Bardzo się cieszę, że ktoś w końcu pomyślał i zrobił remont ul. Bolesławieckiej (chociaż nie wiem, czy całości czy tylko fragmentu); fragmentu ul. Lubańskiej (zjazd od Kaprysu do obecnego skrzyżowania na drogę wylotową na Pieńsk) i ul. Wrocławskiej.
Ale, czy osoby podejmujące decyzję o tym remoncie wyraziły zgodę na rozkopanie wszystkich tych trzech ulic naraz?? Jeżeli tak to gratuluję pomysłu, a jeżeli nie to może ktoś z decydentów się przejedzie jedną z tych ulic i zobaczy, co się tam dzieje. Ja raczej się nie podejmę opisywania tego bałaganu – delikatnie mówiąc, bo nie wiem czy mój słownik obelżywych słów jest wystarczająco bogaty.
Nad rozpoczętymi inwestycjami trzeba prowadzić nadzór a nie czekać na końcowy efekt i się pochwalić – to jest moje dzieło. Tu oczywiście piję do wyborów samorządowych, bo większość z kandydatów przypisuje sobie, że zrobiło to, zrobiło tamto. A tak w zasadzie to wydali nasze pieniądze na cele, które już dawno powinny zrealizowane – nie ma się czym szczycić bo to jest ich „zakichany obowiązek” – praca. Jeżeli któryś z tych panów zrobił coś na rzecz społeczeństwa Zgorzeleckiego z własnej kieszeni to niech się tym pochwali, wówczas będzie zasługiwał na szacunek. Publiczne pieniądze wydawać każdy może nawet pan „Kowalski z pod Maksa”.

Myśle,że lekko się zagalopowałeś.
Mieszkam tam i codziennie rano i popołudniu wdrapuje się autem na Wrocłwską mijając Kaprys po prawej stronie.
Wszystko z tym remontem jest ok,a jeśli przeszkadza Ci to,że przez jakiś czas występują utrudnienia w ruchu to raczej ani inwestora,ani wykonawcy to nie obejdzie.
Robią bardzo szybko ,od rana dokąd się ściemni.
Znam szefa,czyli wykonawcę osobiście.Jest to typ,który dużo krzyczy,sieje terror,ale wymaga .Na żadną swoją robotę nie miał reklamacji,odnoścnie jakości czy przekroczenia terminu.
Dziś pewnie ściagna całkiem asfalt z Wrocławskiej .
Wtedy do Pieńska będzie tylko jedna droga,przez Prusa i Iwaszkiewicza.Ale będzie.Według Ciebie powinni zrobic chodnik,na drugi dzień następny kawałek itp.
Chyba nie miałeś styczności z robotami ziemnymi.
To jest mała robota,i żeby wszystko się kalkulowało i szło sprawnie trzeba działać na kilku odcinkach na raz.
Prace tam przebiegają bardzo sprawnie.
Dla laika zawsze bedzie kłopotem zanużenie oponki w swoim samochodziku ,w kałuży.
Ale jak skończa to kazdy się podnieca,kiedy robia to ludzie marudzą,że to czy tamto.

Poczytaj sobie o sposobach wykonywania robót ziemnych,jakie zasady ,jaka technologia,jakie sa sposoby i normy cyz wymagania.
A nie marudź ,że skoro remontuja trzy ulice naraz to dlaczego rozkopali własnie trzy na raz.
Powinni rozkopać jedną robić ja od początku do końca.
Potem wywieźć sprzęt.
Potem wziąśc się za następna.Przywieźć sprzęt zamknąć ulicę.
Powiem tak,zanim zaczniesz wydziwiać zacznij myśleć.
Ale tak,tak to wina burmistrza,jak śmiał wogóle cos robić.
Przecież zjazd z Wrocławskiej był taki przyjemny:)
Bezpieczeństwo na skrzyżowaniu też zaje...
Jak większośc ludzi bedzie plotło tak jak Ty to za kilka lat będziemy spowrotem dachy kryli strzechą.
Ale tak,wina ratusza.

7 sierpnia br. na zgorzelec.info pojawiła się następująca informacja:

Kochani spokojnie,uważam,że trzeba wychamować emocje,uzbroić się w cierpliwość i cieszyć się,że w końcu coś robią.Ci ,co na codzień jeżdżą po naszym mieście samochodami,pewnie rozumieją o czym mówię.Drogi u nas są w takim stanie,że najlepszy interes mają,podejrzewam,sprzedawcy amortyzatorów i innych części zwieszenia do aut.A tak przynajmniej jest nadzieja,że kiedyś może......

Nie mam uwag do wykonawcy, że rozkopał 3 drogi na raz. Każdy by tak zrobił, bo oczywiście jest to taniej.
Ale w gestii inwestora leży tak zaplanować budowę żeby nie powodowała niepotrzebnych utrudnień. I o to się rozchodzi.

No to widzę jak ta kalkulacja wygląda i bardzo mi się podoba:
Rozkopana ulica Wrocławska w całej długości i rozciągłości – od jakichś 4-6 miesięcy, a zapomniałem jeszcze dodać o wielkiej hałdzie na środku skrzyżowania – tego jakże bezpiecznego - co z pewnością ułatwia przejazd
Rozkopana ulica Bolesławiecka – tak od około 2 m-cy
No i teraz wzięli się za rozkopywanie Lubańskiej
Pewnie w grudniu wynajmą w końcu inne maszyny i zaczną inną robotę, bo tak się kalkuluje.

A co do burmistrza to źle mnie kolego zrozumiałeś – to że on to robi to nie jest powód do dumy tylko jego zakichany obowiązek – taką ma pracę, za to mu płacą. Więc nie rozumiem, dlaczego miałby się tym chwalić – to jest jego zwykły zakres kompetencji.

Wrocławska jest rozkopana w związku z inną inwestycją.
"Rewitalizajcą Przedmieścia Nyskiego".
Lubańska,jest własciwie ostatnim etapem robót.
Zaczęli od miejsca,w którym auta nie jeżdżą,czyli rozkopali szczere pole.Dorobili odcinek,potem wzięli się za ten nieszczęsny łącznik.
Ruch od poczatku był utrudniony.
Obiazd przez "Famagowską"czy tą przy lecznicy.
Teraz zamknęli Lubańską.
Przygotuja sobie podłoże na trzech odcinkach w kilka dni.
Potem wyleja nawierzchnię i puszczą ruch.
Chocby jednym pasem,ale puszczą.
Jeśłi nie nadejdą ujemne temperatury to zrobia chodniki.
Moze wie ktoś co zrobią z ulica na Pieńsk?
Teraz wracajac z Pieńska będzie można odrazu odbić na "Kaprys"
omijając skrzyżowanie.Zostawią ten odcinek dla jadących do granicy?
Swoją drogą proponuje przejść się tam wieczorem,ładnie to wygląda.
Mogliby też zerwać kostkę z całej Bolesławieckiej i wylac asfalt.
Ale cieszmy się,że wkońcy wyprostowali tamten rejon pod wzgledem komunikacji.

Widzę,że szukasz dziury w całym.
Jeśli wysypali góre tłucznia na środek skrzyzowania,to widocznie tak im pasowało.
Ile ona tam leżała?Kilkanaście godzin czy nawet 3 dni.Są roboty sa znaki,wszystko ok.
I na koniec ,nie jesteśmy kolegami.
Zajmij się krytyką czegoś ,o czym masz jakiekolwiek pojęcie.

No tyylko żeby się nie skończyło tak jak z obwodnicą

Mieszkam na Wrocławskiej i nie mam nic przeciwko temu remontowi, nic nie powoduje większych utrudnień moim zdanie. Wkurza mnie tylko hałas pod oknemzwiązany z wysypywaniem góry kamieni o 6 rano!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:

To witam sąsiadkę:):)
A tak pozatym ,kamienie bedą Cie denerwować kilkanascie dni.
Auta pędzące po kostce ciągle:)
Przeczekaj,bedziesz miała ciszę .
U mnie ulicę obok,słychać za to koparki ,atakujące Daszyńskiego:)

Gratuluję zrozumienia sytuacji z każdym dniem jest bliżej do końca inwestycji.
Wychodzi na to,że na remont narzekają, Co, którzy nie mieszkają na Wrocławskiej ale za to moga kolejny raz dołozyć BM.
Swoją drogą słyszałem już o opracowanej koncepcji ataku na BM i widzę, że wszystko sie sprawdza.

gratuluję zrozumienia tematu!!

Remont widzę,że też został uwikłany w wyscig do koryta.
Kazdy temat na tym forum bedzie tak sprofanowany?
Mieszkam na Iwaszkiewicza i codziennie,dziś tez, jechałem przez plac budowy.
Thorgal raz czy dwa się tam zapedził i wydziwia.A kolego Marku ,nie uprawiaj agitacji w każdym możliwym miejscu.
To,że remony jest to fajnie,to ,że za Twojej kandencji tez fajnie.
Ale to chyab wchodziło w zakres obowiązków?Więc czym się podniecać.

Ernesto - ty może nie widzisz problemu bo jeździsz tą drigą 2 razy dziennie a ja mieszkaniec Wrocławskiej tłukę się tam codziennie kilka do kilkunastu razy dziennie.
Więc nie mów mi że nie rozumiem tematu i nie mam o nim pojęcia.

Marko napisał:


To niesłychane co piszesz. Koniecznie podziel się z nami szczegółami tego "ataku" na BM!!! Kto jest jego inspiratorem, jakie tematy zostały "opracowane" w celu "ataku" itp.
Inaczej,...gotów jestem podejrzewać, że to Twoja kolejna, nieudana zresztą próba zdyskredytowania w oczach forumowiczów startującej do wyborów opozycji.
Swoją drogą,....
Jakie to typowe, że w każdej krytyce lokalnych władz widzisz "zmasowany atak bliżej nieznanych sił, zmierzających do zdestabilizowania cudownie funkcjonującej władzy której jedynym i nadrzędnym celem jest troska o poprawę warunków życia mieszkańców i rozwój miasta".
Teoria spiskowa wciąż żywa,....

Czytaj ze zrozumieniem.
Nie masz pojecia o robotach ziemnych,a nie o sytuacji na Twojej ulicy.
Według Ciebie powinni wylac równiutki asfalci pod twój dom,a potem niech się grzebia miesiącami:)
Więcej zrozumienia:)Pomęczysz się kilka tygodni i będziesz miał róniutko.
Pozatym skoro mieszkasz na Wrocławskiej to parkuj na Iwaszkiewicza.
Przejdziesz kilkadziesiąt metrów na nogach to nic Ci się nie stanie.
A i samochód będziesz miał mniej zużyty:)No dojazd od Prusa jest możliwy:)Kto Ci każe jechać Lubańską?Można nawet przed "rakoczym"odbić w Wyspiańskiego i też się dojedzie z ominięciem tego odcinka:)




Pieknie powiedziane:)Ale zalatuje Macierewiczem i Kaczyńskimi na kilometr.