Od paru lat można zaobserwować nad naszymi głowami dziwne smugi rozprowadzane przez samoloty pasażerskie ... czy to coś dziwnego ?
Niby nie, jeżeli były by to zwykle smugi kondensacyjne powstałe w wyniku tworzenia sie kryształów lodu po tym jak cieple powietrze z silników spotyka się z zimnym powietrzem na wysokościach powyżej 8 km i które zaraz później znikają.
To co widzimy jednak coraz częściej na niebie nie ma ze smugami kondensacyjnymi nic do czynienia.
Chemiczne smugi nie znikają lecz sukcesywnie zasłaniają cale niebo tworząc istna mgle na niebie która utrzymuje się cały dzień.
Od paru dni nad Zgorzelcem i Görlitz znów jesteśmy bombardowani ta mieszanka.
Widać dokładnie ze smugi w pewnym miejscu się zaczynają i zaraz kończą co jest przy smugach kondensacyjnych niemożliwe w takim stopniu.
Wiele tez mówi o manipulacji pogody i zatruciem przez metale ciężkie.
Co myślicie na ten temat ?
Fotografie nie pochodzą ze Zgorzelca lecz przedstawiają dokładnie to co od paru dni znów w dużym stężeniu można zaobserwować także u nas.
Według aktualnej prognozy pogody niebo powinno być bez ani jednej chmurki a tutaj jesteśmy przykryci całymi dniami jakimś świństwem.