Zawistni "koledzy" - odpowiedziałem na pytanie zadane przez zgc_qwerty

Kuźnia płaci za reklamę - ma więc tutaj swoje prawa

Pojadę klasykiem :

WRACAMY DO TEMATU

W Handlowcu koło Bonifacego otwierają chyba jakiś lokalik. Ktoś coś wie na ten temat?? Co to ma być, co będzie serwowane i w ogóle...

Na samym dole po prawej stronie budynku, dodam...

Hej,
Widziałem i też się zastanawiałem! Na jadłodajnię mi to nie wygląda - za małe chyba. Może jakaś kawiarnia?

Może kolejny kebab

Trzymam kciuki żeby wreszcie powstał w Zgorzelcu prawdziwy "Zadymiony" klimatyczny pub.

Też życzyłbym sobie tego

No i proszę, zagadka tajemniczego lokalu w "Handlowcu" rozwiązała się. Jest do wynajęcia.

Post znajduje się w kategorii "Zgorzelec i okolice", więc pochwalę dziś okolicę, a konkretnie zajazd za Gryfowem, tuż przed skrętem na Świeradów - taki charakterystyczny dom w stylu góralskim. Zajazd nazywa się "Zornica", w sieci jest ich strona. Leży chyba już na terenie miejscowości Krzewie Wielkie.

W skrócie: rewelacyjne i bardzo pyszne jedzonko w normalnych cenach.

Dziś byłem tam w 8 osób, zamówienia były różne i każdy zachwycał się posiłkiem.
Kotlet schabowy oznaczony w menu jako "wielki" jest autentycznie wielki - zbliżony wielkością do naleśnika:)
Polecam też przepyszny żurek w chlebie - chlebek jest pieczony na miejscu - poezja:)
Pstrąg i golonka też nie wymagają reklamy. Do tego dochodzi miła obsługa, ciepłe wnętrze, czyste i pachnące toalety i spory parking. Z przyjemnością tam wrócę, a od czasu do czasu pojadę tam na niedzielny obiad z rodzinką.

Dodam jeszcze tylko, że nikt nie zapłacił mi za reklamę:)

Pozdrawiam
Piotrek

http://biznes.onet.pl/jemy-szybko-tanio ... rasa-detal

Oj tam doktorku nie przesadzajmy... Nie jest z Polakami tak zle.

Ja ogolnie z okolic (poza Zgorzelcem) to polecam restauracje w Olszynie Lubanskiej oraz Kurna Chate w Boleslawcu.

Zobaczymy czy po swietach bede chwalil Kaprys

Nie wiem czy zauważyłeś ale to nie moja opinia, Yarosiu. Twoje stwierdzenie, że czegoś nie ma lub coś jest, podparte jest wyłącznie typową "polską opinią przy wódce". Wysil się jak już, na jakąś głębszą analizę, skoro zabrałeś tu głos. Tylko merytorycznie a nie, że Tobie się wydaje...


Dlaczego tam nie robisz imprezy? Warto odwiedzać sprawdzone lokale.
He he personalizujesz temat. Jak dziecko. Dr. Dre nie ma w opisie, ani w stopce napisane Kaprys, temat dotyczy wszystkich restauracji, nie mylić z fast-foodami. Tylko nie strzelaj fochem proszę.

Mam nadzieję, że zamiłowanie do tych "smakołyków" z fastfood'ów nie odbuje się aż tak źle na naszym społeczeństwie, jak to jest w przypadku zamiłowanych w takim żarciu ludków rodem z USA

Można jednak już zauważyć w młodych osobnikach naszego społeczeństwa sporą nadwagę, co sugerowałoby nagminne stołowanie się w takich miejscach

Przyznam się, że sam czasem lubię co nie co wrzucić na ruszt z takich szybkich restauracji tylko dlatego, że mi to smakuje - nie jest to jednak mój sposób żywienia się i nie wnikam z czego to jest zrobione

Myslę, że ludzie nie patrząc na finanse, zawsze wybraliby normalną restaurację, w której zjedliby obiad z prostych względów: smaczniejsze, zdrowsze i można celebrować tę czynność przy miłej rozmowie - dotyczy to oczywiście zarówno i kolacji jak i śniadań.

Patrząc jednak na czasy w których żyjemy ludzie wybierają chyba w większości fastfood'y z jednej przyczyny: szybkość obsługi, natomiast do konwencjonalnych restauracji udają się od święta/przy okazji.

Trzeba też jednak pamiętać, że nie jesteśmy zamożnym społeczeństwem i nie wszystkich stać na dobry obiad w restauracji - w fastfood'zie można wyżywić całą rodzinę za połowę tego, co zostawimy w restauracji.

Powstają jednak lokale, w których można zjeść smaczny posiłek w przyzoitej cenie - Zielona Pietrucha - jednak nie jest to lokal, który zapewni nam miłą/przytulną/intymną itp. atmosferę oczywiście z obsługą - trzeba też wspomnieć o tym, że nie jest on czynny do póżnych godzin wieczornych

Doskonale widzialem, ze to nie Twoja opinia tylko przytoczenie.



Bo Kaprys tez jest sprawdzony i to osobiscie przeze mnie. Pilem, jadalem, zadowolony jestem



Nie mam zamiaru



Teraz mam czas wiec moge sie ustosunkowac do Twojego linka.

Wg mnie przecietny Polak jesli juz musi to predzej wcina mrozonki typu pierogi, kluski czy inne warzywka ewentualnie dania na szybko typu makarony czy ryze z dodatkami.

Pewna czesc spoleczenstwa na pewno wcina fast-foody ale nie zeby pisac przecietny Polak. Bo przecietnych Polakow to w Polsce jest - strzelam - z 60-70%, a na pewno tyle sie nie zywi w barach. Mowie oczywiscie o doroslej czesci spoleczenstwa.

Pozostaly procent to domowe obiadki od zony, matki, tesciowej oraz oczywiscie fast-foody i prawdziwe restauracje. Jakas czesc pewnie tez obiady w zakladach pracy, z ktorych i mi sie zdarza korzystac.

Tak jak manzir napisal, czesc lubi zjesc kebeba czy jakiegos kurczaka ale to tylko dla smaku ewentualnie awaryjnie z glodu (w trasie autem sam wcinam hot-dogi ze stacji paliw) a czesc faktycznie z braku srodkow na bardziej kompletne odzywianie.

Podsumowujac przytoczony przez Ciebie artykul i to co napisalem wyzej- nie zgadzam sie z opinia, ze przecietny Polak zywi sie kebabem, frytkami i hot-dogami.

No dobra więc cena i czas, a raczej jego brak to główne argument popularności fast food'ów. Popatrzmy jednak na naszych sąsiadów Czechów, jedzą głównie w restauracjach i wydają na tą usługę trzy razy więcej pieniędzy od Nas. Może to jednak nasza mentalność jedzenia w domach, na które wydajemy trzy razy więcej pieniędzy niż na przykład Czesi , a fast food to tylko wspomniana "przekąska dla smaczku". Nasze drogie Panie niestety doskonale gotują i robią to systematycznie. aaaaa to o fast food'ach Więc co jak co, to niechlujstwo jedzenia, całkowite odejście od kultury tej części świata. ,Amerykanie swoje średniowiecze mieli 150 lat temu, My 550 Nie musimy upodabniać sie do społeczeństwa które nie potrafi jadać sztućcami, tylko łapami i łapczywie, szybko, byle jak. Ja w MC uwielbiam McRoyal'a.

...a pieniądze naszych gospodarstw domowych idą do kosza. Kolorowe i do koszyka, a co...
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,J ... omosc.html

[ Dodano: Pon Mar 26, 2012 6:36 am ]
Polacy coraz częściej wybierają polska kuchnię...Pizza i kebaby daleko w tyle...
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,K ... omosc.html

zapytam nieśmiało - czy w Zgorzelcu w którymś lokalu próbował ktoś kiedyś serwować sushi?
i tak przy okazji, googlając zauważyłem nie bez zdziwienia, że w naszym mieście zagościła kuchnia indyjska na Daszyńskiego 24 - sprawdzał to ktoś może już organoleptycznie?