Zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem niż w poprzednim roku cieszyło się tegoroczne święto jagód w Ruszowie. Pierwszy dzień dopiero w ostatnich dwóch punktach (Zespoły Paihivo i Do białego rana) rozruszał widzów. Uczestnicy często narzekali na brak rozrywki w stylu "Sikawy", która w tym roku po raz pierwszy nie była połączona z Jagodowym Latem. Drugi dzień, choć zgromadził więcej osób, to jednak nie był o wiele lepszy z uwagi na konferansjera, który wyraźnie nie radził sobie z koordynacją planu imprezy. Konkursy gromadziły garstki widzów, a z uwagi na "przesunięcia" planu były organizowane w trybie ekspresowym. Wieczór zakończył się występem Braci Cugowskich, którzy zdaniem fanów dali niezły popis. Niestety także tu nie obyło się bez zgrzytów, choć nieoficjalnych: po przybyciu na miejsce zespół miał zostać zakwaterowany w gospodarstwie agroturystycznym opodal Ruszowa, jednak z uwagi na brak ciepłej wody pojawiło się ogólne zniesmaczenie.

W dziale foto jest już dostępna galeria zdjęć.
http://foto2.zgorzelec.info/thumbnails.php?album=200

pewnie miało być:
po przybyciu na miejsce zespół został choć miał zostać zakwaterowany w gospodarstwie agroturystycznym opodal Ruszowa.

albo:
po przybyciu na miejsce zespół został tam gdzie miał zostać zakwaterowany czyli w gospodarstwie agroturystycznym opodal Ruszowa.

no chyba, ze jeszcze inaczej

Może nieopodal...

poprawione wracamy do tematu

sorry, ale to zdanie nie trzyma się (za przeproszeniem) kupy.

powinno być chyba tak:
Zespół miał zostać zakwaterowany, jednak z uwagi na brak ciepłej wody nie został, pojawiło się natomiast ogólne zniesmaczenie.

chyba, że zespół jednak został zakwaterowany. Wtedy powinno to być:
po przybyciu na miejsce zespół został zakwaterowany, jednak z uwagi na brak ciepłej wody pojawiło się ogólne zniesmaczenie.

Ja nie jestem językowym purystą, jednak chciałbym zrozumieć treść newsa do końca

obiecuje, że więcej już nie bede

Ja pitolę same Miodki tutaj...

Ojojojoj zniesmaczenie , to straszne żeby tak zniesmaczyć gwiazdy.
U mnie tez nie ma od kilku dni ciągłości dostaw ciepłej wody, czuje się zniesmaczony .

Ernesto...częściej wietrz....co by większe zniesmaczenie się nie pojawiło

Jestem zniesmaczony ale czysty, myje się w zimnej.

Uuu..powiało chłodem.....na żartach się nie znasz?...może to ta zimna woda

skoro dyskusja leci mimo wszystko w innym kierunku, to temat zamykam.

ps. jestem zniesmaczony