PiTeK pisze:
„prasa podziemna komuchów”
Bo jak inaczej nazwać informacje, do których dostęp mają tylko wybrani.
Przypomina mi to okres reglamentacji i cenzury za czasów komuny.
Przeczytaj a dowiesz się.
PiTeK pisze:
Skąd Twoje przekonanie, że strona Urzędu Miasta nie jest codziennie otwierana przy kawie przez wszystkich mieszkańców miasta?
Moje przekonanie bierze się stąd, że widzę ile osób ze Zgorzelca jest poinformowanych i przyjeżdża na szkolenia z zakresu dofinansowań unijnych do miast, gdzie się one odbywają. Znam zdanie tych osób w tym temacie.
Pitku z całym szacunkiem dla Ciebie chciałbym zauważyć, że mijasz się z prawdą opisując moje wypowiedzi. Nie wiem na karb czego to zrzucić ale opisałeś moją wypowiedź następująco:
PiTeK pisze:
Zmiętolony papier leżący na ziemi nazwałem śmieciem.
To, że miętolony papiet, to przyznaję fakt niezaprzeczalny. Taki właśnie był, ale nie leżał na ziemi.
Pozwól, że przytoczę jeszcze raz swoją wypowiedź:
Grzegorz pisze:
Wychodząc z urzędu nagle znowu zupełnie przypadkowo wpadła mi w rękę pomięta kartka z treścią, które wcześniej czytał człowiek.
Kartka ta przedstawiała stan zużycia i w normalnych warunkach ilość zagnieceń sprawiała, że mógłbym ją użyć w jednoznacznym celu, jednak czujne oko „oficera śledczego” zauważyło rozmazane ale ciekawe treści.
Jak widzisz istotnym dla mnie jest fakt, że kartka nie została znaleziona na śmietniku, co również sugerujesz ale wpadła mi w rękę. Sprawia to wrażenie, że starasz się zmanipulowac moje wypowiedzi, co nie jest najsłuszniejszą drogą do dochodzenia sensu postu.
PiTeK pisze:
Biorąc literalnie przytoczoną przez Ciebie definicję promocji...
Sugeruję abyśmy przestali spierać się o definicje a wzięli się za poprawienie stanu informacji o funfuszach.
Teoretyków jest wielu. Robić nie ma kto.PiTeK pisze:
Porównajmy strony Urzędów Miejskich
Nie porównujmy stron urzędów. Porównajmy ilość szkoleń, zorganizowanych na danym terenie dla przedsiębiorców o możliwości pozyskania funduszy unijnych.
Porównajmy to, że jak wspomniałem wcześniej Bolesławiec zadbał o to aby tam odbyły się szkolenia dla zainteresowanych. Informuję, że takie szkolenia mogły się odbyć w Zgorzelcu ale ze względu na kompletny brak zainteresowania właściwych komórek nie odbyły się. Jeśli za coś nie płacimy a może się przyczynić do rozwoju regionu, to chyba bez dyskusji miasto powinno w to wchodzić.
Jako ciekawostkę podam, że w poprzednim roku odbyło się jedno szkolenie zorganizowane w Starostwie Powiatowym w Zgorzelcu.
Frekwencja?
PEŁNA SALA!!PiTeK pisze:
Co z tego, że ktoś przeszedł szkolenie 16 miesięcy temu skoro nie wie kiedy ma złożyć wniosek
Szanowny Pitku napisałeś:
PiTeK pisze:
mamy informację, że szkolenie (o którym wspomina Grzegorz) odbyło się 11 lipca 2007 roku. Co z tego, że ktoś przeszedł szkolenie 16 miesięcy temu skoro nie wie kiedy ma złożyć wniosek (nie znalazłem żadnej informacji o terminie naboru wniosków).
Pragnę zauważyć, że jeśli ja klikam na podaną stronę:
http://www.dip.dolnyslask...zi=15&id_men=24 to otwiera mi się między innymi taki tekst:
Szkolenie dla przedsiębiorców w Bolesławcu - 05.11.2008.
Szkolenie dla Wnioskodawców w Świdnicy - 28.10.2008.
Szkolenie dla przedsiębiorców z rejonu Kotliny Kłodzkiej - 06.11.2008
SZKOLENIE DLA WNIOSKODAWCÓW W JELENIEJ GÓRZE - 16.10.2008
UWAGA! Dodatkowy termin szkolenia we Wrocławiu - 21.10.2008.Pitku czy znowu manipulujesz moimi wypowiedziami? Czy też nie znalazłeś powyższych linków o szkoleniach?
PiTeK pisze:
Tak jak wspomniałem – kto chce to znajdzie. Kwestia ile się musi naszukać.
Jestem innego zdania.
Te pieniądze raz idą do nas. Później ich nie będzie. kto skorzysta teraz wygra.
Wg mnie powinno się zrobić wszystko aby zainteresować przedsiębiorców dofinansowaniami i przełamać w nich wewnętrzny opór przed składaniem wniosków. Zmienić stereotyp załatwiania wniosku zamiast złożenia go i otrzymania dofinansowania. Takie właśnie podejście Pitku jak Ty reprezentujesz, wg mnie oczywiście, skłania przedsiębiorców zgorzeleckich do zajmowania się tylko swoim interesem bez nadziei najmniejszej na jakąkolwiek pomoc.
Z powyższych Twoich cytatów mogę stwierdzić, że trochę się pogubiłeś przy szukaniu na jednej stronie a wymagasz od przedsiębiorców biegłego operowania na stronach i rozeznania tematycznego? Sądzę, że teraz przyznasz mi rację, że nie wystarczy dać na stronie informację i nawet dać link, bo to za mało.
Niezbędne jest uruchomienie wszystkich możliwych kanałów informacyjnych.
PiTeK pisze:
Może powinni skupić się tylko na przedsiębiorcach... ja tak nie uważam.
Pitek aż ciśnie mi się na klawiaturę zmienione stwierdzenie Urbana:
"Samorząd sie sam wyżywi"
Nie traktuj przedsiębiorców, jako zło konieczne (takie wrażenie odnoszę).
Ja uważam, że powinno się dbać o tych, co przynoszą samorządowi wymierne finansowe korzyści, czyli płacą podatki.
Powiem więcej. Powinno się dbać najwięcej o najmniejszych. Mikro i małe przedsiębiorstwa. Ale to z moje zdanie.
PiTeK pisze:
Czy masz jakieś propozycję jak to zmienić?
Mam. Wypada przeszkolić osoby odpowiedzialne za transfer informacji do zainteresowanych i będzie po kłopocie.
Mógłbym się podjąć przeszkolenia takiej osoby. Ma się rozumieć, że dla dobra regionu zgorzeleckiego ZA DARMO ale w dogodnym dla mnie czasie.
Eldrich pisze:
Grzegorz, szkolenia te chyba jednak organizowała DIP a nie samorządy, ale mogę się mylić.
Nie mylisz się. Jest jednak kwestia zainteresowania DIP danym miastem. Wystarczył telefon albo dwa i mielibyśmy szkolenia.
Eldrich pisze:
Tak na marginesie, może trochę informacji na takie tematy umieścić na Zgorzelec.info?
Tak na marginesie, to kiedyś na stronie Zgorzelec info były publikacje o możliwości dofinansowań unijnych.
Nie wspomnę nawet, jaka firma wtedy była promowana, jako ta, która wykonuje wnioski.
Można jeszcze dodać, że tworzony jest Lokalny Punkt Konsultacyjny informujący o dofinansowaniach unijnych z pewnych działań.
Taki punkt przewidziany jest również w Zgorzelcu.
Tylko czy kogoś to interesuje?
P
G