że twoje "umizgi" na forum co do moich personaliów nie mają sensu i te twoje próby rodem z ery paleozoicznej ugodzenia w honor i poznania mnie z imienia i nazwiska są bezsensowne. No ale masz przynajmniej co zacytować jak nie potrafisz nic ciekawego wymyślić, weź po uwagę tylko fakt, że za każdym razem cytowanie tego samego robi się to coraz bardziej żenujące i coraz bardziej trąci TROLLEM co już zauważył wcześniej Gero (o ile dobrze pamiętam).

makaron



Ależ Wiesiu, zrozumiałem doskonale twoje "przesłanie". Brzmi ono mniej więcej tak:

"z przyjemnością wpełzam na to forum, żeby odreagować własne nieudane życie. Nie mogę jednak doprowadzić do tego, żeby ludzi poznali moje dane personalne, bo zdaję sobie sprawę, że krytyka pochodząca od kogoś takiego jak ja, Wiesia makarona, byłaby czystą kpiną i wzbudziłaby salwę śmiechu. Wszak miernym człowiekiem jestem, w swoim nędznym życiu dopuściłem się różnych świństw a jedynie jako anonim mogę choć troszkę poudawać człowieka honorowego i bez skazy".

I dlatego to, Wiesławie, z lubością wykorzystujesz informacje o miejscu pracy swoich interlokutorów oraz ich tych czy innych życiowych dokonaniach, żeby za pomocą tej wiedzy móc bezkarnie kpić sobie z nich ile wlezie.
Choć, z czego zapewne zdajesz sobie sprawę - to właśnie z ciebie Wieśku kpiono by tutaj ile wlezie - ponieważ bardziej niż kto inny swoim życiem zasługujesz na to.
Przyznasz chyba, nawet ty,... (choć może nadaremno łudzę się, "znając" już ciebie Wiesiu), że są to zagrywki nie tylko nacechowane złośliwością, lecz również znamionujące człeka pozbawionego charakteru i,.. niestety, również honoru...
I dlatego z takim uporem cytuję ciebie. Ja po prostu zgadzam się z tym twoim, dot. ciebie stwierdzeniem w 100%-ach.

Powtórzę jeszcze raz. Różni nas od siebie to, że ja poddaję się krytyce, jeśli sam od czasu do czasu skrytykuję innych.
Mógłbym oczywiście założyć sobie nowy nick i "spod" niego pisać tutaj,... ale wówczas upodobniłbym się do ciebie, makaronie a to napawa mnie dziwnym obrzydzeniem i kłóci się z moim poczuciem przyzwoitości...
(jeśli ten ostatni wyraz wyda ci się obcy i nie będziesz wiedział co oznacza - skorzystaj z Wikipedii )

ja jestem ZA,
ale tak naprawdę dla większości, którzy są ZA wcale nie liczy się ta muzyka, ta kultura (niestety ale to widać za każdym razem)--- tylko parasole z browarem, kiełbaski z grilla itp.
ale choćby dlatego ta impreza powinna być kontynuowana...
żeby wyciągnąć ludzi z bloków, domków, kamienic itp. i przy okazji posłuchać, niekiedy dobrej, muzy

przekorny, a czy fotografowie pracujący obecnie dla MŁ są godni tego aby wykonywać to zlecenie?
Bo tego, że są z wiochy raczej nie napiszesz

Przepraszam za OT