paździoch pisze:
A kto to jest pan Szostek, czy ktoś coś bliższego o nim może powiedzieć

: czym się tak "zasłużył" krytycznemu, że stawia go na równi z "wypolerowanymi"

:
Pan Szostek to wydawca lokalnej nikomu bliżej nizeznanej Gazety Powiatowej" która z marnym skutkiem próbuje wyciąć swój kawałek z zgorzeleckiego tortu medialnego.
Czym się zasłużył ? Nie cierpię hipokrytów, szczególnie w mediach, a w zgorzeleckich mamy ich zdecydowany nadmiar. Wszyscy mówią o obronie wartości itp, a jedyną prawdziwą wartością jest dla nich kasa.
Dość długo zwlekałem z odpowiedzią, bo czekałem na kolejny numer gazety, no i dziś wpadł mi w ręce. Więc sobie poużywam, z dziką radością wręcz.
1. "Uwolnić się od starych układów" - coż nasz prawie prezydent Tusk, w swej wypowiedzi podkreśla doniosłą rolę jaką ma dla ochrony przyzwoitości lokalnej "Gazeta Powiatowa".
Wszytko pięknie tylko czy pan redaktor poinformował pana Tuska o tym, że czerpał i czerpie wymierne korzyści od tej "lokalnej władzy przeżartej, przez stare układy" i nie były to małe sumy.
Podobnie zresztą jak wszystkie zgorzeleckie gazety. Widać było to zresztą w samej gazecie która przypominała bardziej dziennik urzędowy niż "niezależne media", jak trochę przykręcili kurek, to od razu są "be" i niedobre "komuchy". Dlatego też zapewne zwrot jeszcze w paru numerach wcześniej w kierunku PO, ale PO się wypięło i specjalnie zarobić nie dało. Do czego nawiązuje drugi artykuł :
"Apel poparcia" - gdzie możemy sobie poczytać o tym jak to bardzo zaszkodził Brodniakowi apel poparcia podpisany przez zgorzeleckie "osoby publiczne" - zapewne zresztą dobrze płatny. No cóż, Wojewódzka zgarnęła cała pulę a "Powiatowa" mimo usilnych stara dostała figę z makiem, co zapewne było dla nich bardzo przykre...