Czy nie uważacie, że wielofunkcyjność Pani Komsty wpływa niekorzystnie na nasze interesy konsumenckie : :!: :!: :!:

witam ciesze sie ze ktos podjął ten temat. Uważam ze wielofunkcyjność Pani Rzecznik nie najlepiej jej wychodzi.Podzielnośc uwagi jest srtasznie ograniczona!!!!!

A co wy tak naprawdę zarzucacie pani rzecznik? jeśli daje rade, to o co chodzi : kto pracuje za trzech, ten odbiera pracę dwum : o to chodzi :

O co własciwie chodzi??
A wiec prezentuję!!!
Uważam ze pełnienie dwóch funkcji publicznych nie idzie Pani Rzecznik w parze!!!
Do tej pory nie zauważyłam pozytywnych aspektów jej interwencji.
Zauważmy choćby posty, które obecnie umieszczono w rubryce "na każy temat".
Czy widzimy jakies efekty intnterwencji w sprawie poczty na Poniarowskiego, albo cen puszek groszku
Nie :!: (nie widac efektów jak i odezwy na forum ze Stony Pani Rzecznik ) :!: :!: :!:
wiec o czym tu mowic w tej kwestii nie wystepuje w interesie konsumenta.
Uważam,ze w jakims celu ten dział na forum powstał.
Jesli nie komunikujemy sie z Panią Rezcnik w sposób bezpośredni, pośredni (telefonicznie i pisemnie) to mamy tą możliwość za pomocą komunikowania masowego, wiec na forum:!: :!:
Ciekawe czy Szanowna Pani chcc raz zobaczyła na forum, co tak naprawde gryzie konsumentów, ktorzy tu sie wypowiadaja : : :

Funkcja rzecznika praw konsumenckich jest funkcją urzędową. Urzędnik broni tych praw w sposób urzędowy, tj. nie zawsze taki, o jaki chodzi konsumentowi. Dlatego, dopóki nie powstanie prawdziwie konsumencka organizacja (a może juz istnieje a ja o tym nie wiem : ), dopóty skazani będziemy na urzędników, których motywuje jedynie comiesieczna pensja.
Tak to wygląda z mojego punktu widzenia

Oczywiscie ze istnieje takie zrzeszenie.Mianowicie Stowarzyszenie Konsumentów Polskich; Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rada Krajowa federacji Konsumentów. Funkcja Rzecznika podlega pod UOKIK!!!
Jest to z racji naszego podziału terytorailnego przedstawiciel naszej lokalnej spolecznosci :!: :!: :!:
Uważam, że nie jest wytłumaczeniem to, ze jest sie urzednikiem a co za tym idzie (jak wynika z wypowiedzi) społeczeństwo jest bezradne!!
Mamy prawo wyrażac wlasne opinie jak i oceniac prace osób publicznych funkcjonujących w naszej przestrzeni lokalnej.
Najwygodniej jest podchodzic do takich kwestii w sposob bierny.
Zaznaczam Urzednicy pelnią funkcje PUBLICZNA, a wiec to do czegos zobowiazuje :!: :!:
Społeczenstwo jest tym narzedziem, które moze cos zdziałąc.
Uwierzmy w to :!: :!:

Szanowni internauci :!: :!:

Analizując treść trzech wypowiedzi poruszonego przeze mnie tematu, nasuwa mi się konkretna myśl, która dla mieszkańców ziemi zgorzeleckiej nie będzie optymistyczna. :evil:
Zatrważające jest to, że wśród was istnieje tzw. "społeczne przyzwolenie" na usprawiedliwianie pewnych postaw. W tym przypadku funkcji Pani Rzecznik jako urzędnika(jako funkcji ukazującej się jako bezczynna i mechaniczna), a co z pozostałymi stanowiskami : :

Jak juz zostało wspomniane w mojej poprzedniej wypowiedzi urzędnik jest osobą publiczną, co do kwestionowania znaczenia tego słowa nie zamierzam się powtarzać :!: :!:

Proszę jednak abyście zwrócili uwagę jaką ograniczona wiedza się wykazujecie, tłumacząc zachowanie PANI Rzecznik min. przez to, że jest tylko wielofunkcyjnym urzędnikiem. Otóż można :!: :!:
Po 1989 roku otworzyły się wrota wolności słowa, którą niewłaściwie wykorzystujemy.
Zabawne jest to, że zauważycie te niedogodności związane z wielofunkcyjnością Pani Rzecznik w czasie, zbliżających się wielkimi krokami, wyborów lokalnych.
Będziecie wtedy żądni wiedzy o osobach walczących o stołki publiczne. Rozpoczniecie analizę plakatów, haseł, programów oraz dokonacie próby rozliczenia 4 letniej działalności niniejszych podmiotów.
Niestety będzie już zbyt późno, ponieważ dodatkowe lokalne bombardowanie informacjami na temat kandydatów, będzie dla Was męczące .
Wasz bezpośredni wpływ na wybór radnego czy burmistrza będzie wynikiem albo niewiedzy (objawem jest zaślepienie propagandą, manipulacja i retusz faktów) albo frustracji (w tym przypadku pozostaniecie w domach i nie będziecie głosować).

Proponuję Wam odrobinę wysiłku intelektualnego i czepiarstwa o szczególiki, które możecie wyegzekwować, poprzez odrobinę zaangażowania w proces poszerzenia wiedzy na temat osób pełniących funkcje publiczne, na forum
Im większą wiedzę uzyskacie tym miej ulegniecie manipulacji czy propagandzie. Natomiast osoby, które nie wywiązały się z obietnic wyborczych, a ubiegające się kolejny raz o jakikolwiek stanowisko publiczne przekonają się, ze nie mają do czynienia z zahipnotyzowaną społecznością ziemi zgorzeleckiej.

Przemyślcie to :!:
Wybór należy do WAS :!: :!:

Na przyszłośc proponuje pisać posty krótkie i treściwe. Takie "wypracowanie" przeczyta jedna na piedziesiąt osób tu zagladających, przy czym połowa z nich zaśnie przy czytaniu. Skutek odwrotny od zamierzonego

Jezeli uwazasz ze powyzsze jak to nazwales "Wypracowanie" nie jest tresciwe to uwazam, ze nie zapoznałes sie z nim dokladnie i jednoznacznie moge stwierdzic ze wysiłek intelektualny jest ci obcy!!

Czyli coś a la "spie***aj dziadu" - skąd ja to znam
A przy okazji dzięki za fachową diagnoze - jak specjalista to specjalista.

Ej ej!!!
Forum nie służy do wzajemnego obrażania się ani osądzania a wasze posty zaczynają odbiegać od tematu.

POZDRAWIAM

Niestety nie trafiłes w intencje przygotowanego kontrataku.

Poza tym Twoje wypowiedzi (raczej dobre rady w stylu kola ratunkowego z betonu) nie mają charakteru bezpośrednio związanego z tematem w poruszonym przeze mnie.
Przypominam Ci, że to jest sprawa dotyczaca pełnienia wielu funkcji przez Panią Rzecznik osobę, którą wybierzecie za kilka miesiecy na następną kadencję, a nie internetowego ataku na osobę, która chce was uswiadomic!!!!!

spokojnie przecież nikt Cię nie atakuje. Royal wyraził swoje zdanie w tej sprawie. za co został zaatakowany przez Ciebie. To również moje zdanie.
Poza tym kto Ci powiedział że na następną kadencje znowu zostanie wybrana pani Komsta?? Nie masz takiej pewności. A może po prostu innym osobom odpowiada to co ona robi i pasuje to im. W pojedynke niezawiele zdziałasz a z moich obserwacji wynika że temat nie ma zbyt dużego zainteresowania.

POZDRAWIAM

bo nie było royala.
Ja na przykład jestem zwolennikiem jasnych i wyczerpujących wypowiedzi a nie rzucanych pojedynczych zdań, z których niewiele wynika, z czytaniem też raczej nie mam kłopotu
A zdanie
to faktycznie przykład lapidarności i nie trzeba się zbytnio zastanawiać, co oznacza. czy to ma być przykład, jak mamy tu na forum rozmawiać :